Powiększ piersi

gummi

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
Cześc wszystkim!! :papa:

Chciała bym się Was poradzić w jaki sposób (skuteczny) powiększyłaście swoje piersi? Ja stosowałam tabletki ziołowe które kosztowało 60zl za opakowanie - nie pamietam nazwy i nic mi nie daly.Teraz zjadlam juz 5 opakowanie tabletek antykoncepcyjnych i dalej stoją w miejscu.Zaczelam jesc je bo dowiedzialam sie ze od nich moga mi urosnac. Błagam Was o pomoc.Mam 18 lat i jest to dla mnie krepujace...

Pozdrawiam wszystkie Was :)
 

niewyspana

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2008
Posty
294
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
-> Śląsk
od tabletek, ziółek czy czegoś innego ci nie urosną. i z tego co wiem, nie ma żadnego specyfiku, który by faktycznie powiększył biust. a szkoda, bo ja tez ubolewam nad wielkością swojego... trza się przyzwyczaić i zaakceptować. ewentualnie operacja, ale to już nie dla mnie. ;)
 

ciekawaswiata

...my kisses don't lie^^
Dołączył
27 Luty 2008
Posty
1 476
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Polska ;)
Chciała bym się Was poradzić w jaki sposób (skuteczny) powiększyłaście swoje piersi? Błagam Was o pomoc.Mam 18 lat i jest to dla mnie krepujace...
weź wyluzuj z tym da się żyć i to jest najważniejsze.
to może nie jest powód do dumy(wiem coś o tym) ale to nie jest też powód do takiej desperacji żeby pożerać tabletki które rzekomo maja pomóc. uwierz mi nie pomogą.
PS. masz chłopaka?
 
K

kinga_sc

Guest
Masaż pomaga.
Chętnie bym Ci oddała moje :D.
Ej, małe jest piękne!
kazdy kto nie ma malego biustu mowi, ze male jest piekne.. ale to koszmar jest...


do autorki: niestety czasami po tabletkach anty urosna czasami nie, a jak przestaniesz brac to i tak zmaleja.

Ps. jaki masz rozmiar? jak sie wstydzisz to na PW napisz;)
 

Natalia1992

Uzależniona
Dołączył
13 Styczeń 2007
Posty
2 493
Punkty reakcji
8
Miasto
zewsząd
I na odwrót.

Nie przesadzajmy znowu, koszmar to chyba za duże słowo.
No, ale nie będę się kłóciła, bo niestety nie pamiętam czasów, kiedy miałam mały biust :lol:.
 
K

kinga_sc

Guest
Ty masz 16 lat, ja prawie 21... ty jak widzac po wypowiedzi masz cos z przodu, a nie i tu i tu plecy... wiesz w wieku 21 lat miec totalne zero to troche smieszne jest,

ostatnio nawet z moim lekarzem gadalam o tym i proponowal mi jakies tam bialka czy co to, ale jakos tez nie pomagalo:(
 
K

kinga_sc

Guest
Pomysl jaki normalny facet zwroci uwage na kobiete ktora z przodu deska, z tylu deska, a na imie ma Tereska?
Patrza tylko na takie zgrabne, my robimy im za tło.

Albo inna sytuacja. Mamy juz faceta. No udalo sie. Najwyraźniej jest slepy, albo desperat. Są dwie opcje. No to wtedy jak dochodzi do przytulania.. No to się jeszcze da znieść, push-up te sprawy, ale jak już seks czy coś... To uciekamy jak od pożaru.
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
A mały to jaki rozmiar dla was? ^_^
Bo ja na tym punkcie to już mam konkretny kompleks. ;\\\\\\\
 
K

kinga_sc

Guest
A mały to jaki rozmiar dla was? ^_^
Bo ja na tym punkcie to już mam konkretny kompleks. ;\\\\\\\
ja mam niepelne 75A! praktycznie same sutki lekko odstajace i to tyle


Narcyza zeby pokochal musis poznac, zeby poznal musi zagadac, zeby zagadac trzeba go czyms zainteresowac, nieznajac charakteru bedzie kierowal sie.. czym? WYGLADEM!
 

Natalia1992

Uzależniona
Dołączył
13 Styczeń 2007
Posty
2 493
Punkty reakcji
8
Miasto
zewsząd
Ale ja już mówię o tym drugim wariancie :p. Jak już jest.
Weźcie przestańcie, cycki to nie wszystko! :D
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
niby nie wszystko ale.. no właśnie fajnie jest mieć biust do którego można założyć bluzkę z dekoltem. takie pełne B albo C to niebo. ale niestety u mnie marzenie.

