a tak sie zarzekamy za młodu ...

snajper

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2007
Posty
116
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
zduńska wola
ciekawe jest to jak z wiekiem zmienia nam się pogląd na subkultury
tak sie przeskakuje przez pewne okresy zanim człowiek wyrobi w sobie jakiś "kierunek"
często sie rozmawiało (rozmawia" z osobami które sie zarzekają że ich pogląd muzyczny juz nigdy sie nie zmieni
nie wieże w to gdy to słysze bo sam tak sie kiedyś zarzekałem :)
był rock .. techno .. trance.. hiphop.. i zawsze przeplatał sie w tym underground który obecnie już jest chyba na stałe na 1 miejscu
:)

a z wami jak bylo? od początku jedna i ta sama subkultura? ta sama muzyka ten sam styl ubioru ? :>
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Subkultury przede wszystkim funkcjonują wśród osób młodych, pomagają im obrać swój przyszły kierunek w życiu. Zmieniają się gusta, obyczaje i sami ludzie. Wielce wątpliwym jest rzeczywiście już nie odstępować w przyszłości od swoich upodobań. Ze mną to było różnie. Na początku słuchałem jakiejś tandety, później rocka/numetalu, obecnie dobieram sobie raczej zróżnicowany repertuar(jednak z przewagą mocniejszych brzmień). Do żadnej subkultury się jednak nie zaliczam.
 

snajper

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2007
Posty
116
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
zduńska wola
subkulturą nazwałem tu podział upodobań muzycznych jakie z wiekiem nam sie zmieniają
dokładnie jak ja szukałem jakiegoś upodobania też nie wiem czy moge przypisać sie do jakiejs subkultury w pełnym tego słowa znaczeniu
słucham wszystkiego ale mam jeden głuwny tok upodobań muzycznych jednak nie przejawiam tego ubiorem i tym podobnym ..
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
za mlody jestem zeby o sobie mowic, ale gadac ze kazdemu sie zdarzy wyrosnac z subkultury nie mozna, znam przyklad kolesia, ktory chyba juz do osranej starosci nie schowa ramoneski do szafy ;]
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
ja jako tako uważam się że należę do metali dopiero od 1 roku. A swój "metalowy" wygląd ukierunkowuję dopiero gdzieś od kwietnia. Oczywiście metalu słucham o wiele dłużej bo już 4 lub 5 lat. Nie mam wiele do powiedzenia. Na początku przeskakiwałem z jednego na drugi zespół grający różną muzykę aż natrafiłem na metal i już więcej nie zmieniłem upodobań do muzyki:)
Ale jeśli chodzi o subkulturę czasem można z tego wyrosnąć, różne są tego czynniki np. poważniejsze obowiązki dom praca i najważniejsza rodzina i zaczyna brakować czasu na wypad z kumplami na jakiś koncert, czy też kasę odkłada się na życie a nie jak wcześniej na glany czy ramoneskę :) .
Ja na dzień dzisiejszy zapieram się że i może przestanę chodzić w glanach, zakładać pieszczochę itp. ale nigdy nie przestanę słuchać Metalu... Ale to różnie bywa, czas pokaże:) Nie wiadomo czy dożyję sędziwego wieku :)
 
A

Aqualorn

Guest
subkulturą nazwałem tu podział upodobań muzycznych

Moim zdaniem subkultury nie mogą być określane tylko na podstawie gustów muzycznych. Można słuchać metalu i być tym samym fanem metalu a można być metalem (nie koniecznie wiąże się to z ubieraniem się na czarno i z pieszczochami). Moim zdaniem subkultura określa jakiś konkretny pogląd na rzeczywistość i świat tym samym i na podstawie tego swoją przynależność do takiej lub innej subkultury powinno się określać.

Ale jeśli chodzi o subkulturę czasem można z tego wyrosnąć, różne są tego czynniki np. poważniejsze obowiązki dom praca i najważniejsza rodzina

Święte słowa. Każdemu prędzej czy później poglądy się zmieniają, ludize dorastają. Ja osobiście lubię używać określenia DOJRZAŁY PRZEDSTAWICIEL.
Kiedy chodzi się do szkoły jest czas aby wyskoczyć na koncert ulubionego zespołu, czy po prostu gdzieś się z paczką wybrać. Kiedy zaczyna się dorosłe życie wszystko się zmienia. Człowiek zakłada rodzinę, dostaje prace i zaczyna się samodzielne życie, choć mam nadzieję, że i wówczas będę miał czas zby od czasu do czasu pójść na koncert czy wyskoczyc gdzieś z kumplami. Oczywiście miłość do metalu zostanie przynajmniej teraz nie wyobrażam sobie aby to się miało zmienić.
Poza tym zauważyłem, że gusta muzyczne (a raczej ich zmiany) u większości moich kumpli wyglądały mniej więcej tak:

