Fundamentalizm religijny

Status
Zamknięty.
L

ldreamer

Guest
Dyskusja już mnie nudzi i męczy więc napiszę to co mam do powiedzenia.


Najpierw wybierzmy na jakiej płaszczyźnie prowadzimy dyskusje. Co dla nas stanowi fundamenty moralne?
I Testament w którym Bóg był tak gniewny, karał i zabijał za najmniejszy grzeszek
czy II Testament, w którym Bóg pokochał wszystkich i został naszym Ojcem?

kiedy już wybraliśmy, zastanówmy się nad tym, jakie mamy poglądy na świat który dzisiaj obserwujemy.
Często się mówi o tym, że Biblia jest nieaktualna, co jest nieprawdą. Ta księga jest jedną z najwspanialszych dzieł ludzko-boskich, podobnie jak Koran albo święte księgi egipskie.
Te wielkie księgi są natchnione i wpajają czytelnikowi bogobojność oraz morale, tak potrzebne do budowania dobrze funkcjonującego społeczeństwa.

ustaliliśmy pewne prawdy, teraz przejdźmy do sprawy, która mnie dręczy, czyli fundamentalizm.

Wielkim błędem jest podejście do Biblii w sposób fundamentalny i odbieranie wszystkiego, co tam się pisze za istną prawdę, ponieważ wiele spraw zostały tam przedstawione metaforycznie. I to nie jest mój pogląd, tylko ogólnie przyjęty pogląd przez KK, który w ten sposób dowodzi, że teologia może stać bok w bok z nauką.

* faryzeusze

Wróćmy do punktu 1. który testament wybieramy?
jeśli chcemy iść wraz z Kościołem, powinniśmy przyjąć, że obraz Boga znajduje się pomiędzy obrazem Boga w I a obrazem Boga w II Testamencie.

W związku z powyższym, uznajemy, że Jezus Chrystus jest synem Bożym i nauki przez niego głoszone, są Prawdą Objawioną, ale również obraz okrutnego czasem i gniewnego czasem Boga, karzącego nas za nasze grzechy, też jest Prawdą Objawioną.
Czyli Bóg jest zarówno Kochający i Wszechmiłosierdny, jak i Najsprawiedliwszy.

Zajrzyjmy teraz do Drugiego Testamentu, w którym Chrystus uczył ludzi kochać ponad wszystko i pokazywał jak to zrobić, jak dojść do Zbawienia i wieczności, spędzonej w błogości i Łasce Bożej.
Przypomnę tylko, że Chrystus obcował z ludźmi o innych poglądach, potrafił im wybaczyć to, kim byli i jadł przy jednym stole z prostytutkami, celnikami, złodziejami i innymi ludźmi "niegodnymi".
Faryzeusze oburzali się z tego powodu, uważając się za lepszych od ludzi grzesznych. Wszyscy wiemy jak faryzeusze zostali przedstawieni przez II Testament i jak potraktował ich Chrystus.

* homoseksualizm

Zauważyłem, że wiele osób na tym forum traktuje homoseksualizm jako chorobę i rzecz nienormalną.
Żeby to rozwiać, radzę sięgnąć do źródeł. Homoseksualizm występuje na przeciągu całej historii cywilizacji i nigdy nie został zwalczony, najwyżej utajany.

Sodoma i Gomora w I testamencie została zatopiona przez Boga. Zastanówmy się, czy Wspaniały, Miłosierny Bóg, mógł ukarać człowieka, którego sam zbudował niedoskonałym i skłonnym do takich odchyleń?

przypomnę tylko, że naukowo udowodnionym faktem jest , iż homoseksualizm jest wrodzony i jest zapisany w kodzie DNA, jeśli ktoś nie umie dostosować się do terminu "zbadane i podtwierdzone naukowo", to przykro mi.


Mówi się, że sam akt homoseksualny jest potępiany a nie homoseksualizm. Okej. Spójrzmy na tę sprawę w ten sposób. Jeśli umiemy zrozumieć, że ludzie rodzą się z homoseksualizmem i nie mogą go "zwalczyć", że nie jest chorobą ani wadą, tylko cechą umysłu i hormonów, to czy możemy przypuszczać , że Bóg, znając jak zbudował człowieka, zatopił Sodomę i Gomorę przez homoseksualizm?

Wykluczam taką możliwość, bo wybiega poza logikę ;] Również uważam że sprawiedliwość i okrucieństwo nigdy nie idą w parze z miłością i miłosierdziem ale to jest inna bajka.


* Jeśli nie zatopiono Sodomę i Gomorę za homoseksualizm, to za co?

wróćmy do tzw. "zachowań homoseksualnych". Przypomnijmy sobie, że badania podtwierdziły, iż homoseksualizm nie jest zależny od człowieka i jego woli.

a teraz przypomnijmy sobie czym jest BISEKSUALIZM. Nie sięgając do źródeł, powiem, że biseksualizm to skłonność do pożądania seksualnego zarówno do płci przeciwnej jak i do tej samej płci, do której zaliczany jest dany człowiek.

W starożytnym rzymie mężczyźni zapewne mogli, mając normalną rodzinę, prokreując się, uprawiać seks z mężczyzną. To samo dotyczy kobiet i to samo mogło się dziać w Sodomie i Gomorze, co by miało swoje uzasadnienie LOGICZNE.
Jakoże biseksualizm nie stawia czlowieka na pozycji przegranej wobec społeczeństwa- człowiek może prowadzić normalne życie, tłumiąc swoje zainteresowania inną płcią i czerpiąc przyjemność z seksu w sposób "naturalny", zaplanowany przez naturę, tak homoseksualista/tka mają mózg ukierunkowany w sposób kobiecy/męski i zarówno jego/jej myśli jak i cały układ hormonalny zdesperowuje go/ją do poszukiwania partnera życiowego w płci męskiej/żeńskiej.



