i co ja teraz mam zrobic? ;(

Tard

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2007
Posty
219
Punkty reakcji
0
Miasto
nie wiem :P
znam sie z jedna dziewczyna juz dosyc dlugo, ladnie nam sie ukladalo, ona wyjechala do innego miasta w kierunku nauki, dostala tam bardzo dobra prace, wszystko ladnie, tylko dlugo sie nie wiedzielismy, ja u siebie tez pracowalem i sie uczylem, ale planowalismy zycie razem, ze ja bym sie do niej przeprowadzil.
wczoraj sie dowiedziala ze jest w ciąży ;(
jak to sie stalo? byla na imprezce u znajomych, gdzie byl jej sąsiad, chyba specjalnie ją zalal alkocholem, ze ona nie miala sil na nic, i praktycznie nic nie pamietala, zaniosl ją do niej do domu i... co tu duzo mowic, przeleciał ją, ona nie wiedziala co sie stalo, i zaszla w ciaze ;(
jezeli chodzi u usuwanie to sprawa wyglada tak:
wczesniej juz miala problem ze sparwa ciazy, leczyla sie, to byla dla niej szansa, chcielismy miec dziecko razem, a ten frajer sie w:cenzura:il ;(
jezeli by usunela, to wtedy by juz nie mogla miec dzieci
jezeli nie, co ja mam zrobic? :( kocham ją a ona mnie, jak sobie z tym poradzic? ;(

stracilem nadzieje, wiare, szczescie, stracilem wszystko, ale jej tez nie jest z tym latwo ;(
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Co za ku.tas niemyty z tego debila! No janiemoge...ham!
No cóż...jak widać ktoś Wam pokomplikował życie. Skoro to jej jedyna szansa...
Jestem za tym,żeby oczywiście urodziła i żebyście razem i Ty i Ona je wychowali. No stało sie jak sie stało...Wiadomo,że nie celowo. Ale po co macie zabijać dziecko które niczemu nie jest winne? To też jego jedyna szansa na przeżycie. Ten sąsiad...jaki z niego ojciec? Może tylko biologiczny, ale prawdziwym ojcem będziesz Ty. To będzie Twoja rodzina. Napewno je pokochasz.
A te sprawe zgłosiłabym na policje, lub złożyła do sądu. Musi ponieść jakąś kare. No a jak sie dziecko urodzi to napewno chciałabym,żeby odebrali mu prawa rodzicielskie bo mu sie nie należą!
PS.Czy ten chłopak wie o tym,że ona jest w ciąży?
 

Tard

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2007
Posty
219
Punkty reakcji
0
Miasto
nie wiem :P
nie, ja sie pierwszy dowiedzialem, nie usuwa ciazy, nie wiem czy bede w stanie je pokochac, mysle ze bede miec przed oczami sytuacje ktora doprowadzila do tego ze jest te dziecko, nie wiem czy jestem gotowy na dziecko, jeszcze razem sie sobą nie nacieszylismy, co powiem mamie? nie wiem jak ja sobie z tym poradze, co robic? na dniach przyjedzie do mnie, pogadamy...
 

sosad1

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2007
Posty
995
Punkty reakcji
2
Wiek
39
ja pierdziele, takiego kutafona to wykastrować jedynie..:/ zero uczuć nie wie co kobiecie zrobił.....
Kurcze ta dziewczyna jest pod scianą..:( dziecko z gwałtu, albo aborcja i bezpłodność:(

Jeśli to możliwe, i ma na tyle siły to może nie powinna usuwać dziecka (gdyby usuneła było by to zrozumiałe), a Ty moze mół byś zaopiekować sie tym dzieckiem jak własnym ;] a w przyszłosći być moze zdecydujecie się na kolejne:*
 

agaciorek

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2006
Posty
2 417
Punkty reakcji
1
Wiek
39
hmm ciezka sprawa.......
ale mysle ze to dziecko moze Was zblizyc do siebie, jak sie urodzi to wydaje mi sie ze pokochalbys je jak swoje ale trudno powiedziec ..........
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
może powinieneś zaopiekowac się nią i pomóc w sytuacji jeszcze gorszej dla niej niż dla ciebie...
 

Tard

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2007
Posty
219
Punkty reakcji
0
Miasto
nie wiem :P
przyjedzie, pogadam z nią, zobaczymy co z tego bedzie... wiem ze nie zerwe z nią kontaktu, ze jej pomoge, a co bedzie miedzy nami? tego juz nie wiem ;(
 

Tard

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2007
Posty
219
Punkty reakcji
0
Miasto
nie wiem :P
i juz po nas, nie ma nas, ona urodzi, powiedziala ze sama wychowa, po jednym takim czyms cale plany na przyszlosc mi sie poszly :cenzura:ac ;(
 

Marzena2008

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
143
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Skoczów/Rybnik
Na siłę alkoholu w nią raczej nie wlewał...
Więc sama sobie może być winna...
I najbardziej szkoda mi Ciebie, bo ją kochasz...
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Ale Ona stwierdziła, że to koniec, że urodzi i sama wychowa to dziecko..? I postanowione już..? Nie da rady nic zmienić..?
 