Podstawówka - Albo muzy w ogóle nie słuchali albo był to pop lub popularne u nas w latach 90 Disco Polo
Gimnazjum - Głównie Hip-Hop, początek rocka a gdzieś w III klasie metal
Liceum - W przeważającej ilości Metal, Rock i ostatnio popularny Jezz.

Podsumowując wszyscy zaczynali od tandety i dochodzili do ambitniejszej muzy jak Metal czy Jazz. Oczywiście część ludzi poszła w kierunku Hip-Hopu ale z małą ilością się zadaje. Nie chodzi o to że coś z nimi nie tak ale nie bardzo mam o czym z nimi rozmawieć.
 

Lusjus

Klawiatury Muszkieter :)
Dołączył
5 Grudzień 2006
Posty
1 229
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wolsztyn
na poczatku za 8-latka było disco-polo potem był hiphop pozniej rock, pozniej znow hip-hop, teraz rock i hiphop
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Można słuchać metalu i być tym samym fanem metalu a można być metalem (nie koniecznie wiąże się to z ubieraniem się na czarno i z pieszczochami). Moim zdaniem subkultura określa jakiś konkretny pogląd na rzeczywistość i świat tym samym i na podstawie tego swoją przynależność do takiej lub innej subkultury powinno się określać.

Jeśli to pisałes na podstawie mojego postu i to się tyczy do mnie to troszkę mnie źle zrozumiałeś :)
Gdzieś od końca wakacji 2006 uważam się za metala, zacząłem wtedy mieć właśnie takie poglądy na świat ogólnie ideologia chociaż skromna to i tak mi się spodobała i "żyję" według niej...
A ubierać się zacząłem tak jak powiedziałem od kwietnia :)
Ale mimo wszystko słusznie zwracasz uwagę na to że nie wystarczy słuchać muzyki i ubierać się w stylu metalowym, górę tutaj bierze ideologia...
 
A

Aqualorn

Guest
Jeśli to pisałes na podstawie mojego postu i to się tyczy do mnie to troszkę mnie źle zrozumiałeś

Miałem na myśli ogół ludzi. Ja też nie jestem metalem od małego dziecka. Chodziło mi raczej o to, że w moim otoczeniu jest wielu pozerów, którzy udając metali chcą zwrócić tylko uwagę na własną osobę a to moim zdaniem jest żałosne bo ci ludzie może i słyszeli pare utworów metalowych ale i tak nie wiedzą
co było ich tematem i w ogóle o subkulturze nie wiedzą za wiele.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
pozer jak pozer jest to plaga kazdej prawie subkultury...
Wszędzie ich znajdziesz, połowa skinów to pozerzy którzy nie znają dobrze swojej ideologi, historii subkultury, a potrafią tylko się napieprzać...
Podobnie jest z punkami też w niej wiele "chłopców i dziewczyn" utożsamia się z tą subkulturą bo chce pokazać jakim to się nie jest zbuntowanym dzieckiem...
Dużo idzie wymieniać...
Mnie np. wkurza bo koledzy dosłownie odgapiają mój styl... Jeden słucha kilka piosenek nightwisha i reszta to zwykły pop drugi discopolo a utożsamiają się z inną subkulturą ;/ Kupiłem sobie kostke ponaszywałem naszywki moich ulubionych zespołów to jeden też sobie naszył dwie naszywki w tym Paradise Lost- nie słyszał nigdy ich brzmienia tylko mu się spodobał wygląd xD Później sobie poprzypinałem agrafki to normalnie cała fala w klasie, gdzie nie popatrzę teraz to prawie każdy ma te 2 agrafki...
Ostatnio sobie przypiąłem łańcuch do kostki to znowu na drugi dzień patrzę jak jeden tak drugi na plecaku łańcuch normalnie byłem w szoku...
 

chorrendalna_

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2007
Posty
503
Punkty reakcji
0
Wiek
15
Miasto
k-ce
ja rocka, metalu słucham od 2 lat. uważam, że nie jestem metalem ani tymbardziej nie należe do żadnej subkultury.
i tyle.
 

