twardnienie brzucha

dziewczyny znow potrzebuje waszej rady...jako ze to moja pierwsza ciaza to nie wiem niestety jaki objaw jest prawidlowy a jaki nie a do lekarza dzwonic z najdrobniejszym pytaniem to troche absurd wiec mysle ze forumowiczki w takim wypadku zawsze pomoga. Otoz tak jak w temacie...mam wrazenie ze co jakis czas moj brzuch sie napina co prawda nie tak mocno i nie odczuwam zadnych boli ani nie jest on bardzo twardy ale dzieje sie tak wtedy gdy chodze, cos robie lub jak cos zjem, w momencie kiedy leze i odpoczywam brzuch jest bardziej "wyluzowany" Moje pytanie to czy taki objaw jest prawidlowy i czym moze byc spowodowany jak rowniez do dziewczyn ktore sa lub byly w ciazy...jak Wy mialyscie? jak wygladal i jaki byl Wasz brzuszek w 11 tygodniu ciazy? (w tym tygodniu wlasnie ja jestem)

W ciąży nie powinno być skurczów. Co prawda zagrażające poronienie jest wtedy, gdy są bolesne skurcze i krwawienie, ale same bezbolesne skurcze też należy obserwować. Lepiej zgłoś się do ginekologa, albo zadzwoń do niego jeżeli masz taką możliwość.

zyrafa-dluga napisał:

W ciąży nie powinno być skurczów

Kliknij aby rozwinąć...

jak dziewczyno nie powinno byc skurczy w ciazy...

11tydz to chyba za wczesnie na "twardnienie" brzucha, moze nie lec zaraz jak szalona do gina ale napewno zadzwon, lepiej sie upewnic

w tak wczesnej ciąży nie zdarzało mi się 'twardnienie brzucha" później owszem.
To może po prostu dzidziuś się "wypychać" ale na pewno nie w tak wczesnym tygodniu ciąży.
W 11 tygodniu nie czuć jeszcze dziecka ani ruchów wiec lepiej zadzwoń i się poradź lekarza.

nie jestem kobieta, co juz kilka razy wczesniej wspomnialem, nie powinenem nawet sie tu odzywac, ale zairytowało mnie ' to absurd leciec do lekarza z takim czyms ' Ja nie wiem jak jest w ciązy, co i jak twardnieje i kiedy sa skurcze i nigdy sie nie dowiem, ale Kobieto, od czego mamy lekarzy? za co im płaca z naszej kieszeni? za to, ze ludzie sie wstydza isc do lekarza z najmniejszym problemem. Moja rada, nie mów, ze to absurd czy cos, tylko jak sie niepokoisz to nie szukaj rozwiązania tu, tylko wybierz sie do lekarza

też nie powinienem się udzielać bo również nie będę nigdy w ciąży Ale tak jak kolegę który wypowiada się przede mną zaintrygował mnie fakt „' to absurd leciec do lekarza z takim czyms '”! hmm… wydaje mi się że powinnaś iść szczególnie że wygląda to dość nieciekawie/. I pamiętaj!-nie „z czymś” tylko z twoim dzieckiem! Bo dzięki temu dbasz o jego zdrówko. Pozdrawiam gorąco i życzę najlepszego.

Ja na Twoim miejscu, Kwasia, zadzwoniłabym chociaż, jak nie chcesz iść na wizytę....

bylam u lekarza i to twardnienie brzuszka to porostu ze zbytniego przemeczania sie...lekarz kazal przystopowac, odpoczywac jak najwiecej i jezeli to nie konieczne to nie pracowac...z pracy niestety zrezygnowac nie moge, przynajmniej jeszcze nie teraz ale juz przynajmniej mam mniejszy zakres obowiazkow staram sie jak najwiecej odpoczywac i takie twardnienie brzuszka jak narazie sie nie powtorzylo...dzidzius calutki, zdrowy i szliczniutki

cześć, nie no ok. spko ze bylas,i ze ok. jest i nic się nie dzieje next time przynajmniej zapytaj tu http://smyk.com/index.php?option=com_forum...56&Itemid=0 i poczytaj sobie o zaniedbaniach w w ciąży tu: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=2...&w=85288822

cyrkonia nie strasz dziewczyny.... Niech nie czyta, bo potem będzie miała schizy....
Kwasia jak chcesz to możemy na gg pogadać ... Moje jest w profilu