* Podsumowanie

dotknąłem jednego problemu, który mnie boli. Tak naprawdę w Kościele wciąż działają fundamentaliści i zagorzali fanatycy kościoła, którzy podobnie jak faryzeusze, powodują, że nie można spojrzeć na KK poważnie.
Dlatego też wielu młodych ludzi opuszcza kościół.

Dlaczego tak się dzieje?
Ponieważ ludzie dojrzewają, rośnie ich świadomość i wiedza, w związku z czym nie potrafią pogodzić się z absurdami kościoła.


Nie chcę riposty i odpowiedzi, chcę nawołać do refleksji i zrozumienia słabości człowieka
takimi Bóg nas stworzył i musial się liczyć do z tym, że będziemy popełniać błędy. Tak zostaliśmy zbudowani, zbudowani do czynienia grzechów ponieważ jest to nieodłączną częścią naszego człowieczeństwa... ;]

jeszcze jedno. Kościół to organizacja ludzka, składająca się z ludzi i nieważne ilu w nich jest ludzi natchnionych przez Ducha Świętego, Kościół pozostaje organizacją słabą w stosunku do wszechobecnych grzechów. Nie można traktować "duchownych" jako lepszych od jakiegokolwiek innego człowieka, czy to złodziej, czy narkoman, czy dobry parafianin, bo każdy z nich jest słabym człowiekiem.

pozdrawiam.
ja
;)
 

Effatha

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2008
Posty
1 818
Punkty reakcji
0
"Sodoma i Gomora w I testamencie została zatopiona przez Boga." Spalona.Geje(nie piszę,że pedały)zaatakowały Aniołów w celach seksualnych.Ja szanuję gejów,jako ludzi(piszę ze strachu przed oskarżeniem o brak miłości bliźniego)ale to nie jest dobre,ani Chrześcijańskie.
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
MANIFEST PRZECIWKO IGNORANCJI!

Najpierw wybierzmy na jakiej płaszczyźnie prowadzimy dyskusje. Co dla nas stanowi fundamenty moralne?
I Testament w którym Bóg był tak gniewny, karał i zabijał za najmniejszy grzeszek
czy II Testament, w którym Bóg pokochał wszystkich i został naszym Ojcem?

Najpierw to my się zajmijmy antropologią, miły bracie, i świadomością ludzką, a nie od Boga zaczynajmy.
Człowiek i jego poglądy ewoluują wraz z postępem i cywilizacją. To, co dzisiaj jest dla nas normalne to dla wcześniejszych byłoby nie do pomyślenia. Ewoluowała także myśl o Bogu. W średniowieczu dominował teocentryzm, ale z biegiem czasu i odkryciami geograficznymi oraz rozwojem nauki mapa ziemi z Ziemią Świętą jako centrum przestała obowiązywać. Człowiek w renesansie zajął się sobą.
Wszak Biblia to źródło historyczne, nie należy o tym zapominać. I ta Księga również przedstawia przemianę sposobu myślenia człowieka o Bogu. Bóg jest niezmienny, transcendentny.

kiedy już wybraliśmy, zastanówmy się nad tym, jakie mamy poglądy na świat który dzisiaj obserwujemy.
Często się mówi o tym, że Biblia jest nieaktualna, co jest nieprawdą. Ta księga jest jedną z najwspanialszych dzieł ludzko-boskich, podobnie jak Koran albo święte księgi egipskie.
Te wielkie księgi są natchnione i wpajają czytelnikowi bogobojność oraz morale, tak potrzebne do budowania dobrze funkcjonującego społeczeństwa.

Prawda.

Wielkim błędem jest podejście do Biblii w sposób fundamentalny i odbieranie wszystkiego, co tam się pisze za istną prawdę, ponieważ wiele spraw zostały tam przedstawione metaforycznie. I to nie jest mój pogląd, tylko ogólnie przyjęty pogląd przez KK, który w ten sposób dowodzi, że teologia może stać bok w bok z nauką.

Zgoda. Gdyby nie współgranie z nauką do tej pory myślałabym, że ziemia jest płaska.
W Biblii pełno jest przenośni i znaków.

Wróćmy do punktu 1. który testament wybieramy?
jeśli chcemy iść wraz z Kościołem, powinniśmy przyjąć, że obraz Boga znajduje się pomiędzy obrazem Boga w I a obrazem Boga w II Testamencie.

Wybrać się po prostu nie dało. Uzasadnia to mój pierwszy komentarz. Raczej wybieram to co piszesz tutaj, bo jest bliższe prawdy niż tamto "do wyboru".

W związku z powyższym, uznajemy, że Jezus Chrystus jest synem Bożym i nauki przez niego głoszone, są Prawdą Objawioną, ale również obraz okrutnego czasem i gniewnego czasem Boga, karzącego nas za nasze grzechy, też jest Prawdą Objawioną.
Czyli Bóg jest zarówno Kochający i Wszechmiłosierdny, jak i Najsprawiedliwszy.

Prawda. Za dobro wynagradza, za zło karze.

Zajrzyjmy teraz do Drugiego Testamentu, w którym Chrystus uczył ludzi kochać ponad wszystko i pokazywał jak to zrobić, jak dojść do Zbawienia i wieczności, spędzonej w błogości i Łasce Bożej.
Przypomnę tylko, że Chrystus obcował z ludźmi o innych poglądach, potrafił im wybaczyć to, kim byli i jadł przy jednym stole z prostytutkami, celnikami, złodziejami i innymi ludźmi "niegodnymi".
Faryzeusze oburzali się z tego powodu, uważając się za lepszych od ludzi grzesznych. Wszyscy wiemy jak faryzeusze zostali przedstawieni przez II Testament i jak potraktował ich Chrystus.

