Szkolne wygibasy

Ptysio37

W.Y.J.A.D.A.C.Z
Dołączył
2 Styczeń 2008
Posty
1 445
Punkty reakcji
47
Wiek
29
Miasto
TBG
Siemka. Na każdej szkolnej potańcówce trzeba się dobrze zaprezentować. I zauważyłem ostatnio, że forma dyskoteki różni się w zależności od szkoły :p
W mojej podstawówce tańczyło się w ustawieniu: samiec+samiczka. I jakieś tam łupu, stupu przez jeden kawałek. Teraz w moim gimnazjum wszystko przewróciło się do góry nogami (chyba zawsze tak było)
i tańcząca para jest chyba uznawana za parę na co dzień. Dlatego wszyscy chłopcy i wszystkie dziewczyny tańczą w wielkich kołach (jak w przedszkolu :D) i gimnastykują się bardziej, niż tańczą.
Ja wolę osobiście ten sposób chłopak + dziewczyna, ale jest jedno "ale". Byłem ostatnio na imprezie w gimnazjum (nie moim) i stałem chwilę pod ścianą.
Okazało się, że wszyscy znali moje ruchy albo ja coś im podkradłem. I przez cały czas tańczyli tak samo. Prawie do wszystkich piosenek. Jak można chodzić w kółko i co kilka chwil obracań partnerką/sobą?
Ja tak nie mogę. To robi się irytujące po niecałej godzinie. Wyczuwam rytm i lubię ruszać (aż za bardzo), ale nie wiem, co mam spróbować wykombinować, żebym wyróżniał się od nudnego tłumu,
i został zrozumiany przez "partnerkę". Dziękuje za przeczytanie i czekam na jakieś rady. Pomóżcie :bag:
P.​
 

kleopatra36

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
123
Punkty reakcji
0
Jeśli preferujesz taniec w parach, to musisz wiedzieć, że jeśli partner dobrze poprowadzi to są oni w stanie zatańczyć wszystko. A co do obrotów, to niestety musisz po prostu poćwiczyć np. z mamą w domu czy z jakąś koleżanką :) Praktyka czyni mistrza :) I nie zastanawiaj się w trakcie tańca jaki krok masz teraz wykonać po prostu rób to co nakazuje Ci serce, bo to ono wyczuwa rytm. W ten sposób masz pewność że będziesz oryginalny :]
 

reptile

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
147
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Jeśli preferujesz taniec w parach, to musisz wiedzieć, że jeśli partner dobrze poprowadzi to są oni w stanie zatańczyć wszystko. A co do obrotów, to niestety musisz po prostu poćwiczyć np. z mamą w domu czy z jakąś koleżanką :) Praktyka czyni mistrza :) I nie zastanawiaj się w trakcie tańca jaki krok masz teraz wykonać po prostu rób to co nakazuje Ci serce, bo to ono wyczuwa rytm. W ten sposób masz pewność że będziesz oryginalny :]

do tematu "szkolne wygibasy" to mi pasuje najbardziej gierka a la twister, która trochę przypomina konsolowe zmagania taneczne:
http://www.youtube.com/watch?v=b8kT_WJy7y8

coś czuję, że na niejednej dyskotece się takie maty znajdą.
 

Ptysio37

W.Y.J.A.D.A.C.Z
Dołączył
2 Styczeń 2008
Posty
1 445
Punkty reakcji
47
Wiek
29
Miasto
TBG
do tematu "szkolne wygibasy" to mi pasuje najbardziej gierka a la twister, która trochę przypomina konsolowe zmagania taneczne:
http://www.youtube.com/watch?v=b8kT_WJy7y8

coś czuję, że na niejednej dyskotece się takie maty znajdą.

