Karmienie

mattu

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2007
Posty
176
Punkty reakcji
0
Miasto
że znowu???
Jakie karmienie jest wg was najlepsze? Własne mleko, nie zawsze pełne wszystkich potrzebnych witamin, czy modyfikowane, pełne składników odżywczych ale jednak sztuczne?
 

dzieffczynka

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2006
Posty
525
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Wrocław
Czytałam kiedys w pisemku juz nawet nie pamiętam jakim.. Pewnie "Dobre rady" :lol: że dziecko karmione piersią w przyszlości bedzie bardziej odporne, mniej chorowliwe... Hm...
 

Natalia1992

Uzależniona
Dołączył
13 Styczeń 2007
Posty
2 493
Punkty reakcji
8
Miasto
zewsząd
Czy ja to mam traktowac jak pytanie retoryczne ??
Jasne ze mleko matki jest lepsze :eek: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Modyfikowane nic nie daje !!!!
Przez mleko matki dziecku dostarczana jest odpornosc tzw odpornosc nabyta. Dzieki niej dziecko w przyszlosci bedzie mniej chorowalo bedzie bardzij odporne na wszelkie bakterie wirusy

Mleko matki jest
* najlepiej przyswajalne (trawione i wchłaniane ) przez układ pokarmowy dziecka, chroni więc przed kolką jelitową, a w czasie karmienia nie występują u dziecka prężenie i ból brzucha, towarzyszące często karmieniu butelką.

* pokarmem zawierającym naturalne ciała odpornościowe matki, które chronią noworodka przed groźnymi, śmiertelnymi dla niego zachorowaniami na choroby zakaźne. Układ odpornościowy dziecka rozwija się dopiero około 8 miesiąca życia.

* pokarmem, który nie doprowadza do powstawania alergii u dziecka. Przy prawidłowym jego wytwarzaniu przez organizm kobiety, mleko zawiera wszystkie składniki niezbędne do prawidłowego rozwoju i wzrostu dziecka. W skład mleka kobiecego wchodzi wiele związków, które nie występują w żadnej ze sztucznych odżywek. Należą do nich specyficzne kwasy tłuszczowe ułatwiające rozwój układu nerwowego.


Zdaniem logopedów ssanie brodawki, poprzez specyficzną pracę żuchwy i szczęki noworodka zapewnia ich właściwy rozwój i zapobiega późniejszym wadom zgryzu i wymowy. Dzieci karmione piersią w późniejszym wieku rzadziej noszą aparaty ortodontyczne. Karmienie piersią sprzyja także rozwojowi więzi emocjonalnej między matką a dzieckiem.
 

Magdasf1

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2007
Posty
149
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzies kolo lodzi;)
Ja zgodze sie z tym ze mleko matki jest najlepszym pokarmem dla malenstwa, w nim ZAWSZE jest wszystko co jest potrzebne twojemu dziecku. Zgodze sie w polowie z tym ze dziecko uodparnia sie na choroby. Nie zgodze sie jednak ze dzieci karmione piersia sa madrzejsze. Mojego starszego brata mama karmila piersia a chorowac przez pierwsze 2 lata swojego zycia, mnie ze wzgledu na to ze urodzila pozno i wystapily u niej kaplikacje karmiono mlekiem modyfikowanym i nie chorowalam, nie czuje sie tez mniej madra od ludzi ktorzy byli karmieni "cycem",ja niestety mojego dziecka nie karmilam piersia, ale powiem szczerze ze nie zaluje....
 

ilona.com

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
1 403
Punkty reakcji
1
Ja tam przez 2,5 roku byłam karmiona piersią a odkąd skończyłam 6 lat i na skutek błędu lekarki <_< zachorowałam na zapalenie płuc, tak teraz choruje regualarnie 2,3 razy do roku <teraz nawet latem sie zdarza :/> Z kolei mój brat nie był karmiony praktycznie wcale piersią <mama poszła do szpitala na wycięcie woreczka> i nigdy u lekarza nie był <za wyjakiem gdy zatruł sie alkoholem na jakiejs 18stce :p >. Jednak oczywiste jest, że mleko matki jest lepsze dla dziecka. Trzeba sie tylko liczyć z późniejszym wyglądem piersi po dłuższym karmieniu....
 

ilona.com

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
1 403
Punkty reakcji
1
To, że większe <akurat w moim przypadku> problemem by nie było :p Troszkę obwisną i się wyciągną, stracą na swojej jędrności. Ale czegoż to nie robi się z miłości do dziecka...
 