Uczył miłości, prawda. Kiedy Żydzi chcieli ukamienować prostytutkę to Chrystus jej przebaczył. I kazał jej nie grzeszyć więcej.

Zauważyłem, że wiele osób na tym forum traktuje homoseksualizm jako chorobę i rzecz nienormalną.
Żeby to rozwiać, radzę sięgnąć do źródeł. Homoseksualizm występuje na przeciągu całej historii cywilizacji i nigdy nie został zwalczony, najwyżej utajany.

To, że występuje w wielu źródłach to nie znaczy, że jest moralny i normalny. Złodziejstwo też jest opisywane i nie jest pochwalane.

Sodoma i Gomora w I testamencie została zatopiona przez Boga. Zastanówmy się, czy Wspaniały, Miłosierny Bóg, mógł ukarać człowieka, którego sam zbudował niedoskonałym i skłonnym do takich odchyleń?

Nie zatopiona, ale spalona, to raz. Po drugie po co piszesz, że Bóg jest "zarówno Kochający i Wszechmiłosierdny, jak i Najsprawiedliwszy." skoro tutaj to negujesz? Bóg okazał się sprawiedliwym Sędzią, który tego tolerować nie mógł. Za zło ukarał. Przypomnij sobie rozmowę Lota z Bogiem: jeśli znajdę chociaż tylu i tylu sprawiedliwych to czy oszczędzisz miasto? Liczba sprawiedliwych zmniejszała się, ale Bóg cały czas potakiwał. W końcu nie było tylu sprawiedliwych i miasto zostało zniszczone. Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje. Człowiek, pomimo ostrzeżeń, zerwał zakazany owoc i zgrzeszył. Bo skusił go szatan. A Bóg ostrzegał, a człowiek nic.

przypomnę tylko, że naukowo udowodnionym faktem jest , iż homoseksualizm jest wrodzony i jest zapisany w kodzie DNA, jeśli ktoś nie umie dostosować się do terminu "zbadane i podtwierdzone naukowo", to przykro mi.

Mi również przykro. Idąc za Twoją tezą. Jeśli człowiek psychicznie chory /dajmy na to się takim urodził/ zacznie zabijać ludzi to czy ja mam to akceptować, bo jest niepoczytalny? Potępiajmy czyny, nie ludzi.

Mówi się, że sam akt homoseksualny jest potępiany a nie homoseksualizm. Okej. Spójrzmy na tę sprawę w ten sposób. Jeśli umiemy zrozumieć, że ludzie rodzą się z homoseksualizmem i nie mogą go "zwalczyć", że nie jest chorobą ani wadą, tylko cechą umysłu i hormonów, to czy możemy przypuszczać , że Bóg, znając jak zbudował człowieka, zatopił Sodomę i Gomorę przez homoseksualizm?

Tak jak mówiłam. Bóg stworzył człowieka na swój obraz, a człowiek się przeciwstawił tworząc własne zasady. I wymyślił homoseksualizm, a żeby to usprawiedliwić wmówił, że to choroba. I tu dostaje się Kościołowi podwójnie. Za to, że Bóg nie jest miłosierny i za to, że Kościół jest nietolerancyjny. Z czym do gości, bracia mili?

Wykluczam taką możliwość, bo wybiega poza logikę ;] Również uważam że sprawiedliwość i okrucieństwo nigdy nie idą w parze z miłością i miłosierdziem ale to jest inna bajka.

I tu twierdzisz inaczej niż piszesz na początku. Człowiek zgrzeszył i należy go ukarać. Jednak Bóg dał Lotowi szansę znalezienia sprawiedliwych, nawet małej ilości osób. To Jego miłosierdzie i sprawiedliwość. Lot nie znalazł - Bóg ukarał. Jest konsekwentny i surowy, do tego sprawiedliwy!

* Jeśli nie zatopiono Sodomę i Gomorę za homoseksualizm, to za co?

A jak nazwa wskazuje? Za sodomię. Za zoofilię, homoseksualizm i inne zboczenia. Nie zatopił - spalił.

wróćmy do tzw. "zachowań homoseksualnych". Przypomnijmy sobie, że badania podtwierdziły, iż homoseksualizm nie jest zależny od człowieka i jego woli.

Pewnie. Jak ktoś nie umie zapanować nad swoim umysłem i żądzami.

W starożytnym rzymie mężczyźni zapewne mogli, mając normalną rodzinę, prokreując się, uprawiać seks z mężczyzną. To samo dotyczy kobiet i to samo mogło się dziać w Sodomie i Gomorze, co by miało swoje uzasadnienie LOGICZNE.

A ja chciałam przypomnieć, że żyjemy w dobie rozwiniętej moralności i nauki chrześcijańskiej, która krytykuje wszelkiego rodzaju zboczenia jako odstępstwa od moralności. Jeśli Twoim autorytetem jest Sodoma i Gomora to ja raczej nie chciałabym Cię spotkać na ulicy w ciemnym mieście.
Co do dalszej części akapitu mam zdanie jak w poprzednich komentarzach. Szkoda miejsca.


Dlatego też wielu młodych ludzi opuszcza kościół.
Dlaczego tak się dzieje?
Ponieważ ludzie dojrzewają, rośnie ich świadomość i wiedza, w związku z czym nie potrafią pogodzić się z absurdami kościoła.

