córka, trzy latka, popuszcza

motysia

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2009
Posty
32
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Piła
Witam wszystkich, zarówno Mamusie jak i Tatusiów.
Moja córeńka (skończone 3 latka) samodzielnie załatwia się na nocniczek bądź na kibelek (tu z moją pomocą) już od roku. Bardzo Jej się to podobało, widziała jacy jesteśmy z Niej dumni i zadowoleni. Na początku zakładaliśmy jeszcze pieluchę na noc, ale nie potrwało to długo, szybko wyuczyła się odruchu wstawania w nocy na siusianko. Oczywiście, Córka nie jest doskonała, zdarzało Jej się czasami zmoczyć w nocy. Wtedy było to normalne, była jeszcze wtedy maleńka. Za to w dzień bardzo szybko reagowała, na majteczkach nie było nawet jednej kropelki moczu.
Ale teraz, od jakiegoś czasu, nie wiem co się z Nią dzieje. Za każdym razem, kiedy idę z nią do łazienki, muszę zmieniać Jej majteczki, zawsze są mokre. I to nie tylko popuszczone kilka kropelek, ale często nie ma co już lecieć do nocniczka, bo wszystkie siurki są w majcioszkach. W nocy też jej się zdarza, co prawda rzadziej niż w dzień, bo staram się Jej nie dawać za dużo picia przed snem i zanim zaśnie zmuszam Ją do pójścia na nocnik.
Nie wiem dlaczego się moczy. Stokrotkę ma czystą, żadnych podrażnień, żadnych zaczerwienień. Pytam Jej czy Ją szczypie, mówi, że nie, ale czasami wskazuje na łechtaczkę (jest dość duża, w porównaniu z łechtaczkami innych dziewczynek w jej wieku) i mówi, że boli. Nie wiem ile z tego prawdy, bo Córcia dużo zmyśla.
Często nie ma po prostu czasu, żeby iść do toalety, bo na przykład akurat buduje super wieże z klocków albo ogląda Bambi.
Jak już widzę, że przeskakuje z jednej nóżki na drugą to ją upominam "Dominisiu, chcesz siusiu?" albo "Miśka! Szybko do łazienki siusiu", ale wtedy jest już za późno i majteczki wraz z rajstopkami bądź spodenkami do przebrania.
Ostatnio miałyśmy problem z kąpaniem, nie chciała wejść do wody, bo nie ma ogona jak Mała Syrenka. Może w jakiejś bajeczce widziała coś o niesiusianiu?
Muszę Ją jakoś tego oduczyć, niedługo pójdzie do przedszkola - nie chcę, żeby tam dzieci się z Niej śmiały, bo sika w majtki.
Za każdym razem kiedy uda Jej się nie popuścić, chwalę Ją, mówię, że jestem z Niej dumna i biję brawo. Ograniczyłam bajki i komputer.
Jest południe, wstałyśmy trzy godziny temu, a majtki były zmieniane już dwa razy.
A może to objawy jakiejś choroby?
Mieliście może podobny problem z Waszymi Maluchami? Jak przekonać Ją do szybkiego reagowania na gilganie siuśków w brzuszku?
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Witam wszystkich, zarówno Mamusie jak i Tatusiów.
Moja córeńka (skończone 3 latka) samodzielnie załatwia się na nocniczek bądź na kibelek (tu z moją pomocą) już od roku. Bardzo Jej się to podobało, widziała jacy jesteśmy z Niej dumni i zadowoleni. Na początku zakładaliśmy jeszcze pieluchę na noc, ale nie potrwało to długo, szybko wyuczyła się odruchu wstawania w nocy na siusianko. Oczywiście, Córka nie jest doskonała, zdarzało Jej się czasami zmoczyć w nocy. Wtedy było to normalne, była jeszcze wtedy maleńka. Za to w dzień bardzo szybko reagowała, na majteczkach nie było nawet jednej kropelki moczu.
Ale teraz, od jakiegoś czasu, nie wiem co się z Nią dzieje. Za każdym razem, kiedy idę z nią do łazienki, muszę zmieniać Jej majteczki, zawsze są mokre. I to nie tylko popuszczone kilka kropelek, ale często nie ma co już lecieć do nocniczka, bo wszystkie siurki są w majcioszkach. W nocy też jej się zdarza, co prawda rzadziej niż w dzień, bo staram się Jej nie dawać za dużo picia przed snem i zanim zaśnie zmuszam Ją do pójścia na nocnik.
Nie wiem dlaczego się moczy. Stokrotkę ma czystą, żadnych podrażnień, żadnych zaczerwienień. Pytam Jej czy Ją szczypie, mówi, że nie, ale czasami wskazuje na łechtaczkę (jest dość duża, w porównaniu z łechtaczkami innych dziewczynek w jej wieku) i mówi, że boli. Nie wiem ile z tego prawdy, bo Córcia dużo zmyśla.
Często nie ma po prostu czasu, żeby iść do toalety, bo na przykład akurat buduje super wieże z klocków albo ogląda Bambi.
Jak już widzę, że przeskakuje z jednej nóżki na drugą to ją upominam "Dominisiu, chcesz siusiu?" albo "Miśka! Szybko do łazienki siusiu", ale wtedy jest już za późno i majteczki wraz z rajstopkami bądź spodenkami do przebrania.
Ostatnio miałyśmy problem z kąpaniem, nie chciała wejść do wody, bo nie ma ogona jak Mała Syrenka. Może w jakiejś bajeczce widziała coś o niesiusianiu?
Muszę Ją jakoś tego oduczyć, niedługo pójdzie do przedszkola - nie chcę, żeby tam dzieci się z Niej śmiały, bo sika w majtki.
Za każdym razem kiedy uda Jej się nie popuścić, chwalę Ją, mówię, że jestem z Niej dumna i biję brawo. Ograniczyłam bajki i komputer.
Jest południe, wstałyśmy trzy godziny temu, a majtki były zmieniane już dwa razy.
A może to objawy jakiejś choroby?
Mieliście może podobny problem z Waszymi Maluchami? Jak przekonać Ją do szybkiego reagowania na gilganie siuśków w brzuszku?
To może być wynik problemów z nerkami albo pęcherzem, nietrzymania moczu ale to powinien ocenić lekarz... Może tak jak piszesz wzoruje się na jakichś postaciach z bajek, a może po prostu ma na tyle "ważniejszych spraw", że o tym już nie pamięta - to w końcu dziecko ;) Czasami bywa też, że dzieci w ten sposób chcą zwrócić na siebie uwagę, ale wątpię, żeby w tym przypadku tak było... Żeby wykluczyć pierwszą opcję trzeba zasięgnąć rady lekarza i pewnie zrobić jakieś badania (usg się wtedy wykonuje, nie wiem czy i jakie jeszcze ewentualnie). Moim zdaniem bardzo dobrze robisz, że chwalisz córkę za zachowania jakich oczekujesz, to powinna być zachęta... Może spróbuj jej jakoś wytłumaczyć w przystępny dla niej sposób? :)
 

