Co bys zrobil jakbys wygral milion dolarow?

kasiuniek_pusz

Nowicjusz
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
13
Punkty reakcji
0
Myślę, że każdy nie raz wyobrażał sobie co by zrobił, gdyby wygrał w LOTKA. Zawsze jak jest kumulacja, to muszę obstawić chociaż jeden zakład, żeby później nie żałować, że mogłam spróbować. A poza tym jak nie zagram to na 100% nie wygram , a tak daję sobie chociaż cień szansy.
Mając taką górę pieniędzy nie musiałabym pracować. Kupiłabym sobie kilka domów w ciepłych i egzotycznych krajach, super brykę albo i samolot. I wybrałabym się w podróż dookoła świata.
Chyba nie tylko ja mam takie marzenia - no nie?
 

Kapciuszek

niepoprawna optymistka.
VIP
Dołączył
15 Grudzień 2006
Posty
5 363
Punkty reakcji
78
Miasto
kraina baśni
Kupiłabym sobie kilka domów w ciepłych i egzotycznych krajach, super brykę albo i samolot.

milion to za mało na te Twoje marzenia :]

jakbym wygrała to bym się ucieszyła :] nie wydała bym wszystkiego tylko odłożyła ^_^
 

Ugarte

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2008
Posty
368
Punkty reakcji
10
Obawiam się że ten milion dolarów to za mało nawet na jeden porządny dom "w ciepłych i egzotycznych krajach". Aczkolwiek na dużą posiadłość na Mazurach lub nad naszym morzem i jakieś porządne autko powinno starczyć.

Co ja bym zrobił z wygraną kasą?
Kupiłbym sobie jakiś średniej klasy samochód i wybudował dom. Reszta do banku - nie wiadomo kiedy i na co może się przydać.
 

scarletrose

uzależniona...
Dołączył
12 Sierpień 2007
Posty
1 129
Punkty reakcji
0
Ja... hmm.. część dla mnie- na przyszłość.. pewnie ciuchy szkoła itd.. :p
 

kasiuniek_pusz

Nowicjusz
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiecie co rozczarowujecie mnie. Milion dolarów podalam tylko przykladowo. Nie macie wyobrazni jezeli nie ograniczaja was pieniadze? Widze, ze sami tu realisci, ktorzy nie potrafia widziec dalej niz wzrok siega.
A odkladac na przyszlosc to niby na co, skoro moznaby zyc z odsetek.

Ludzie dajcie troche czadu. Na prawde ta Polska odebrala wam juz nawet marzenia. Co to komu szkodzi troche pofantazjowac jak to jest byc najbogatszym czlowiekiem na swiecie.
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
Wiecie co rozczarowujecie mnie. Milion dolarów podalam tylko przykladowo. Nie macie wyobrazni jezeli nie ograniczaja was pieniadze? Widze, ze sami tu realisci, ktorzy nie potrafia widziec dalej niz wzrok siega.
A odkladac na przyszlosc to niby na co, skoro moznaby zyc z odsetek.

Ludzie dajcie troche czadu. Na prawde ta Polska odebrala wam juz nawet marzenia. Co to komu szkodzi troche pofantazjowac jak to jest byc najbogatszym czlowiekiem na swiecie.

Powiedziała "romantyczka" , która ma tak przyziemne marzenia jak podróż dookoła świata czy kupnko kilku domów...
 

scarletrose

uzależniona...
Dołączył
12 Sierpień 2007
Posty
1 129
Punkty reakcji
0
Gdy ma się milion dolców to jeszcze nie jest się najbogatszym, chyba że w rodzinie, ale to szczegóły..
Na przyszłość? Na co? chociażby na dzieciaki, na nauke, na czarną godzinę.. przecież to bez sensu wydac wszystko naraz. jak napisałas ze cie rozczarowaliśmy to myślałam że rozrzutnością a tu widzę , że to dobrze byśmy byli rozpuszczonymi bachorami ktore nie mają co z pieniedzmi robić.Wydawać na pierdoły, na tą chwile...
I sory ale tu narazie wypowiedziało się kilka osób, i wg Ciebie sami realiści,
Nie znasz reszty użytkowników jeszcze się nie wypowiedzieli do tego tematu..
 