Bo z regułami trudno żyć. Lepiej jest bez obowiązku. Dlaczego nie mogą się pogodzić z tymi "absurdami"? Bo Kościół głosi /wbrew ich woli/, że nie wolno pieprzyć się jak zwierzę /najmocniej przepraszam za określenie/ na prawo i lewo. Zwykłe wygodnictwo.
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
Nie chcę riposty i odpowiedzi, chcę nawołać do refleksji i zrozumienia słabości człowieka

Tutaj ripostę trzeba zastosować, bo pełno merytorycznych błędów było. I rzeczowych.

tak zostaliśmy zbudowani, zbudowani do czynienia grzechów ponieważ jest to nieodłączną częścią naszego człowieczeństwa... ;]

Bóg człowieka grzesznego nie stworzył, już pisałam.

Kościół to organizacja ludzka, składająca się z ludzi i nieważne ilu w nich jest ludzi natchnionych przez Ducha Świętego, Kościół pozostaje organizacją słabą w stosunku do wszechobecnych grzechów.

Kościół jest w Chrystusie, Chrystus jest jego głową, Kościół to nasza matka na ziemi. "Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół". Takie są przymioty Kościoła katolickiego i takie pozostaną.

Nie można traktować "duchownych" jako lepszych od jakiegokolwiek innego człowieka, czy to złodziej, czy narkoman, czy dobry parafianin, bo każdy z nich jest słabym człowiekiem.

Nikt ich tak nie traktuje. Ale są naszymi przewodnikami w wierze.
Rzekłam.

No i co, ldreamer? Szkoda.
 

Nastempca Firera

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2008
Posty
421
Punkty reakcji
7
Wiek
33
Miasto
Vor dem Polen ;P
Idreamerze, pozwól że jednak odpowiem i odpowiem na wybrane przez siebie zagadnienia. A więc od samego początku.

I Testament w którym Bóg był tak gniewny, karał i zabijał za najmniejszy grzeszek
czy II Testament, w którym Bóg pokochał wszystkich i został naszym Ojcem?

Po pierwsze, Stary Testament, który Ty notorycznie nazywasz Pierwszym Testamentem, (co jest zgodne z kolejnością powstawania) stanowi zapowiedź Mesjasza, a także opowiada nam o dziejach narodu wybranego. O karaniu za grzechy powiem później, ponieważ teraz chcę udowodnić, wytłumaczyć, ukazać, że ST i Nowy Testament stanowią całość, która jest nierozerwalna. Nowy Testament mówi nam o działalności Syna Bożego (4 Ewangelie), losach apostołów (Dzieje Apostolskie) a także o wizji końca świata (Apokalipsa św. Jana). Czyli reasumując - Stary Testament zapowiada to o czym będzie mowa w Nowym Testamencie, w którym dodatkowo opisane są dalsze dzieje uczniów Chrystusa.

I Testament w którym Bóg był tak gniewny, karał i zabijał za najmniejszy grzeszek
czy II Testament, w którym Bóg pokochał wszystkich i został naszym Ojcem?
Zajrzyjmy teraz do Drugiego Testamentu, w którym Chrystus uczył ludzi kochać ponad wszystko i pokazywał jak to zrobić, jak dojść do Zbawienia i wieczności, spędzonej w błogości i Łasce Bożej.
Przypomnę tylko, że Chrystus obcował z ludźmi o innych poglądach, potrafił im wybaczyć to, kim byli i jadł przy jednym stole z prostytutkami, celnikami, złodziejami i innymi ludźmi "niegodnymi".
Sodoma i Gomora w I testamencie została zatopiona przez Boga. Zastanówmy się, czy Wspaniały, Miłosierny Bóg, mógł ukarać człowieka, którego sam zbudował niedoskonałym i skłonnym do takich odchyleń?
W swoim poście odwołujesz się, do Starego Testamentu, do Sodomy i Gomory. Pan Bóg powiedział jednak, że jeśli Lot, przejdzie przez miasto i odnajdzie w nim chociaż jednego sprawiedliwego to Bóg pochamuje swój gniew. A o co złościł się na Sodomitów i Gomorytów Pan Bóg? Odsyłam Cię do Pisma Świętego. Idźmy dalej. Mówisz potem o panu Jezusie i Nowym Testamencie. Przypomnij sobie teraz dwie sceny, pierwsza (nie w kolejności chronologicznej) to moment ukrzyżowania gdy Pan Jezus na Krzyżu przebaczył skruszonemu łotrowi. A co stało się z drugim, który nie pojął swoich błędów i ubliżał Synowi Bożemu? Ano właśnie. I druga sytuacja - historia młodzieńca, który przychodzi do Jezusa i pyta: "Panie co mam czynić?". Jezus mówi mu, że ma sprzedać wszystko co ma i iść za nim. Młodzieniec odchodzi smutny, gdyż jest bardzo bogaty i nie sprzedaje swego majątku. Na koniec przeczytaj jeszcze przypowieść o pannach.

przypomnę tylko, że naukowo udowodnionym faktem jest , iż homoseksualizm jest wrodzony i jest zapisany w kodzie DNA, jeśli ktoś nie umie dostosować się do terminu "zbadane i podtwierdzone naukowo", to przykro mi.
Powoływanie się na naukę, nie jest najbardziej fortunnym pomysłem, ale dobrze powiedz mi w takim razie w oparciu o naukowe badania, jak powstał świat? Ano właśnie nie masz pewności, nie możemy tego jednoznacznie określić. Nawet słynny na cały świat profesor Hawkins, nie umie wyprowadzić logicznego dowodu.

wróćmy do tzw. "zachowań homoseksualnych". Przypomnijmy sobie, że badania podtwierdziły, iż homoseksualizm nie jest zależny od człowieka i jego woli.

a teraz przypomnijmy sobie czym jest BISEKSUALIZM. Nie sięgając do źródeł, powiem, że biseksualizm to skłonność do pożądania seksualnego zarówno do płci przeciwnej jak i do tej samej płci, do której zaliczany jest dany człowiek.