Dorotaaa

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2006
Posty
67
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Gostyń
To może być wynik problemów z nerkami albo pęcherzem, nietrzymania moczu ale to powinien ocenić lekarz... Może tak jak piszesz wzoruje się na jakichś postaciach z bajek, a może po prostu ma na tyle "ważniejszych spraw", że o tym już nie pamięta - to w końcu dziecko ;) Czasami bywa też, że w ten sposób chcą zwrócić na siebie uwagę, ale wątpię, żeby w tym przypadku tak było... Żeby wykluczyć pierwszą opcję trzeba zasięgnąć rady lekarza i pewnie zrobić jakieś badania (usg się wtedy wykonuje, nie wiem czy i jakie jeszcze ewentualnie). Moim zdaniem bardzo dobrze robisz, że chwalisz córkę za zachowania jakich oczekujesz, to powinna być zachęta... Może spróbuj jej jakoś wytłumaczyć w przystępny dla niej sposób? :)



Nieprzesadzaj zaraz z tymi lekarzami, moja Zochna robi mi podobnie. Jak juz wola to zazwyczaj jest to juz oststania chwila:p dzieci kontroli nad pecherzem dopiero sie ucza. Dorosli potrafia zwytrzymac no ale dzieci nie
 

kundzia_14

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2008
Posty
2 418
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
nibylandia
Moim zdaniem Dorota nie ma racji... Chociaż nie wiem, nie jestem ani matką ani jakąś specjalistką. Ale najpewniej skonsultuj to z jakimś lekarzem, lepiej to sprawdzić. Moja sąsiadka ma podobny problem ze swoim dzieckiem... Tylko że ta dziewczynka jest o wiele starsza i jej już to popuszczanie zostało... Na szczęście tylko w nocy, z tego co wiem.
Rozwiązaniem tymczasowym jest pieluszka, ale nie radzę jej zakładać często, żeby mała się nie przyzwyczaiła. To tylko na jakieś wyjścia, np. do przedszkola.
 

suchyporanek

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2017
Posty
3
Punkty reakcji
0
[SIZE=8pt]Dzień Dobry, Moczenie nocne to nieświadome oddawanie moczu w trakcie snu, występujące u dzieci, które zakończyły już trening czystości lub ukończyły pięć lat. O moczeniu nocnym mówi się, gdy objawy pojawiają się częściej niż dwa razy w tygodniu. Nie tyle należy się martwić, co warto być czujnym jako rodzic i obserwować dzieci, oraz skontaktować się z lekarzem, który pomoże określić przyczynę moczenia nocnego i dopasować leczenie.

Pozdrawiam
Przedstawiciel serwisu suchyporanek.pl[/SIZE]
 
Do góry