Candyman666

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2007
Posty
265
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Miasto
Warszawa
wiesz co... no sory za czarny scenariusz ale moim zdaniem to nie bylo przymusowe... pewnie powiedziala Ci tak bo nie miala odwagi powiedziec Ci prawdy... tak mi sie zdaje widzac jej decyzje... bo kobiecie chyba jednak w takiej sytuacji jeszcze bardziej powinno zalezec na wsparciu a ona Cie odpycha.. chociarz ja tam kobiet nie rozumiem :p
a wogole to ja pojechalbym wyjasnic sprawe z tym kolesiem.. jesli faktycznie wykorzysstal ja to chyba bym go zatlukl...
ale tak jak juz pisalem.. wydaje mi sie ze prawda jest inna a ona nie jest z Toba szczera.. :/
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
nie zaciekawie to wyglada ale coz doloze moje 3 grosze

1- jesli dziewczyna byla pijana to czuje co robi ma powiedzmy wieksza smialosc itp ja tez bylem nie raz zalany jak szpak i niektorym powiedzialem ze nic nie pamietam to najlpesza wymowka zreszta wiekszosc sie pamieta chyba ze sie spalo ale jak ja gwlacil to musiala to czuc
2- bardziej mi odpowiada ta opcja ze padla ofiara tablektki gwaltu ona inaczej dziala niz alkochol
3- niestety stalo sie co stalo dziwie sie co to byla za impreza ze nikt na to nie zareagowal???
4- ja bym ta dziewczyne zmusil do zeznan w policji niech gosciu placi
5- co do dziecka to jestem za urodzeniem
6- jak ja kochasz to wez sprawy w swoje rece i powiedz jej rzeczowo ze ty se tez tym zajmniesz ona pewnie wie jak to wygladalo wszystko i nie powie ci calej prawdy tego wieczoru ale z glepbi duszy chce miec na tobie oparcie
7- ja bym zanim dziecko sie nie urodzilo poinformowal o tym odpowiednie urzedy i niech gosciu bedzie publicznie upieczetowany

PS ja jestem na 99% ze padla ofiaro tabletki alkochol rozbudza ale nie powoduje utraty az takiej swiadomoscie ze sie nic nie czuje i nie wierze zeby taka kobieta byla se tak zalac kompletnie alkochol moze minimalizuje bol, czucie ale go nie likwiduje to robi tabletka gwaltu

albo prawda jest zupelnie inna i teraz ma wymowke ze alkohol

cndyman6666 twoja teoria jest bardzo sluszna i tez jestem za takim scenariuszem kobieta dala se chwili uniesienia i teraz ma problem bo sie puscila z sasiadem to jest kobieta co rzadza uczucia jesli trafila kosa na kamien to juz po niej

ona cos duzo kreci a jestes pewien na 100% ze jest w ciazy
 

Tard

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2007
Posty
219
Punkty reakcji
0
Miasto
nie wiem :P
nie chce powiedziec wszystkiego, poprostu chce zerwac kontakt, w takich momentach traci sie zaufanie, i wiare w prawdziwa milosc, jednoczesnie sie nienawidzi i kocha taka osobe, jedno jest pewne, ja oferowalem swoja pomoc i milosc, chec poradzenai sobie z tym problemem razem, i w ogole, ona ttego nie przyjela, wiec ja mam dola, jestem zalamany, i nie wiem jak mam sobie z tym poradzic, jedno jest pewne, koniec z nami;(

[ps. pisalem to jak wypislem, przepraszam za ledy etc, itp. dziekuje]
 

she_89

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2006
Posty
453
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
ChOrZóW
Skoro tak bardzo się kochcie, to dalczego dała się zbajerować jakiemuś kolesiowi na imprezce i jeszcze z nim piła?? Ta historyjka z gwałtem to musi być jakiś pic na wodę, a laska pewnie boi się powiedzieć jak było i teraz gra pokrzywdzoną <_<
 

meg17

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
223
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Wrocław
Nie chcę tak myśleć, ale może ona po prostu szuka sposobu na zerwanie? Jeśli Cię kocha to by Cię nie odtrącała. Masz dobre intencje a ona mówi, że to koniec między wami?
 

Tard

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2007
Posty
219
Punkty reakcji
0
Miasto
nie wiem :P
dobrze mowicie, i ona nie chce ze mna gadac, nie mowi mi wszystkiego, nie znam tak naprawde szczegolow z tamtej sytuacji, i mam to gdzies, niech spada, ja jej nie zostawilem, to ona mnie odrzucila, wiec nara

jednak potrzebuje troche czasu zeby rana sie zagoila...
ale jestem dobrej mysli :)
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
dobrze mowicie, i ona nie chce ze mna gadac, nie mowi mi wszystkiego, nie znam tak naprawde szczegolow z tamtej sytuacji, i mam to gdzies, niech spada, ja jej nie zostawilem, to ona mnie odrzucila, wiec nara

jednak potrzebuje troche czasu zeby rana sie zagoila...
ale jestem dobrej mysli :)

dobrze robisz dobre myslenie to juz polowa sukcesu

rana se zagoi ale potrzebujesz na to czasu

trzymam kciuki

nara
 

Tard

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2007
Posty
219
Punkty reakcji
0
Miasto
nie wiem :P
wyszlo na jaw, ma jakiegos fagasa, a do konca mi pisala ze mnie kocha, co za szmata...
jednak to prawda od milosci do nienawisci tylko jeden krok
teraz tylko potrzebuje czasu... mam nadzieje ze szybko mi minie
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Czyli z ta imprezą okłamywała Cię..?
 
Do góry