W starożytnym rzymie mężczyźni zapewne mogli, mając normalną rodzinę, prokreując się, uprawiać seks z mężczyzną. To samo dotyczy kobiet i to samo mogło się dziać w Sodomie i Gomorze, co by miało swoje uzasadnienie LOGICZNE.
Jakoże biseksualizm nie stawia czlowieka na pozycji przegranej wobec społeczeństwa- człowiek może prowadzić normalne życie, tłumiąc swoje zainteresowania inną płcią i czerpiąc przyjemność z seksu w sposób "naturalny", zaplanowany przez naturę, tak homoseksualista/tka mają mózg ukierunkowany w sposób kobiecy/męski i zarówno jego/jej myśli jak i cały układ hormonalny zdesperowuje go/ją do poszukiwania partnera życiowego w płci męskiej/żeńskiej.

Dobrze, więc uważasz, że jeżeli pan X ma żonę i jest gejem, to jeśli raz w tygodniu sypia z panem Y, to wszystko jest ok? No chyba nie bardzo, bo w ten sposób pan X zdradza swoją małożnkę. A jeżeli zataił przed nią fak iż jest gejem to zgodnie z nauczaniem Kościoła, małżeństwo może zostać unieważnione! Więc chyba nie wszystko jest ok, tak jak ty to przedstawiasz. A z tego co wiem, to KOŚCIÓŁ, prosi homoseksualistów o wstrzemięźliwość i życie w czystości wobec ludzi tej samej płci.

A teraz jakbyś zareagował gdyby Twoja żona, zdradziła Cię z innym mężczyną? No chyba byś się zdenerwował co najmniej. Więc zmieńmy żonę na Twoją osobę i zostawmy tego pana - co czuje żona?
 
L

ldreamer

Guest
"Sodoma i Gomora w I testamencie została zatopiona przez Boga." Spalona.Geje(nie piszę,że pedały)zaatakowały Aniołów w celach seksualnych.Ja szanuję gejów,jako ludzi(piszę ze strachu przed oskarżeniem o brak miłości bliźniego)ale to nie jest dobre,ani Chrześcijańskie.
wierzysz w takie bzdety? :D
anioły są tylko doskonałymi ludźmi ;]


MANIFEST PRZECIWKO IGNORANCJI!



Najpierw to my się zajmijmy antropologią, miły bracie, i świadomością ludzką, a nie od Boga zaczynajmy.
Człowiek i jego poglądy ewoluują wraz z postępem i cywilizacją. To, co dzisiaj jest dla nas normalne to dla wcześniejszych byłoby nie do pomyślenia. Ewoluowała także myśl o Bogu. W średniowieczu dominował teocentryzm, ale z biegiem czasu i odkryciami geograficznymi oraz rozwojem nauki mapa ziemi z Ziemią Świętą jako centrum przestała obowiązywać. Człowiek w renesansie zajął się sobą.
Wszak Biblia to źródło historyczne, nie należy o tym zapominać. I ta Księga również przedstawia przemianę sposobu myślenia człowieka o Bogu. Bóg jest niezmienny, transcendentny.

zajął się sobą bo to w sobie trzeba szukać wiary a nie wierzyć ślepo i do końca żyć w niepewności

Uczył miłości, prawda. Kiedy Żydzi chcieli ukamienować prostytutkę to Chrystus jej przebaczył. I kazał jej nie grzeszyć więcej.
Jeśli Kościół wciąż traktuje homoseksualizm jako chorobę to jest po prostu nieaktualny... czytaj dalej ;]


To, że występuje w wielu źródłach to nie znaczy, że jest moralny i normalny. Złodziejstwo też jest opisywane i nie jest pochwalane.
morale nie mają nic do rzeczy. Cecha umysłu... czytaj dalej ;]



Nie zatopiona, ale spalona, to raz. Po drugie po co piszesz, że Bóg jest "zarówno Kochający i Wszechmiłosierdny, jak i Najsprawiedliwszy." skoro tutaj to negujesz? Bóg okazał się sprawiedliwym Sędzią, który tego tolerować nie mógł. Za zło ukarał. Przypomnij sobie rozmowę Lota z Bogiem: jeśli znajdę chociaż tylu i tylu sprawiedliwych to czy oszczędzisz miasto? Liczba sprawiedliwych zmniejszała się, ale Bóg cały czas potakiwał. W końcu nie było tylu sprawiedliwych i miasto zostało zniszczone. Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje. Człowiek, pomimo ostrzeżeń, zerwał zakazany owoc i zgrzeszył. Bo skusił go szatan. A Bóg ostrzegał, a człowiek nic.

rozumiem Boga, rozumiem, że zoofilia, nekrofilia, pedofilia są zboczeniami. Homoseksualizm jako inny kierunek seksualności zboczeniem nie jest. Po prostu odmienność.
Nie bronię homoseksualistów bo jestem jednym z nich, po prostu uważam że są oczach Boga takimi jak my, hetero ;]


Mi również przykro. Idąc za Twoją tezą. Jeśli człowiek psychicznie chory /dajmy na to się takim urodził/ zacznie zabijać ludzi to czy ja mam to akceptować, bo jest niepoczytalny? Potępiajmy czyny, nie ludzi.

znowu. Homoseksualizm nie jest chorobą.
Nie mamy tolerować tego, ale jeśli nie przeszkadza to w sprawnym funkcjonowaniu ludzkości i nie jest to tylko ubzduraną sobie zabawą, tylko cechą umysłu, musimy tolerować ;].