Marcjan

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2007
Posty
166
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Kupowałbym nieruchomości po to by później odremontować i sprzedać drożej. Biznes na który trzeba wydać sporo kasy, a jeszcze więcej można zyskać ;) .
 

Torrance

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2008
Posty
146
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Sin Land
Połowę bym wydała na odjechany domek gdzieś daleko stąd (oczywiście z moimi przyjaciółmi:D) a drugą połowę ulokowałabym gdzieś. I po kilku latach...:D
 

Gabi):)

Nowicjusz
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
4 684
Punkty reakcji
0
Wiek
16
ja bym sobie kupiła to co mi trzeba a reszta nie wiem
może do jakiegoś domu dziecka lub coś w tym stylu :)
bo dla mnie kasa nie jest najważniejsza :)
 

Kapciuszek

niepoprawna optymistka.
VIP
Dołączył
15 Grudzień 2006
Posty
5 363
Punkty reakcji
78
Miasto
kraina baśni
Wiecie co rozczarowujecie mnie. Milion dolarów podalam tylko przykladowo. Nie macie wyobrazni jezeli nie ograniczaja was pieniadze? Widze, ze sami tu realisci, ktorzy nie potrafia widziec dalej niz wzrok siega.
A odkladac na przyszlosc to niby na co, skoro moznaby zyc z odsetek.

Ludzie dajcie troche czadu. Na prawde ta Polska odebrala wam juz nawet marzenia. Co to komu szkodzi troche pofantazjowac jak to jest byc najbogatszym czlowiekiem na swiecie.

ale dla mnie pieniądze na prawde nie mają jakiegoś ogromnego znaczenia :]

są to dobrze a jakby było ich trochę więcej to też by nie zaszkodziło.

I nie świadczy to na pewno o braku wyobraźni :]
 

agaciorek

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2006
Posty
2 417
Punkty reakcji
1
Wiek
39
pieniadze nie sa najwazniejsze ale gdybym miala taka gotowke to byl od razu planowala slub i podroz poslubna :D zabralabym wsyztskich moich bliskich na jakas wypasiona wycieczke :D na pewno czesc bym dala najblizszym i ofiarowalabym pewna kwote na Dom Dziecka :)
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Hmm.. Przekupiłabym Kogoś ^_^
A tak na poważnie. Nie raz się nad tym zastanawiałam.. Chciałabym jakąś część oddać na cele charytatywne, czy Dom Dziecka. Z pewnością chciałabym pomóc rodzinie.. ;} I zabarałabym Mamę na zakupy ^^ A reszta (gdyby jakaś została ^^) na przyszłość ;}
 

los16angeles

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2007
Posty
840
Punkty reakcji
2
Miasto
Manhatan
Zorganizowałabym ogromniasty koncert charytatywny i uzbieraną kwote z tej, że imprezy oddałabym na rzecz budowania schronisk/a no sama również bym się dorzuciła, głównie chodzi mi o to by dotrzeć do ludzi na większą skale xDD.
No poza tym wiadomo dla siebie, bliskich na przyszłość.
 

katasia

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2007
Posty
446
Punkty reakcji
0
Miasto
inąd
jaa? nie uwierzyłabym... :p
a później pewno zaczęła wydawać na ciuchy uwielbiam to :D przynosi mi to wiele radości :D
 

Diviana

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2008
Posty
7
Punkty reakcji
0
Miasto
z Krainy Snów :*
powiesiłabym się z radości
xD

a tak poważniej...
pomogłabym spłacić rodzicom kredyty, kupiłabym sobie mieszkanie, kilkanaście par spodni, mnóstwo swetrów, bluzek, sukienek, spódnic, a reszta (jeżeli by coś zostało) na konto :)
 

fifi66

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
58
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
śląsk
Jakbym miała tyle kasy to z pewnościa bym przeznaczyła je na zabawe. No moze nie całośc, ale tak połowe - czemu nie :p Na poczatku pojechałabym do Holandii, potem na jakies fajne koncerciki.
Resztę zużyłabym pewnie na ubrania, dla rodziny i zainwestowała w coś.
 
Do góry