Prezerwatywa pękła!

mihuck

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2007
Posty
10
Punkty reakcji
0
Cześć,
chciałem się podzielić pewnym przeżyciem (proszę o wyrozumiałość) - mianowicie, kiedy uprawialiśmy seks - tuż przed wytryskiem wyjąłem penisa, i zorientowaliśmy się, że prezerwatywa pękła. Jak wiemy, w jakiś sposób gromadzą się plemniki w czasie stosunku, tak właśnie było u mnie. Gdy zobaczyłem pękniętą prezerwatywę i nasienie na sobie jak i na mojej kobiecie to w pewnym momencie nie dochodziło to do mnie, że prezerwatywa po prostu pękła. Tyle stosunków i nagle pęknięcie prezerwatywy! Strach, przerażenie... Moja kobieta w ten czas nie brała jeszcze tabletek antykoncepcyjnych - byłem święcie przekonany, że jest w ciąży. Termin poczęcia się okresu zbliżał się nie ubłaganie. Bóle jajników, niechciane wymioty, nieprzespane noce... Nadszedł dzień, w którym okres miał wystąpić - zero, nic, brak okresu. Wzajemne pomaganie sobie słowami, że będzie wszystko dobrze, że jakoś się ułoży.
Pewnie sobie myślicie, że wpadliśmy przez własną głupotę? Otóż nie, zdarza się - pęknięcie prezerwatywy, to normalne - to lateks, cieńki lateks.
Dzień po tym, jak okres miał się "pojawić", moja kobieta odczuwała bóle brzucha po kilku godzinach pojawiła się pierwsza tzw "plamka" - a na drugi dzień pojawił się również okres.
Pisząc tę historię, chciałem Wam uświadomić, że takie wpadki się zdarzają - pęknięcia prezerwatywy. Jak widać wszystko ułożyło się dobrze, do tej pory współżyjemy ze sobą - moja kobieta bierze tabletki antykoncepcyjne. Jesteśmy razem szczęśliwi.
Zapomniałbym o jednej ważnej rzeczy - nie kupujcie prezerwatyw wartych 2,70zł w kiosku, tylko durex. ;-)
Czy przeżyliście to samo, ten starach, zakłopotanie (...) ?!
Proszę bez postów typu: "to normalne", "było!", itp.
Pozdrawiam serdecznie!

edit: 60 wyświetleń i zero odpowiedzi ;-)
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
1. to normalne
2. było
:D

Tak też miałam taką boską akcję jakiś rok temu, gdy nie brałam jeszcze tabletek, w dodatku w samiutkie dni płodne (takie stereotypowe, bo badań na owulację sobie nie robiłam...ale nie ważne). W pierwszej chwili myślałam, że zwariuję i że to jest koniec świata (człowiek nie myśli racjonalnie). Czułam się jakby ktoś mi powiedział, że jestem ciężko chora. No i byłam w szoku. Przedtem sporo razy gumka 'działała' jak trzeba więc myślałam, że wszelkie pęknięcia wynikają ze złej eksploatacji (jednak nie...). Na szczęście mój facet jest przytomnym człowiekiem i zachowującym zimną krew ;) Więc mnie uspokoił i zarządził wycieczkę do ginekologa. (Przy okazji uświadomiłam go, że tabletki po są na receptę :lol:). No i pojechaliśmy na izbę przyjęć do szpitala położniczego, szukaliśmy potem jakiś czas jakiejś apteki dyżurnej (była niedziela :|). I znaleźliśmy. Na szczęście On miał oszczędności więc obeszło się bez problemów z tej strony. No i ta zabawa kosztowała nas po 60 zł od łebka w sumie :D Łyknęłam to szczęście antydzieciowe jeszcze pod apteką (2h od nwpadki). Okres mi się spóźnił z tydzień, bo się tak denerwowałam, ale nadszedł. Gdyby nie nadszedł pisałabym tego posta z potomkiem na kolanach :D
Nastpnęgo dnia zapisałam się do ginekologa i grzecznie czekałam miesiąć aż zacznę brac tabletki ^^ A teraz nie ma mi co pękać bo nie używam gumek ^^
Uff. Koniec.
 