Tak jak mówiłam. Bóg stworzył człowieka na swój obraz, a człowiek się przeciwstawił tworząc własne zasady. I wymyślił homoseksualizm, a żeby to usprawiedliwić wmówił, że to choroba

żal xD powiedz chłopakowi w wieku 10 lat, który ledwo wie co to seks, ale już wie, że bardziej mu się podobają chłopacy od dziewczyn ;]
powiedz że sobie to wymyślił...
żal, po prostu żal. Homoseksualiści myślą inaczej, są bardziej wrażliwi na świat i często są bardziej uzdolnieni ;] I żadne badania nie udowodnią Ci, że homoseksualizm nie jest chorobą, tylko normalną cechą zarówno zwierząt jak i ludzi, występującą w naturze?

Niemoralne jest potępianie tego, bo homoseksualizm jest uwarunkowaniem psychicznym, wrodzonym uwarunkowaniem

I tu twierdzisz inaczej niż piszesz na początku. Człowiek zgrzeszył i należy go ukarać. Jednak Bóg dał Lotowi szansę znalezienia sprawiedliwych, nawet małej ilości osób. To Jego miłosierdzie i sprawiedliwość. Lot nie znalazł - Bóg ukarał. Jest konsekwentny i surowy, do tego sprawiedliwy!

miłość ze sprawiedliwością nigdy w parze ;]


A jak nazwa wskazuje? Za sodomię. Za zoofilię, homoseksualizm i inne zboczenia. Nie zatopił - spalił.

bzdura, homoseksualizm jest cechą psychiczną. nie jest zboczeniem


Pewnie. Jak ktoś nie umie zapanować nad swoim umysłem i żądzami.

nie każdy może i powinien panować nad umysłem i żądzami.
Dlaczego gej albo lesbijka powinni rezygnować z seksu ? ;] każdy chce seksu, to biologia a nie każdy jest w stanie walczyć z seksem.
Nawet księża, którzy niby z tego rezygnują, dopuszczają się takich zboczeń. Dlatego, że ludzie są słabi i Bóg musiał to przewidzieć.
Panowanie nad seksem jest bardzo trudno, zwłaszcza w dzisiejszym świecie gdzie seks jest promowany na każdym kroku.

Nawet księża sobie nie radzą ;]


A ja chciałam przypomnieć, że żyjemy w dobie rozwiniętej moralności i nauki chrześcijańskiej, która krytykuje wszelkiego rodzaju zboczenia jako odstępstwa od moralności. Jeśli Twoim autorytetem jest Sodoma i Gomora to ja raczej nie chciałabym Cię spotkać na ulicy w ciemnym mieście.
Co do dalszej części akapitu mam zdanie jak w poprzednich komentarzach. Szkoda miejsca.

żadny autorytet ;]
tylko chciałem obalić wasze myślenie i wykazać że homoseksualizm nie jest zboczeniem, bo nie jest ;]

natomiast zoofilia, pedofilia i nekrofilia- są ;]

gej, lesbijka też ludzie i mają prawo na seks ;] co innego że to nieprzyjemny widok, ale jest to cecha umysłu, oni nie decydują o tym ;]
nie da się na siłę zostać homo albo hetero


Bo z regułami trudno żyć. Lepiej jest bez obowiązku. Dlaczego nie mogą się pogodzić z tymi "absurdami"? Bo Kościół głosi /wbrew ich woli/, że nie wolno pieprzyć się jak zwierzę /najmocniej przepraszam za określenie/ na prawo i lewo. Zwykłe wygodnictwo.
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
No, Nastempco, ładne dopełnienie. Kropka nad "i", punkt na końcu i już. Trzeba uczyć jak nie błądzić.
 