Taki "twister" to dla mnie mały pikuś. Umiem robić ciekawe choreografie :)D), jeśli sam się gibam. Z partnerką (za ręce) jest gorzej, bo nic nie potrafię. Ciągle tylko przód, tył, bok i obrót.
Jak tak można przez 3 godziny?
 

reptile

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
147
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Taki "twister" to dla mnie mały pikuś. Umiem robić ciekawe choreografie :)D), jeśli sam się gibam. Z partnerką (za ręce) jest gorzej, bo nic nie potrafię. Ciągle tylko przód, tył, bok i obrót.
Jak tak można przez 3 godziny?

wiesz, ale taka zabawa może być właśnie inspirująca. tutaj wygibas, tam skłon i się szybko okaże, że razem świetnie się bawicie i tworzycie niezłą parę taneczną :) i to dzięki takiej "zabawce" :)
 

mandala

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2007
Posty
65
Punkty reakcji
0
łoo jezu! ten gość tanczący na twisterze jest na prawde niezły. Ciekawe ile ćwiczył...dobra spraw azeby sie rozruszać.
Też znalazłam inny motyw z nim http://www.youtube.com/watch?v=eQT1TfJ7zqg

zaś o tancu towarzyskim nie wiem kompletnie nic. Na studniówce tanczylam poloneza z kumpelą i przewracałyśmy sie w szpilkach. To moje jedyne doświadczenie :p
 

modelarz

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2008
Posty
25
Punkty reakcji
0
no wiadomo, taka gierka jak ten twister na pewno by pomogła w rozruszaniu się i nauczeniu paru kroków, a ja znalazłem filmik o tym jakaś dziewczyną która też nieźle śmiga http://www.youtube.com/watch?v=lbuws_unObY , widac zabawka dla każdego, i kto wie może w parze też by się udawało, i wtedy jak w czymś takim się uda to w towarzyskim też powinno, i nie trzeba będzie już trzech godzin non stop spędziec na podstawowych krokach tylko będzie można wplatac coś nowego i wymyślonego przez siebie :p
 

mandala

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2007
Posty
65
Punkty reakcji
0
Ehh, ja bede musiala dłuuugo pocwiczyc zeby osiagnac takie efekty, hehe. ;P
 

reptile

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
147
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Ehh, ja bede musiala dłuuugo pocwiczyc zeby osiagnac takie efekty, hehe. ;P

no ale chyba nie myślisz, że można coś zdziałać bez treningu? :) talent to jedynie 5%-10% sukcesu. reszta to ciężka praca. ale tak naprawdę pewnie wystarczy 30-60 minut dziennie potańczyć, żeby po miesiącu widzieć niezłe efekty nie tylko w kondycji, ale i w technice. no i z pewnością umiejętności się potem na weselach czy dyskotekach przydadzą ;) Ciekawie by na oczepinach taki twister wyglądał :) panna młoda skacząca z niebieskiego na zielone... :)
 

mandala

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2007
Posty
65
Punkty reakcji
0
dobra zabawa na pewno tak, ale...ja pomyslalam jeszcze o korzyściach ruchowych. Nie mam za bardzo czasu ani kasy na fitnes, wie cto dobra alternatywa. Tylko trzeba codziennie zeby byly efekty, hehe.
 
K

kurczakbez

Guest
kondycja się poprawi, a jak ktoś potrzebuje to i troche zbędnych kilogramów na pewno da się zrzucic ;) hehe, czyli nie ma co się zastanawiac, trzeba inwestowac w gierkę :)
 

reptile

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
147
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
no ale ja myślę że o wielkie rekordy i technikę to tu nie chodzi :) najważniejsza jest przecież dobra zabawa, to się liczy najbardziej moim zdaniem :))

dobra zabawa to podstawa, ale jak coś komuś nie wychodzi to jest chyba więcej frustracji niż zabawy:) dlatego ćwiczyć trzeba zawsze.

no tylko popatrzcie, jak Ci tutaj się bawią: ćwiczenia były, to i fun jest większy :p
http://www.youtube.com/watch?v=b8kT_WJy7y8
http://www.youtube.com/watch?v=eQT1TfJ7zqg
 

mandala

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2007
Posty
65
Punkty reakcji
0
juz widze jak wy chłopcy "ćwiczycie" na takim twisterze, hahahaha!!!! tak sie zachwycacie, a podejrzewam ze szybko byscie sie zniechęcili. No chyba, że umiecie tanczyc, lub bardzo chcecie sie nauczyć ;P
 
Do góry