Te barwy też są mi bliskie. Jednak gdybym ja stanął przed taką decyzją to rozwiązałym to inaczej.
Albo pomalował w sposób, że każda ściana ma inny kolor - jedna - zielony, druga - pomarańczowy, trzecia - ciemnoczerowny, albo zrobiłbym tak, że 3 ściany mają jednolity kolor (do wyboru - czerowny/zielony/pomarańczowy), a czwarta ściana trójkolorowa.
Możnaby zrobić tak, że wszystkie cztery ściany malujesz w jeden kolor - np. ciemnoczerowny, rozplanowując miejsce w pokoju zostawiasz jedną ścianę "pustą" i kupujesz wielką flagę Etiopii. Albo Jamajską i Etiopską i wieszasz obok siebie.
Weź pod uwagę fakt, że po pomalowaniu pokoju wstawisz meble (tak sądze) i ściany się zakryją, a wystające cząstki pasków nie bedą komponować się najwspanialej... Weź też pod uwagę światło słoneczne, lampy itd. Po za tym zastanów się czy te paski nie będą cię rozpraszać w zwyczajnym przebywaniu w pokoju.