Effatha

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2008
Posty
1 818
Punkty reakcji
0
MANIFEST PRZECIWKO IGNORANCJI!
Najpierw to my się zajmijmy antropologią, miły bracie, i świadomością ludzką, a nie od Boga zaczynajmy.
Człowiek i jego poglądy ewoluują wraz z postępem i cywilizacją. To, co dzisiaj jest dla nas normalne to dla wcześniejszych byłoby nie do pomyślenia. Ewoluowała także myśl o Bogu. W średniowieczu dominował teocentryzm, ale z biegiem czasu i odkryciami geograficznymi oraz rozwojem nauki mapa ziemi z Ziemią Świętą jako centrum przestała obowiązywać. Człowiek w renesansie zajął się sobą.
Wszak Biblia to źródło historyczne, nie należy o tym zapominać. I ta Księga również przedstawia przemianę sposobu myślenia człowieka o Bogu. Bóg jest niezmienny, transcendentny
Prawda.
Zgoda. Gdyby nie współgranie z nauką do tej pory myślałabym, że ziemia jest płaska.
W Biblii pełno jest przenośni i znaków.
Wybrać się po prostu nie dało. Uzasadnia to mój pierwszy komentarz. Raczej wybieram to co piszesz tutaj, bo jest bliższe prawdy niż tamto "do wyboru".
Prawda. Za dobro wynagradza, za zło karze.
Uczył miłości, prawda. Kiedy Żydzi chcieli ukamienować prostytutkę to Chrystus jej przebaczył. I kazał jej nie grzeszyć więcej.
To, że występuje w wielu źródłach to nie znaczy, że jest moralny i normalny. Złodziejstwo też jest opisywane i nie jest pochwalane.
Nie zatopiona, ale spalona, to raz. Po drugie po co piszesz, że Bóg jest "zarówno Kochający i Wszechmiłosierdny, jak i Najsprawiedliwszy." skoro tutaj to negujesz? Bóg okazał się sprawiedliwym Sędzią, który tego tolerować nie mógł. Za zło ukarał. Przypomnij sobie rozmowę Lota z Bogiem: jeśli znajdę chociaż tylu i tylu sprawiedliwych to czy oszczędzisz miasto? Liczba sprawiedliwych zmniejszała się, ale Bóg cały czas potakiwał. W końcu nie było tylu sprawiedliwych i miasto zostało zniszczone. Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje. Człowiek, pomimo ostrzeżeń, zerwał zakazany owoc i zgrzeszył. Bo skusił go szatan. A Bóg ostrzegał, a człowiek nic.
Mi również przykro. Idąc za Twoją tezą. Jeśli człowiek psychicznie chory /dajmy na to się takim urodził/ zacznie zabijać ludzi to czy ja mam to akceptować, bo jest niepoczytalny? Potępiajmy czyny, nie ludzi.
Tak jak mówiłam. Bóg stworzył człowieka na swój obraz, a człowiek się przeciwstawił tworząc własne zasady. I wymyślił homoseksualizm, a żeby to usprawiedliwić wmówił, że to choroba. I tu dostaje się Kościołowi podwójnie. Za to, że Bóg nie jest miłosierny i za to, że Kościół jest nietolerancyjny. Z czym do gości, bracia mili?
I tu twierdzisz inaczej niż piszesz na początku. Człowiek zgrzeszył i należy go ukarać. Jednak Bóg dał Lotowi szansę znalezienia sprawiedliwych, nawet małej ilości osób. To Jego miłosierdzie i sprawiedliwość. Lot nie znalazł - Bóg ukarał. Jest konsekwentny i surowy, do tego sprawiedliwy!
A jak nazwa wskazuje? Za sodomię. Za zoofilię, homoseksualizm i inne zboczenia. Nie zatopił - spalił.
Pewnie. Jak ktoś nie umie zapanować nad swoim umysłem i żądzami.
A ja chciałam przypomnieć, że żyjemy w dobie rozwiniętej moralności i nauki chrześcijańskiej, która krytykuje wszelkiego rodzaju zboczenia jako odstępstwa od moralności. Jeśli Twoim autorytetem jest Sodoma i Gomora to ja raczej nie chciałabym Cię spotkać na ulicy w ciemnym mieście.
Co do dalszej części akapitu mam zdanie jak w poprzednich komentarzach. Szkoda miejsca.
Bo z regułami trudno żyć. Lepiej jest bez obowiązku. Dlaczego nie mogą się pogodzić z tymi "absurdami"? Bo Kościół głosi /wbrew ich woli/, że nie wolno pieprzyć się jak zwierzę /najmocniej przepraszam za określenie/ na prawo i lewo. Zwykłe wygodnictwo.
Jestem pod wrażeniem,aż nie do wiary ,że to pisze młoda kobieta,co za inteligencja i wiedza.Jagiel i ja możemy przyjść na naukę do Ciebie!
 
L

ldreamer

Guest
Bóg człowieka grzesznego nie stworzył, już pisałam.

Bóg stworzył człowieka nie grzesznego. Ale skłonnego do grzechu. Gdyby tak nie było, Ewa nie zerwałaby jabłka

Człowiek rodzi się rodzi się czysty, małe dziecko nie wie co dobre co złe ale wraz z kształtowaniem się osobowości, dziecko doświadcza zarówno dobra jak i zła. I nic się na to nie poradzi, nie da się odciąć czlowieka od zła.


Kościół to organizacja ludzka, składająca się z ludzi i nieważne ilu w nich jest ludzi natchnionych przez Ducha Świętego, Kościół pozostaje organizacją słabą w stosunku do wszechobecnych grzechów.

Kościół jest w Chrystusie, Chrystus jest jego głową, Kościół to nasza matka na ziemi. "Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół". Takie są przymioty Kościoła katolickiego i takie pozostaną.

nie patrząc na to, że papieże uprawiali seks, księża wciąż są pedofilami tu i ówdzie...

Nie można traktować "duchownych" jako lepszych od jakiegokolwiek innego człowieka, czy to złodziej, czy narkoman, czy dobry parafianin, bo każdy z nich jest słabym człowiekiem.

Nikt ich tak nie traktuje. Ale są naszymi przewodnikami w wierze.
Rzekłam.


są tylko słabymi ludźmi

No i co, ldreamer? Szkoda.
szkoda, szkoda :D
 
L

ldreamer

Guest
Bo z regułami trudno żyć. Lepiej jest bez obowiązku. Dlaczego nie mogą się pogodzić z tymi "absurdami"? Bo Kościół głosi /wbrew ich woli/, że nie wolno pieprzyć się jak zwierzę /najmocniej przepraszam za określenie/ na prawo i lewo. Zwykłe wygodnictwo.

ale pieprzymy się jak zwierzęta a na prawo czy na lewo to już inna sprawa
i tak i tak jesteśmy zwierzętami w połowie a w połowie bogami ;] i tak i tak każdy powinien dążyć do doskonałości, to prawda.

Wygodnictwo niema nic do rzeczy :p
chodzi właśnie o to, że Chrześcijanizm wymyka się logice ;] nie chodzi o wygodnictwo

powtarzam: Bóg stworzył człowieka skłonnego do grzechu i na 100% przewidział że będzie tak a nie inaczej, że ludzie będą wykraczać.
Karze ludzi w piekle- wieczne cierpienia.

Poco stworzył człowieka niedoskonałym? w ten sposób skazuje go na piekło ;]
nieważne jakim dogmatem na to odpowiesz , nie będzie w tym logiki
 

Nastempca Firera

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2008
Posty
421
Punkty reakcji
7
Wiek
33
Miasto
Vor dem Polen ;P
Bóg dał człowiekowi wolną wolę. Wiem, że trudno Ci to pojąć, ale sory men tak to już jest. Możesz wybrać piwo z żółtą nalepką, a możesz wybrać piwo w czarenej butelce.
 
