Witam, pół roku temu dostałam storczyka, Phalaenopsis. Po przekwitnięciu ucięłam pęd nad trzecim oczkiem, mimo że nie był uschnięty. Zimą starałam się go podlewać mniej. Stoi na parapecie przy zachodnim oknie. A mój problem polega na tym, że od tamtego czasu wyrosły (nadal rosną) nowe liście,ale z pędem się nic nie dzieje-nie usechł, ani nie wypuścił nowego pędu. Podczas, gdy nowe listki wypuszczają, ten najstarczy jakby sechł, a od kilku dni także kolejny robi się wiotki i pomarszczony..nowe listki wyglądają zdrowo i ładnie. Podlewam go co tydzień, co drugi raz dodając nawozu do storczyków..widzę też, że kilka korzonków jest uschniętych, a na ściankach doniczki jest jakby mech...gdy go podleję to zaraz odlewam wodę z podstawki,żeby w niej nie stał..
Proszę o radę- co zrobić, żeby zakwitł, żeby z liśćmi nie działo się nic złego i ogólnie żeby był zdrowy, piękny i silny...