Wierzcie w demony lub nie , czytałem na ten temat wiele artykułów i widziałem dużo filmów. Niestety większość opętań to choroba psychiczna a nie demon, jednak zdarzają się przypadki w których ludzie przejawiają nadludzkie zdolności. Wtedy mamy do czynienia z autentycznym demonem.
Większość ludzi opętanych posiada nadludzką siłę, kiedy są wiązani do egzorcyzmów często zrywają pasy i łamią w palcach metalowe uprzążki. Niektórzy potrafią czytać w sumieniach i znają grzechy innych ludzi. Ludzie tacy są dosłownie dzicy, rozpiera ich energia ; wspomniana wcześniej Anielise (czy jakoś tak) często rozbierała się do naga i skakała po ścianach jak kozioł, tarzała się w węglu itp. Przejawiają się też obrzydzeniem do świętych przedmiotów np. krzyż czy woda święcona. Osoby takie nie znają zmęczenia, głodu , ich ciało ulega zmianom ( wystarczy spojrzeć na twarz Anielise ) . Ludzie opętani BARDZO CZĘSTO rzucają przekleństwa i bluźnierstwa w stronę ludzi oraz świętych przedmiotów. W aktach złości są niezwykle agresywni.
Jest jeszcze jedna rzecz która dzieje się wokół demonów, aczkolwiek nie została do końca potwierdzona. Wielu egzorcystów twierdzi iż spotkało się z czymś niezwykłym i niewytłumaczalnym. Otóż rzekome przypadki potrafiły generować anomalie grawitacyjne. Pewien włoski egzorcysta rzekomo widział jak w szklance z wodą (która stała na stoliku) powierzchnia wody zmieniła nachylenie zupełnie jakby ktoś przechylił szklankę. Inny przypadek opowiada o osobie opętanej która tuż przed egzorcyzmem uciekała do kąta... tylko że na suficie. Ja osobiście wątpię w te przypadki, ale kto wie , może to prawda ?
Co do samych egzorcyzmów też mam wątpliwości, czytałem iż opętani mogą być „leczeni” psychiatrycznie. Poza tym widziałem jak robią to osoby świeckie czy też kapłani wielu różnych religii. Co powoduje opętanie ? Wg Kościoła katolickiego opętanie powoduje okultuzm , wróżby , bioenergoterapełtyka , nieodpowiednia medytacja, zodiak itp. Nie wiem jak to się ma w innych wyznaniach... Pozdro ! Ciekawy temacik
Jak mi się coś jeszcze przypomni, to napiszę