lenulka

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2006
Posty
1 424
Punkty reakcji
0
znam przyklad kolesia, ktory chyba juz do osranej starosci nie schowa ramoneski do szafy ;]
ja nawet kilku/kilka, a nawet kilku w takim wieku ze juz zapózno zeby wyrosli ze swoich ramonesek i obcieli wlosy.
Hm a ja...muzyka jak muzyka, słucham to co chce, nie wiem czy jestem "true" wśrod moich płytek znajdzie sie Grechuta, wydaje mi sie ze pewnie mi przejdzie z ubieraniem się na czarno z kostką i glanami, ale wątpie zebym zmienila muzyke diametralnie albo moją ulubioną knajpe w miescie z samymi metalami (prawie), gdzie nie ma czym siedziec :p(prawie) i za barem jest Siersciuch :D(jedyny) i piwo.
W ogóle to róznie z tym jest, jakby nie mój chłopak (z któym juz od kilku lat patrzę w tym samym kierunku) to nie byłabym taka jaka jestem, hm myśle ze zmienie sie, tzn zrobie sie jak kazda dziewczyna na ulicy jak go nie bedzie
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
ja rocka, metalu słucham od 2 lat. uważam, że nie jestem metalem ani tymbardziej nie należe do żadnej subkultury.
i tyle.

więc jesteś poprostu zwykłym słuchaczem/fanem tych gat. muzyki
 

nehmela

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
"a tak sie zarzekamy za mlodu..." tak, kiedys bylam zdeklarowanym hiphopowcem. Ale zrazilo mnie do tej subkultury wiele rzeczy, glownie to pozerstwo... dzis lubie siegnac czasem po dobry rap, ale raczej czesciej slucham czegos pokroju Pink Floyd czy Queen.
 

snajper

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2007
Posty
116
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
zduńska wola
a moje zdanie jest jednak takie że subkultury i upodobania muzyczne to jednak nie rozłączne rzeczy
jedno z drugim się "przeplata" i uzupełnia
nie mówię że od razu osoba która słucha np. hip hopu musi nosić bluzy z kapturem czy szerokie spodnie bo ja gdy byłem zagorzałym fanem tego rodzaju muzyki wcale takich ciuchów nie nosiłem a jednak gdy ktoś pytał "kim jestem" mówiłem że hiphopowcem
upodobania muzyczne mają duży wpływ na nas w okresie gdy dorastamy, cały czas zmieniają sie wraz z nami
takie jest moje zdanie :)
 
Dołączył
7 Grudzień 2007
Posty
6
Punkty reakcji
0
Miasto
Dno Szafy
Hm..ja zaczynałam typowo od korzeni Ironi..Black Sabbath..Nirvana..Pidżama...Siekiera..Dżem..
Nigdy nie zarzekałam sie że pojde w jeden kierunek..Przeciez od poczatku słuchałam zróżnicowanej muzyki..Nirvana-Ironi Siekiera-Dżem..
Teraz gdy przebrnełam juz przez multum nurtów..bo i słuchało się Katatoni
Disturbed Killswitch Engage Walls Of Jericho i słuchało się Defektu Muzgó, Zielonych zabek, Moskwy...Psów Wojny.. i słuchało się Grechuty i Turnała..Comy...Frontsida itd itp..
Zawsze wracało sie do kozeni..będe krążyc po róznych brzmieniach..nie będe zamykać sie w jeden przedział ; ]


Chociaż do Ironów..KSU Pidzamy Siekiery..juz teraz wiem że zawsze wróce..
To tak jak młody buntownik ucieka z domu..poogląda świat z bliska naje się :cenzura:..przymarznie do desek..spije szczochy...to zateskni do cieplego domku gdzie goniony byl tylko za poglady i za swoje rozleciane wiecznie u:cenzura:*ne glany xD
( zycie ; p )
tak samo jest z muzyka..wraca sie do tego na czym sie wychowało..
pozdrawiem czytających ; ]

Chorrendelna ma bardzo ciekawą i bezpieczna postawę ; ]

Co własciwie czyni Cię członkiem supkultury..?
koncerty..wspolne melanrze..heftanie po sobie nawzajem ; ]

Burzliwy temat..a co smieszne wytyczany przez ludzi którzy potrafia najgłośniej krzyczeć..

