Przebaczenie

Status
Zamknięty.

szymonczerniak

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2008
Posty
75
Punkty reakcji
0
Miasto
Forum
Mam napisać czy wybaczanie jest sztuką łatwą czy trudną i uzasadnić odpowiedź Pomużcie!!!
Z góry dziękuję!
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Głową trzeba troche pomyśleć ludzie... ;]
Przebaczenie nie jest łatwą sztuką,trzeba się nauczyć wybaczać drugiemu człowiekowi,nie powinno się Go przekreslać,bo przekreślając drugiego człowieka przekreślamy siebie.Niekiedy nie da się wybaczyc drugiemu człowiekowi Jego złego postepowania tak od razu,potrzeba niekiedy czasu,czas leczy rany..
 

kundzia_14

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2008
Posty
2 418
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
nibylandia
Nie, czas tylko przyzwyczaja do bólu... Bo mimo to, ze się wybaczy, w pamięci zawsze to zostaje, i ma się jakiś uraz do tej osoby... Chociaż staramy się o tym zapomnieć
 

a4kadiusz

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2008
Posty
78
Punkty reakcji
0
przypowieść o synu marnotrawnym uczy, że wybaczanie jest bardzo trudne (brat nie wybaczył), ale mimo to możliwe (ojciec wybaczył).
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Nie, czas tylko przyzwyczaja do bólu... Bo mimo to, ze się wybaczy, w pamięci zawsze to zostaje, i ma się jakiś uraz do tej osoby... Chociaż staramy się o tym zapomnieć
Wiesz,zastanowiłam się nad tym co napisałaś,i niestety masz rację :(

przypowieść o synu marnotrawnym uczy, że wybaczanie jest bardzo trudne (brat nie wybaczył), ale mimo to możliwe (ojciec wybaczył).
Racja :)
 

Asiulak

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2008
Posty
60
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wielkopolska/ Poznań
Szymonie być moze uznasz że się mądrzę czy coś (zapewne mam już zbyt duże zboczenie belferskie) ale myślę że owo zadanie miało z założenia byc wyrażeniem Twojej prywatnej opinii , a nie opinią wiekszości osób z forumowiska. wydaje mi się iż nauczyciel chciał poznać Twoje zdanie na ten temat. a motywy przebaczania znajdziesz w Biblii (przypowieść o synu marnotrawnym), w Panu Tadeuszu (Gerwazy przebacza Soplicy), w wielu swoich ksiązkach wspomina o tym P.Coehlo, no i jeszcze dość popularny tekst Zbigniewa Herberta "17 IX":

Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco
a droga którą Jaś Małgosia dreptali do szkoły
nie rozstąpi się w przepaść

Rzeki nazbyt leniwe nieskore do potopów
rycerze śpiący w górach będą spali dalej
więc łatwo wejdziesz nieproszony gościu

Ale synowie ziemi nocą się zgromadzą
śmieszni karbonariusze spiskowcy wolności
będą czyścili swoje muzealne bronie
przysięgali na ptaka i na dwa kolory

A potem tak jak zawsze - łuny i wybuchy
malowani chłopcy bezsenni dowódcy
plecaki pełne klęski rude pola chwały
krzepiąca wiedza że jesteśmy - sami

Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco
i da ci sążeń ziemi pod wierzbą - i spokój
by ci co po nas przyjdą uczyli się znowu
najtrudniejszego kunsztu - odpuszczania win


Pozdrawiam :)
 
Status
Zamknięty.
Do góry