ja tak jak kinga_sc zaraz będę miała 21 na karku a raptem A mam. Wcześniej owszem miałam B ale gdy schudłam po tabletkach anty to i tu ubyło :(

ja nawet przy swoim facecie krępuje się rozebrać :/
 

los16angeles

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2007
Posty
840
Punkty reakcji
2
Miasto
Manhatan
Wprawdzie kilka lat mi do 20 brakuje no ale też mam mały biust mam pełne A75. Można stwierdzić, że nie ma nad czym ubolewać ale myślę, że trochę jest bo przy mojej posturze raczej już nie urosną. Wogóle nie tyje a jak tyje to wraz ze wzrostem i waga ciągle pokazuje w tych samych granicach. I jestem strasznie szczupła. Chodzę w rozmiarach 34, spodnie 25. JUż od dobrych kilku lat w zasadzie jak zaczęłam gimnazjum starałam się przytyć łapałam się róźnych środków ale nic z tego. Także myślę, że z wiekiem również mi nie przybędzie.
 

niewyspana

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2008
Posty
294
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
-> Śląsk
kinga_scNarcyza zeby pokochal musis poznac, zeby poznal musi zagadac, zeby zagadac trzeba go czyms zainteresowac, nieznajac charakteru bedzie kierowal sie.. czym? WYGLADEM!

wiadomo, że na początku wygląd w b. dużym stopniu decyduje czy facet zagada, ale czy koniecznie musi to zależeć akurat od wielkości biustu? nie ;P jak już któraś pisała, cycki to na prawde nie wszystko ;) jak byłam z jakimś chłopakiem, to też miałam jakieś opory przed dotykaniem czy pokazywaniem mu piersi, na początku bardzo się wstydziłam. potem dopiero podczas jakiś wygłupów czy coś pozwalałam na trochę więcej, tak żeby sie troche przyzwyczaił i dowiedział trochę o nich, żeby potem w łóżku nie był zdziwiony, że takie małe ;P ;P widziałam już wtedy, że mu to nie przeszkadza, że podobają się takie jakie są i od razu pewniej się czułam ;)
jestem raczej szczupła, mam dopiero 17 lat, ale wydaje mi się, że większe nie będa, dlatego próbuje je zaakceptować, polubić. bluzki z większym dekoltem też noszę, a co ;P :p kiedyś trzeba się w końcu pogodzić naturą.
 

aaaaa2

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
132
Punkty reakcji
1
dziwczyny nie wiem czym się martwicie chłopy nie tylko wyglądem się kierują ale i charakterem
 
K

kinga_sc

Guest
niby nie wszystko ale.. no właśnie fajnie jest mieć biust do którego można założyć bluzkę z dekoltem. takie pełne B albo C to niebo. ale niestety u mnie marzenie.

ja tak jak kinga_sc zaraz będę miała 21 na karku a raptem A mam. Wcześniej owszem miałam B ale gdy schudłam po tabletkach anty to i tu ubyło :(

ja nawet przy swoim facecie krępuje się rozebrać :/
ja mialam pelne A ale tez wlasnie tak jak ty przestalam brac tabletki to mi strasznie zmalal, teraz jakies kremy stosuje na ujedrnienie, bo mi wlasnie zostala taka malo jedrna skora:/

Takie B to by bylo super, marzenie sie spelni za 2-3lata jak urodze bobaska:) Ale o zapewne tylko na chwilke. No przynajmniej moj mezczyzna bedzie mial troszke radosci z mojego wygladu. I w koncu bedzie mozna sobie zalozyc jakas seksi bielizne, ladne bluzki itd
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
ja to biorę tabletki, tylko jak zaczęłam je brać to schudłam :) no tylko po czasie zauważyłam że już moje staniki w rozmiarze B można wyrzucić :(

a z tym dzieckiem to nie wiadomo. podczas ciąży to pewnie będą większe ale później to nie wiadomo. W rozmowach w toku raz była kobieta która wcześniej miała pełne B a po ciąży praktycznie nic jej nie zostało :/
 

ciekawaswiata

...my kisses don't lie^^
Dołączył
27 Luty 2008
Posty
1 476
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Polska ;)
Albo inna sytuacja. Mamy juz faceta. No udalo sie. Najwyraźniej jest slepy, albo desperat. Są dwie opcje. No to wtedy jak dochodzi do przytulania.. No to się jeszcze da znieść, push-up te sprawy, ale jak już seks czy coś... To uciekamy jak od pożaru.
chyba się zaraz obrażę sugerujesz ze mój facet jest ślepy albo zdesperowany? :dugnij:
jak by faceci kochali nas wyłącznie za wygląd to po skończeniu 40/50 lat większość kobiet była by już samotna no po przecież biust opada trochę się przytyje i się zmarszczki porobią...
a co do przytulania i spraw łóżkowych to problem ma tylko kobieta(bo nie akceptuje tego co dostała w prezencie od natury) bo facet nie widzi zazwyczaj w tym nic dziwnego ze kobieta ma mały biust. gdyby mu to przeszkadzało to by nawet nie było opcji przytulania
a to czy laska ma mały czy duży biust to nie jest jakaś zapora która uniemożliwia poznanie chłopaka. wystarczy dobrze go eksponować i go po prostu pokochać jaki by on nie był to w końcu jest nasz własny.
 
Do góry