Ja osobiście nie wyobrarzam wcisnac siebie pomiędzy punka czy metala..xdd

Ok..nie ma dnia jesli nie ma wina..jesli ktos zerzyga mi sie na szmaty to nawet ich nie piore...pierdziele reguły i zasady..tworze małą komune..z najlepszymi kumplami..
generalne słucham tylko polskiego punka..
Tym czeg słucham zainteresowałam się..nie pamietam..od zawsze gdy czekokolwiek słuchałam...
Jestem już Punkiem? xdddddd

Trauma i zatracenie ludzkie jest niepojęte..tak jak zdolność do samo ograniczania ; ]

Pzdr..dla wszystkich uczestników rozmowy i czytających ; ]
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
ja również nie klepię cały czas Doom Metalu chociaż najbardziej lubię ten gatunek Metalu, cały czas krąże w muzyce i czasem odskakuję od metalu na kilka dni słuchając tylko punk rocka i nirvany takie moje przypomnienie skąd moje korzenie w muzyce się wywodzą :D A czasem wrzucam coś na "ostro" czyli co nieco black i death metalu...

Ale uwaga bo się tworzy offtop :D
 

Fliegu

Reita x* x*
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
1 329
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś napewno
więc ja od dziecka wychowywałam się na emo (przez tate ^^) ale tym starym nie blly talent czy coś tam co teraz jest nazywane emo (więc podkreślam że ze stereotypami nie mam nic wspólnego bo to teraz się nagle pojawiło a dawniej tego nie było.. np że emo jest zatroskane i smutne o_O) od dziecka też byłam straszną fascynatką Japonii ale nie zagłębiałam się w tamtą muzykę... jak zaczęła się moda na emo to ja pogłębiałam się w jrocku a teraz jestem krzyżówką tego i tego więc w końcu nie wiem co ze mnie wyrośnie bo teraz chyba idzie moda na jrocka bo czytałam gdzieś że pokazał się artykuł w bravo więc wrócę na emo albo będę dalej brnęła w jrock) xP nawet jakbyśmy chcieli zamknąć się w jednym to nie ma mocnych... często nawet człowiek sam nie wie kiedy się zmienia x) mam 17 lat więc nie jestem jeszcze osobą ze stażem życiowym więc ciągle szukam sobie miejsca wiem że drastycznie nie skocze na pop disco czy hip hop bo to od dziecka mnie ciągło na wymioty ale ciągle jestem w tej drodze ukierunkowywującej moje muzyczne gusta x)
 

Twisted_Sister

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2007
Posty
145
Punkty reakcji
0
Jeśli uważasz że BYŁEŚ metalem czy punkiem czy kimkolwiek innym, to znaczy że nigdy nim nie byłeś. Subkultura jest jedna i na zawsze :) No chyba że możliwe jest ażeby człowiek radykalnie zmienił swoje poglądy kiedy wcześniej naprawdę miał inne i się naprawdę z nimi liczył. Z reguły to jednak zwykłe pomyłki. Myślisz że jesteś np. Punkiem bo Punków za dobrze nie znasz i potem stwierdzasz że to nie dla ciebie - nie byłeś nigdy Punkiem. Aczkolwiek zgodzę się z tym że istnieją "krzyżówki" różnych subkultur. Ja już wiele razy pisałam że mam poglądy i charakter Punka ale lubię nie tylko punkową muzykę. Do tego mam swój własny, indywidualny sposób bycia. Gdybym miała powiedzieć kim jestem to nie potrafię się przyporządkować w stu procentach.
Co do jrocka to fani tej muzy zaczynają mnie lekko wkurzać. Nie mówię rzecz jasna o wszystkich ale o tych z którymi ja osobiście miałam styczność i o których mam nienajlepsze zdanie. Nigdy wcześniej nawet by im do głowy nie przyszło że lubią słuchać rocka. Gustowali w zwykłym popie, w kawałkach które są na topie i nagle obejrzeli sobie takie anime i bach! Jakie to jest super, jakie odlotowe! A ta muzyka - to z anime - więc to święte :]
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
zgadzam się z przedmówcą.
Ale co do tych subkultur krzyżówek to nie do końca bym się zgodził:)
Bo moim zdaniem można być (np.) metalem, ale po za tymi ideologiami można dodać kilka swoich. Ja np. uważam się za Metala ale popieram parę argumentów (czy jak to nazwać ?) z ideologi skinów (nie wszystkie bo wiele mi się nie podoba, ale nie słucham skinhedowskiej muzy) czy rastmanów. Ale nie uważam się za krzyżówkę...
 
Do góry