Ja myśle sobie że to może nerwy. Dużo stresu masz. Złe odżywianie. Moja znajoma będąc w ciąży ciągle mówiła że ma napięty brzuch, że coś na pewno się dzieje z dzieckiem. Miała robione wszystkie badania. Dzidziuś urodził się zdrów jak ryba Idź na badania. Idź do lekarza. Nie zaszkodzi. Może tylko pomóc. pozdrawiam

jak juz wspomnialam bylam u lekarza, zrobil mi komplet badan i wyniki wyszly w jak najlepszym porzadku...twardnienie brzucha nieporawilo sie ani raz od ostatnich (wtedy kiedy pisalam pierwszego posta) powod byl nadmierny (jak na ciaze) wysilek...jednak niestety ale pracowac musze na dodatek jeszcze studiuje a na ojca dziecka niestety nie mam co liczyc...dbam o siebie jak tylko moge i raczej nie ma mowy o jakichkolwiek zaniedbaniach z mojej strony ale nie moge lezec plackiem i nic nie robic bo pieniadze same niestety nie beda przychodzic a z czegos trzeba zyc...pracy zreszta nie mam ciezkiej, poprostu za bardzo sie wszystkim martwie i przejmuje a stres rowniez robi tutaj swoje...ale powoli zaczyna sie wszystko ukladac, dzidzia zdrowa, nie mam powodow do niepokoju

nie będę zakładała nowego tematu poprostu dopisze do twojego problemu
robiłam badania ostatnio test obciążenia glukoza 50 g po godzinie
i wyszło tak na czczo 5,0 a po godzinie 8,2 a norma jest do 6,4
lekarz kazał mi powtórzyć badanie i narazie nie zamartwiac sie
czy któraś z was miała cukrzyce w ciąży?
czy konieczne będzie branie insuliny?

ja mam cukrzyce ale nie spowodowana ciaza tylko insulino- zależną, u mnie norma jest przyjmowanie insuliny. Jednak z tego co wiem cukrzyca ciazowa nie wymaga przyjmowania insuliny, leczenie jej polega na prawidlowej diecie (ktora powinien dobrac lekarz ) jednak nie rozni się ona zbytnio od zwyklej diety cukrzycowej. Powinna być ona właściwie zestawiona pod względem ilościowym i jakościowym. Zalecana dzienna racja pokarmowa powinna zawierać 40-50% węglowodanów ( z przewagą złożonych-warzywa, owoce, pieczywo-najlepiej ciemne, kasze), białko 30%, w 20-30% z tłuszczów. Przyjmowanie insuliny w cukrzycy ciązowej nie jest konieczne a raczej wogole sie jej nie przyjmuje najwazniejsza jest dieta. Cukrzyca ciążowa czesto po porodzie ustępuje ale moze się nawrócić, trzeba tez bardzo dbac o siebie w ciązy i nie obejdzie sie bez czestych kontroli u lekarza bo cukrzyca ciazowa jest nie tylko zagrozeniem dla mamy ale i dla dzidzi bo moze powodowac wady rozwojowe takiej ka wady serca, nerek, niedor ozwój płodu, wodogłowie itp. Ale nie chce Ci e niepotrzebnie straszyc bo z tego co widze to twoj poziom wcale nie jest taki wysoki, jest powyzej normy ale to jeszcze nie powod do zmartien, jak lekarz mowil powtorzyc badanie i nie zamartwiac sie i sluchac sie lekarza a wszystko bedzie dobrze

Kwasia mądrze pisze. Żanecisko słuchaj się jej heheh

właśnie najbardziej martwie sie o dzidzie a nie o siebie
jutro ide powtórzyc badanie i mam nadzieje ze bedzie dobry wynik
kwasia mogłabys mi napisac tak dokładniej jakiego jedzenia raczej unikac?

Powinnaś jeść często (6–8 posiłków w ciągu dnia), za to niewielkie porcje. Polecany jest nabiał, ryby, mięso, warzywa. Ogranicz cukier oraz węglowodany proste, czyli takie, jakie znajdują się w białej mące, jasnym pieczywie. Odpowiadają one za gwałtowny wzrost poziomu glukozy we krwi. Lepiej jeść razowe pieczywo, kaszę gryczaną, jaglaną. Z owoców wybieraj mniej słodkie (czyli raczej porzeczki i jabłka niż arbuzy, gruszki i winogrona). Zamiast słodkich napojów oraz soków pij wodę. Na dodatek w cukrzycy ciążowej nie stosuje się leków przeciwcukrzycowych. Jeśli dieta nie pomaga, lekarz może zalecić ci podawanie insuliny. To jest jedyny przypadek kiedy podaje sie insuline, ale dieta najczesciej pomaga jesli sie jej przestrzega. Najwazniejsze to unikac weglowodanow prostych. Źródłem węglowodanów prostych oprócz mąki i białego pieczywa są: cukier zwykły, czekolada, batony, miód, soki owocowe, ciasto, dżem i tych najlepiej unikać. Ale zobaczysz wszystko bedzie dobrze

nie ma zartow jak brzuch twarnieje.. spalam na supermami poduszce, aby wspierac dodatkowo moj kregoslup i od razu moj brzuszek ukladal sie wygodnie i byl bezpieczny