YoMan
Narcyz :)
Warszawski Zespol Hardcore/Punk z kobiecym wokalem co bardzo lubie
Warszawski zespół El Banda to ekipa, która wywołała ostatnio największy ferment w polskim światku undergroundowym, szerokim echem odbijający się na wszystkich punkowych forach internetowych i budzący autentyczną ekscytację wśród bywalców niezależnych miejsc koncertowych, nie tylko zresztą Polski.
Zespół absolutnie odżegnuje się od takich porównań, jednak dla bardzo wielu słuchaczy El Banda jawić się będzie kontynuatorem misji legendarnego Post Regimentu, zaś ich debiutancka płyta „Przejdzie ci” jest dla nich powrotem do przerwanej ongiś historii.
Skojarzenia takie są nieprzypadkowe - współzałożycielem El Bandy jest basista Post Regimentu - Rolf, który wraz z Krzyśkiem El Blanco (ongiś No Name) zgromadził wokół siebie ekipę podobnych sobie wiecznie młodych i doświadczonych punkowych wyjadaczy, doskonale znanych w warszawskim światku undergroundowym. Najpierw dołączył do nich były gitarzysta Trawnika - Sergio, potem pałker Kri-Kri, znany z Antidotum i Atomico Patibulo. Po kilku nieudanych próbach z męskim wokalem, do zespołu trafiła, znacznie młodsza do chłopaków, wokalistka Ania (też mająca za sobą kilka lat w podwórkowych projektów) której charyzma i osobowość (teksty!) były ostatnim brakującym elementem jakiego potrzebował ten zespół do osiągnięcia własnej tożsamości, udowadniając że nie musi podpierać się cudzymi dokonaniami. Liczne koncerty w Polsce i w Niemczech, rewelacyjny debiutancki album nagrany w warszawskim studio Serakos (dwa udostępnione w Internecie przedpremierowo numery z tej płyty przyjmowane są entuzjastycznie) zwiastują narodziny zjawiska
źródło: lastfm.pl
http://www.myspace.com/elbanda23
polecam kawalek "Przejdzie mi"
Warszawski zespół El Banda to ekipa, która wywołała ostatnio największy ferment w polskim światku undergroundowym, szerokim echem odbijający się na wszystkich punkowych forach internetowych i budzący autentyczną ekscytację wśród bywalców niezależnych miejsc koncertowych, nie tylko zresztą Polski.
Zespół absolutnie odżegnuje się od takich porównań, jednak dla bardzo wielu słuchaczy El Banda jawić się będzie kontynuatorem misji legendarnego Post Regimentu, zaś ich debiutancka płyta „Przejdzie ci” jest dla nich powrotem do przerwanej ongiś historii.
Skojarzenia takie są nieprzypadkowe - współzałożycielem El Bandy jest basista Post Regimentu - Rolf, który wraz z Krzyśkiem El Blanco (ongiś No Name) zgromadził wokół siebie ekipę podobnych sobie wiecznie młodych i doświadczonych punkowych wyjadaczy, doskonale znanych w warszawskim światku undergroundowym. Najpierw dołączył do nich były gitarzysta Trawnika - Sergio, potem pałker Kri-Kri, znany z Antidotum i Atomico Patibulo. Po kilku nieudanych próbach z męskim wokalem, do zespołu trafiła, znacznie młodsza do chłopaków, wokalistka Ania (też mająca za sobą kilka lat w podwórkowych projektów) której charyzma i osobowość (teksty!) były ostatnim brakującym elementem jakiego potrzebował ten zespół do osiągnięcia własnej tożsamości, udowadniając że nie musi podpierać się cudzymi dokonaniami. Liczne koncerty w Polsce i w Niemczech, rewelacyjny debiutancki album nagrany w warszawskim studio Serakos (dwa udostępnione w Internecie przedpremierowo numery z tej płyty przyjmowane są entuzjastycznie) zwiastują narodziny zjawiska
źródło: lastfm.pl
http://www.myspace.com/elbanda23
polecam kawalek "Przejdzie mi"