Anijka

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2007
Posty
640
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Warszawa
karmienie piersią jest nie tylko dobre dla dziecka ale takze wygodne dla mamy :) nie trzeba wstawać w nocy żeby przyszykować butelkę, na wyjazdach nie trzeba zabierać butelek, podgrzewaczy itp. :)
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Karmienie piersią
Wygoda- wystarczy cycusia wyciągnąć i się już karmi :) i jakie fajne uczucie :D
słyszałam, że dzieci karmione piersią szybciej uczą się mówić
sa bardziej odporne
ja karmie piersia ;)
 

Natalia1992

Uzależniona
Dołączył
13 Styczeń 2007
Posty
2 493
Punkty reakcji
8
Miasto
zewsząd
No to sie ciesze ze wy mlode matki karmicie piersia :)
Ja jeszcze nie mam kogo karmic mam dopiero 15 lat :lol: ale jak bede miala dziecko to tez bede karmila piersia o ile bede mogla :)
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Hmmm... Jestem ciekawa kto zaznaczym ze mleko modyfikowane jest lepsze ??
Tez jestem ciekawa <_<
Mam wrażenie, że ktoś kto jeszcze nie miał doczynienia z karmieniem.

No to sie ciesze ze wy mlode matki karmicie piersia :)
Ja jeszcze nie mam kogo karmic mam dopiero 15 lat :lol: ale jak bede miala dziecko to tez bede karmila piersia o ile bede mogla :)
I bardzo dobrze myślisz :)
Też tak kiedyś sobie mówiłam- że będe karmić, chodzbym nie wiem co i to tak długo jak się tylko da!

Wiele się nadenerwowałam i przeszłam zanim mój Syn zaczął normalnie pić z piersi.... pokarmu miałam bardzo dużo, az sam leciał, ale Dzidzia nie umiala mi chwycić brodawki ._. nawet pielęgniarki nie umiały pomóc w szpitalu. Później dawałam mu z sylikonową nakładką, ale szybko się denerwował, bo musiał pociągnąć minimum 4 razy zanim mleko poleciało a on już po 2 się denerwował i płakał :( kiedy wyszłam ze szpitala płakałam z bezradności... już 2 razy mówiłam REZYGNUJĘ! ale na szczęście tego nie zrobiłam tylko próbowałam dalej... i warto bo teraz pije nawet bez tej nakładki :D

Później miesiąc po narodzinach poszłam na zabieg (kamienie na woreczku żółciowym). Miałam operację pod narkozoą. Praktycznie straciłam pokarm.... ale mimo bólu odciągałam go, ze 120ml odciąganego wcześniej pokarmu z jednej piersi- odciągałam zaledwie 20ml. A póżniej Dzidzia choć mało mu było ciągle -sprawiła, że pokarmu znowu było tyle ile kiedyś :)

Naprawdę warto pocierpieć te kilkanaście dni, warto i jak wygodnie jest karmić piersią!
 

asiekwil

złośnica
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
5 437
Punkty reakcji
1
Miasto
z wariatkowa/pokój 8 obok Sary
Jeśli będe miała dziecko i będe miała taką możliwość to oczywiście karmienie piersia ;)
Przeciez w mleku matki znajduja sie wszystkie przeciwciała które pomagają maluszkowi w obronie przed wirusami,zwiekszają odporność itp.
Dlatego mamy nie powinny myslec "ojej strace przez to figure",bo to głupota, jak mozna w ogole miec takie podejscie <_<
 

Natalia1992

Uzależniona
Dołączył
13 Styczeń 2007
Posty
2 493
Punkty reakcji
8
Miasto
zewsząd
Tez jestem ciekawa <_<
Mam wrażenie, że ktoś kto jeszcze nie miał doczynienia z karmieniem.
I bardzo dobrze myślisz :)
Też tak kiedyś sobie mówiłam- że będe karmić, chodzbym nie wiem co i to tak długo jak się tylko da!
Dziekuje za pochwale :* ;)
I bardzo dobrze ze karmisz piersia :* tak trzymaj :)
 