L

ldreamer

Guest
Bóg dał człowiekowi wolną wolę. Wiem, że trudno Ci to pojąć, ale sory men tak to już jest. Możesz wybrać piwo z żółtą nalepką, a możesz wybrać piwo w czarenej butelce.
nie ma czerni i bieli coś co dla ciebie jest czarne, dla kogoś jest białe.
Podawałem już przykład hitlera który jest i nie bezpodstawnie, bohaterem narodowym

wolna wola nic nie tłumaczy ;]
Bóg tak skonstruował świat, że musiał zakładać cierpienie swoich stworzeń i omylność
więc stary ;] ta religia to absurd, właśnie w tym punkcie
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Podawałem już przykład hitlera który jest i nie bezpodstawnie, bohaterem narodowym

No tak. Zamorduj człowieka a nazwą Cię potworem i pospolitym mordercą. Wyrżnij krwawo miliony a nazwą Cię wielkim wodzem i zdobywcą. Ot obłuda i głupota ludzka.

Bóg dał człowiekowi wolną wolę. Wiem, że trudno Ci to pojąć, ale sory men tak to już jest. Możesz wybrać piwo z żółtą nalepką, a możesz wybrać piwo w czarenej butelce.

Jednak czymś się kierujemy w dokonywanie tych wolnych wyborów. I to jest coś co wpływa na naszą wolę jednak nie zniewalając nas do końća. Przecierz zawsze możemy zrobić coś wbrew sobie jak to mawiał pewien wielki człowiek. Mianowicie - zaprzeć się samego siebie".
 
L

ldreamer

Guest
No tak. Zamorduj człowieka a nazwą Cię potworem i pospolitym mordercą. Wyrżnij krwawo miliony a nazwą Cię wielkim wodzem i zdobywcą. Ot obłuda i głupota ludzka.



Jednak czymś się kierujemy w dokonywanie tych wolnych wyborów. I to jest coś co wpływa na naszą wolę jednak nie zniewalając nas do końća. Przecierz zawsze możemy zrobić coś wbrew sobie jak to mawiał pewien wielki człowiek. Mianowicie - zaprzeć się samego siebie".
fundamentalizm religijny jaki reprezentują nasi koledzy jest przestarzały ;]
nie można straszyć ludzi wizją piekła, jeśli tego piekła niema. Każdy obiektywnie i inteligentnie myślący człowiek zda sobie z tego sprawę, że na naszej ziemi doznajemy wystarczającej ilości cierpień i bólu, że jeśli Bóg miałby nas karać jeszcze po śmierci, to byłoby to totalnym absurdem.

Uważam że lepszym sposobem jest motywowanie ludzi do pracy nad sobą, niż zastraszanie ich.

Jak zmotywować? ja tam znalazłem motywację w podróżach astralnych.
Wy możecie szukać w Biblii, powodzenia ;)
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
fundamentalizm religijny jaki reprezentują nasi koledzy jest przestarzały ;]

Fakt że coś jest stare nie oznaczą że jest przestarzałe. Prawa i ich wydźwięk mogą się zmieniać. Jednak zasady na jakich zbudowane są prawa pozostają wiecznie nie zmienne.


Uważam że lepszym sposobem jest motywowanie ludzi do pracy nad sobą, niż zastraszanie ich.

Zgadzam się z tą wypowiedzią. Jednak były czasy gdy nie zdało by to egzaminu w pospólstwie i stanowieniu pożądku więc pozostawał tylko kij.
 
L

ldreamer

Guest
*niezmienne :p

zgadzam się. Morale muszą być, ale nauki kościoła nie mogą być wygłaszane w ten sam sposób co tysiąc lat temu ;]
uważam że Kościół powinien zmienić sposób mówienia.

Zamiast krzyczeć " jesteście grzeszni i niegodni! " lepiej powiedzieć " każdy ma słabości i o ile wierzy, że jest w tym jakiś cel, powinien te słabości pokonywać ".
Cała sprawa z homoseksualizmem zniesmaczyła dyskusje, bo to jest po prostu żałosne. Jeśli nie uznajecie tego, co mówi nauka, to dyskusja z wami nie ma sensu.
A zboczeń w kościele tyle samo co w sodomie i gomorze, najwyższy czas żeby Chrystus zapytał papieża, ilu prawych zostało w Kościele i ile ma być, żeby Kościół nie spłonął.

Ludziom mówią coś, robią zupełnie inaczej.
Też bym tak mógł ! :p
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
zgadzam się. Morale muszą być, ale nauki kościoła nie mogą być wygłaszane w ten sam sposób co tysiąc lat temu ;]
uważam że Kościół powinien zmienić sposób mówienia.

Zamiast krzyczeć " jesteście grzeszni i niegodni! " lepiej powiedzieć " każdy ma słabości i o ile wierzy, że jest w tym jakiś cel, powinien te słabości pokonywać ".

Różne kościoły różnie "krzyczą". Zawsze jednak można zostać ewangelizatorem o zmienić to co się nie podoba pokazując jak należy właściwie "krzyczeć", zamiast krzyczeć, że ktoś źle krzyczy.

Cała sprawa z homoseksualizmem zniesmaczyła dyskusje, bo to jest po prostu żałosne. Jeśli nie uznajecie tego, co mówi nauka, to dyskusja z wami nie ma sensu.

Nauka mówia raz tak a raz tak i są tego setki przykładów na pzrełomie wieków. Jeżeli tego nie wiesz czy nie uznajesz ślepo wierząc nauce nie zakładajac do tego marginesu błędu, to sam jesteś funademantalistą tyle ze nauki i dalsza rozmowa faktycznie nie ma sensu.

Ludziom mówią coś, robią zupełnie inaczej.Też bym tak mógł ! :p

Tak wszędzi się dzieje. Wrodzona słabość i ułomność ludzka dotyka także kościoła. Mówiac więc słowami Jezusa rób czego uczą ale nie czyń tego co oni czynią.
 
Status
Zamknięty.
Do góry