malenstwoM

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2007
Posty
361
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Lublin
Zdarza sie, owszem. Mi tez sie zdarzylo. Bylam w szoku. Wtedy jeszcze krotko bylam ze swoim mezczyzna. Od razu zawiozl mnie do lekarza, ale nic to nie dalo, bo pani powiedziala, ze tylko ginekolog moze wypisac recepte na tzw. "tabletki po". Na drugi dzien wracal do siebie i nie mogl zostac, bo mial prace. Zostawil mi pieniazki i musialam sobie sama radzic. Trafilam do milej pani doktor, wypisala mi recepte, rowniez na pigulki. Wszystko sie dobrze skonczylo, ale i tak tabletki bralam tylko pol roku i znow wrocilismy do prazerwatyw.
Od tej pory nic takiego sie nie zdarzylo, ale juz jestesmy ze soba trzy lata i pewnie tak bym sie tym nie przejela.
 

mihuck

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2007
Posty
10
Punkty reakcji
0
Cześć,
dzięki za wypowiedzi w tym temacie - jak widać nie byłem sam w takiej sytuacji. Na szczęście skończyło się tylko strachem.
(...) ale juz jestesmy ze soba trzy lata i pewnie tak bym sie tym nie przejela
- zgadzam się z tym, teraz ja i moja kobieta myślelibyśmy tak samo. :)
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
[...] ale juz jestesmy ze soba trzy lata i pewnie tak bym sie tym nie przejela.

No dobra wazny jest też wiek :p Z tego co widziałam masz 24 lata, wiec to jest chyba wazniejsze niz długosc zwiazku (choć ten drugi "parametr" też, ale jednak...) :p Ja gdybym wpadła to bym sobie poradziła jakoś, ale np. ze studiami byłoby kiepsko ;)
 

pionas

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2007
Posty
652
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Zielona Góra
mi pękłą kilka razy i tragedią się nie skończyło. ale żyło się na szpilkach, dosłownie
 
M

Mia

Guest
Drogi autorze, radze wybrać imie dla dzidziusia ;)
a tak poważnie to wrzuć na luz, prawdopodobienstwo zajscia nie jest duże, szczególnie w dzisiejszych czasach9stres, zanieczyszczenie srodowiska itp.). niektórzy latami sie starają ta Ty myslisz że lepszy od nich jestes? ;)
nie martw sie. wiem co cvzujesz, bo niejednokrotnie to przechodziłam( zrezygnowałam z gumek i przeszłam na tabletki-też tak radzę, przyjemne z pożytecznym ;) )
 

Doomcloud

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2007
Posty
142
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków/Łódź
Też tak miałem, heh godzina 23 a my dreptamy do ginekologa... No ale się udało :)
Co prawda trochę to kosztowało ale ile nerwów sobie oszczędziliśmy :D
No i to był Durex... jednak i one pękają :p
 

kasialodz100

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2008
Posty
71
Punkty reakcji
0
ja się strasznie boje seksu z prezerwatywą...nie wiem ale mam jakąś taką fobię....wole tabletki antykoncepcyjne.
 

trent

Błąd w Matrixie
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
755
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Mezopotamia
JAk ktoś oszczędza na kondonach i je naprzykład kupuje w biedronce to ma chyba nie pokoleji glowie.
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
każda nawet najlepsza ochrona może zawieżć
ja osobiście mam uraz do durexów i już za nic na świecie ich nie użyję :] dla mnie to najgorsze gumki :/
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
znajomy dla pewności zakłada 2 :D
my się z tego śmiejemy ale czy nie ma troche racji ?! :D
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Nie ma racji. Jak są dwie prezerwatywy to po pierwsze większe prawdopodobieństwo, że się ześlizgną. Po drugie mogą się ocierać o siebie i przetrzeć. Po trzecie prezerwatywy po to są cienkie, żeby mężczyzna też odczuwał przyjemność. Wniosek: Twój znajomy jest debilem :D
 

elpablo

Tyran Okrucieństwa
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
2 980
Punkty reakcji
53
Wiek
38
Miasto
Dark Wood
znajomy dla pewności zakłada 2 :D
my się z tego śmiejemy ale czy nie ma troche racji ?! :D
Ahhahahha dawno takiej głupoty nie słyszałem, to koleś ma nierówno pod sufitem, najlepiej niech nałoży dwie i podklei butaprenem dla pewności :D
 

onusia

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2007
Posty
744
Punkty reakcji
0
Miasto
*** Tam gdzie biją serca ***
nam tez się zdarzyło :p
ale obyło się bez tabletek i bez lekarza i wogóle jakoś poszło <lol> na szczęście :):*

a oprócz tego śmieszną wpadke mieliśmy jak zgubiła się gumka <lol2>
po stosunku chlopak wyjmuje a tu kuku gumnki nie ma :p
a okazało się ze została we mnie :p
 
Do góry