Neferet

Nowicjusz
Dołączył
29 Maj 2006
Posty
487
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Karmie piersią, oczywiście... Nie tylko dla dziecka ale i dla siebie. Jest wygodniejsze...
A co do tej figury, to dzięki karmieniu traci się szybciej zbędne kilogramy po ciąży... A co do utraty jędrności, to słyszałam, że są kremy ujędrniające specjalnie dla kobiet karmiących...
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Dziekuje za pochwale :* ;)
I bardzo dobrze ze karmisz piersia :* tak trzymaj :)
dzięki! :)

Karmie piersią, oczywiście... Nie tylko dla dziecka ale i dla siebie. Jest wygodniejsze...
A co do tej figury, to dzięki karmieniu traci się szybciej zbędne kilogramy po ciąży... A co do utraty jędrności, to słyszałam, że są kremy ujędrniające specjalnie dla kobiet karmiących...
Neferet bardzo dobrze, że karmisz piersią.
Szkoda, że tak żadko jesteś na netq, chciałabym z Tobą porozmawiać o Twoim Dzidziusiu i w ogóle :D
 

Magdasf1

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2007
Posty
149
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzies kolo lodzi;)
Ja niestety karmilam moja corke tylko jeden dzien w szpitalu, ze wzgledu na to ze bylam bardzo porozrywana w srodku (mialam 25 szwow) bralam silne tabletki brzeciwbuulowe i przeciwzapalne, lekarz odradzil mi na jakis czas karmienia, a pozniej to juz i mala nie chciala wogole brac brodawki do buzi bo byla przyzwyczajona do butelki, i mleka mialam bardzo malo bo jak odciagnelam z 2 piersi z 25 ml to bylo juz duzo. Ale chce powiedziec ze jak mala miala 3 miesiace trafila do szpitala i tam pani doktor nazwala mnie wyrodna matka, wrecz krzyczala na mnie ze to przeze mnie mala zachorowala bo gdybym karmila ja piersia to byla by odporniejsza, i pewnie by tam nie trafila. Ja bylam zalamana bo moje dziecko chore w szpitalu, a tutaj jeszcze taka "pociecha" od pani doktor.... Tak wiec nie oceniajcie dziewczyn ktore nie karmia piersia (nie mowie ze to robicie)bo czasami jest tak ze nie moga tego robic z wielu przyczyn, teraz z perspektywy czasu nie zaluje ze nie karmilam piersia, zawsze sa jakies plusy i minusy jak jednego tak drugiego sposobu karmienia.
 

Neferet

Nowicjusz
Dołączył
29 Maj 2006
Posty
487
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Neferet bardzo dobrze, że karmisz piersią.
Szkoda, że tak żadko jesteś na netq, chciałabym z Tobą porozmawiać o Twoim Dzidziusiu i w ogóle
No jestem żadko, bo nie mam neta w domu i tylko jak przyjde do Marcina rodziców na noc, to wejde na troche. Napisze Ci na PW mój numer telefonu i odezwij się żebym znała Twój. Jakoś się zgadamy żeby na necie się spotkać...

Ja niestety karmilam moja corke tylko jeden dzien w szpitalu, ze wzgledu na to ze bylam bardzo porozrywana w srodku (mialam 25 szwow) bralam silne tabletki brzeciwbuulowe i przeciwzapalne, lekarz odradzil mi na jakis czas karmienia, a pozniej to juz i mala nie chciala wogole brac brodawki do buzi bo byla przyzwyczajona do butelki, i mleka mialam bardzo malo bo jak odciagnelam z 2 piersi z 25 ml to bylo juz duzo. Ale chce powiedziec ze jak mala miala 3 miesiace trafila do szpitala i tam pani doktor nazwala mnie wyrodna matka, wrecz krzyczala na mnie ze to przeze mnie mala zachorowala bo gdybym karmila ja piersia to byla by odporniejsza, i pewnie by tam nie trafila. Ja bylam zalamana bo moje dziecko chore w szpitalu, a tutaj jeszcze taka "pociecha" od pani doktor.... Tak wiec nie oceniajcie dziewczyn ktore nie karmia piersia (nie mowie ze to robicie)bo czasami jest tak ze nie moga tego robic z wielu przyczyn, teraz z perspektywy czasu nie zaluje ze nie karmilam piersia, zawsze sa jakies plusy i minusy jak jednego tak drugiego sposobu karmienia.

Masz racje. Kobiety, które nie karmią piersią są piętnowane, a nie powinno tak być. Nawet jak karmią butelką z własnych pobudek... Ja czuje presje otoczenia... Kogokolwiek nie spotkam, nawet kobiety, z którymi pare lat nie rozmawiałam, to jedno z pierwszych pytań brzmi: "a karmisz piersią, tak?". Jakby to było takie oczywiste. Karmie piersią, ale nie podoba mi się taka presja otoczenia!
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Ja niestety karmilam moja corke tylko jeden dzien w szpitalu, ze wzgledu na to ze bylam bardzo porozrywana w srodku (mialam 25 szwow) bralam silne tabletki brzeciwbuulowe i przeciwzapalne, lekarz odradzil mi na jakis czas karmienia, a pozniej to juz i mala nie chciala wogole brac brodawki do buzi bo byla przyzwyczajona do butelki, i mleka mialam bardzo malo bo jak odciagnelam z 2 piersi z 25 ml to bylo juz duzo. Ale chce powiedziec ze jak mala miala 3 miesiace trafila do szpitala i tam pani doktor nazwala mnie wyrodna matka, wrecz krzyczala na mnie ze to przeze mnie mala zachorowala bo gdybym karmila ja piersia to byla by odporniejsza, i pewnie by tam nie trafila. Ja bylam zalamana bo moje dziecko chore w szpitalu, a tutaj jeszcze taka "pociecha" od pani doktor.... Tak wiec nie oceniajcie dziewczyn ktore nie karmia piersia (nie mowie ze to robicie)bo czasami jest tak ze nie moga tego robic z wielu przyczyn, teraz z perspektywy czasu nie zaluje ze nie karmilam piersia, zawsze sa jakies plusy i minusy jak jednego tak drugiego sposobu karmienia.
Współczuję Ci, ale Pani Doktor naprawde źle się zachowała w stosunku do Ciebie. Każdy kto nie karmi dziecka ma swoje powody i powinna to rozumiec a nie wyżuty robić. Moja teściowa mi opowiadała, że mój Mąż nie był w ogóle karmiony piersią i jest bardziej odporniejszy niz jego brat, który był karmiony piersią więc to w cale nie jest powiedziane jak to jest naprawde. Może przez pierwszy rok życia naprawdę dziecko jest bardziej odporniejsze, ale w przyszłości to nie ma znaczenia.
Mam nadzije, że choroba została całkowicie wyleczona i dzidziusiowi już nic nie jest?
Od mojej znajomej dziecko dostało zapalenia płuc w wieku 2 miesięcy i teraz przez to ma astme :/ Ale w cale się nie dziwię, to juz jej 3 dziecko i KAŻDE przechodziło u niej tak wczas zapalenie płuć albo oskżeli. Wolę się nie wtrącać.
 

Magdasf1

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2007
Posty
149
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzies kolo lodzi;)
Arina,moja Zosia tez byla w szpitalu na zapalenie pluc, co wywolalo lawine innych chorob, bo pozniej okazalo sie ze ma wzmozone napiecie miesniowe i musi chodzic na rehabilitacje, pozniej okazalo sie ze ma wade wrozona ukladu moczowego (mocz cofal jej sie do nerek i miala czesto zapalenie drog moczowych), rehabilitacja dala dobre efekty i wszystko jest ok, natommiast z jej wada jeszcze walczymy, chodzimy do pani nefrolog co miesiac, miala juz 2 takie straszne badania (cystografia) gdzie obie plakalysmy, ale w marcu pani doktor powiedziala ze jeszcze tylko pol roku bedzie brala lekarstwa i bedziemy prubowac je odstawic. Takze jestem dobrej mysli.
A co do tego karmienia piersia to wtedy kiedy byla w szpitalu mialam wyrzuty sumienia ze moze naprawde ta lekarka miala racje, na szczescie przyjechala moja mama i wytlumaczyla mi ze wcale tak nie jest. Teraz naprawde nie zaluje ze pila z butelki.
Nie wiem dziewczyny czy ogladacie TVN style, tam jest taki program "i ty mozesz miec super dziecko" Tam kobieta ktora to prowadzi powiedziala ostatnio ze ona karmila swoja corke piersia, jej dziecko mialo podejrzenie ze ma za slabe napiecie miesniowe i nie rozwija sie prawidlowo, jakie bylo moje zdziwienie kiedy powiedziala ze okazalo sie ze byla nie dorzywiona i musiala podac jej butelke.
 
Do góry