Wada wymowy mojego dziecka

witam!
chciałabym zapytać, czy ktos ma dziecko w wieku 7 lat, które bardzo niewyraźnie mówi. Mam syna, który chodzi do pierwszej klasy i w szkole daje sobie radę, ale ma duzy problem z wymową, tzn. przesuwa literki w wyrazach, sylaby i nie potrafi zbudowac logicznego zdnia.
Może kiedys spotkał sie ktoś z was z tym problemem? Ja chodzę już 3 lata do logopedy i jest troszke poprawy, ale sama nie wiem, może jeszcze jakas inna terapia by mu pomogła.
Jesli cos na ten temat wiecie piszcie.

Może wystarczy sie popytać logopedy lub wychowawcy w klasie?

A w domku starasz sie mu jakoś pomuc? Np.zabawy słowne z jakimiś wyrazami,jakieś układanki? Rzeczy tego typu?

Dokładnie, zapytaj logopedy co z tym możesz zrobić, chociaż nie każdą wadę mozna do końca 'wyleczyć'.

Jak już pisałam chodze do logopedy, ale może ktos zna jakies inne metody.

sylwinka77 napisał:

Jak już pisałam chodze do logopedy, ale może ktos zna jakies inne metody.

Kliknij aby rozwinąć...

Dobrze, wiem, ale to chyba logopeda powinien podać Ci jakieś propozycje do ćwiczenia mowy w domu, zabawy czy inne, bo samo chodzenie do logopedy to za mało, reszta to to, że dziecko musi w domu ćwiczyć systematycznie. Ktoś, kto się na tym nie zna, nie wymyśli sobie czegoś. To lekarz jest od tego.

[witam sylwinka mam podobny problem z moim synkiem tyle ze on ma 5,5 roku od wrzesnia idzie do zerowki , bardzo sie tym stresuje wiem ze bedzie mu ciezko bo oprocz wad wymowy jest niedojrzaly emocjonalnie ja mieszkam w malym miescie i u nas oprocz terapii z logopeda na zadne inne cwiczenia nie mam szans chyba ze jeszcze u psychologa sama nie wiem co moge jeszcze zrobic napisz jak to jest u ciebie i czy z wada wymowy u twojego dziecka nie bylo problemu z zapisaniem go do klasy I .
dodam ze moj mlody to straszny wiercipietek wszystko chce zrobic szybko przez to robi niedokladnie i ma krotkotrwala pamiec nie umie sklepic porzadnie zdania , czasami jest ciezko ale sie nie poddaje przynajmniej sie staram
pozdrowionka

aga22 napisał:

[witam sylwinka mam podobny problem z moim synkiem tyle ze on ma 5,5 roku od wrzesnia idzie do zerowki , bardzo sie tym stresuje wiem ze bedzie mu ciezko bo oprocz wad wymowy jest niedojrzaly emocjonalnie ja mieszkam w malym miescie i u nas oprocz terapii z logopeda na zadne inne cwiczenia nie mam szans chyba ze jeszcze u psychologa sama nie wiem co moge jeszcze zrobic napisz jak to jest u ciebie i czy z wada wymowy u twojego dziecka nie bylo problemu z zapisaniem go do klasy I .
dodam ze moj mlody to straszny wiercipietek wszystko chce zrobic szybko przez to robi niedokladnie i ma krotkotrwala pamiec nie umie sklepic porzadnie zdania , czasami jest ciezko ale sie nie poddaje przynajmniej sie staram
pozdrowionka

Kliknij aby rozwinąć...

wiesz, że masz ten sam problem jak ja! Mój tez to straszny wiercioch, nie złoży poprawnie zdania i trudnośc sprawia mu zwrócenie na dłużej uwagi w jednym punkcie. Ale do szkoły poszedł normalnie, chociaz powiem ci, że chodziłam z nim do pani pedagog i ta na siłę chciała mi go cofnąc o rok. Ja już później sama nie wiedziałam co zrobić i za namowa przedszkolanki wysłalam go do tej szkoły. Powiem ci, że nie żałuje tego, bo bardzo dobrze to wpłyneło na rozwój jego i mowy i emocjonalny. Po prostu jest inne towarzystwo niż w przedszkolu i większe wymagania. chociaż słyszałam, że niektóre dzieci mogą przez takie coś zamknąć się w sobie.
Ja tez mieszkam w małej miejscowości i do logopedy chodze raz w tygodniu prywatnie, w tamtym roku miałam jeszcze, ale tak załatwione po znajomości ćwiczenia u pedagoga w poradni. Teraz w szkole dochodzą zajecia wyrównawcze, z pedagogiem szkolnym i będą także zajęcia takie, które nie wiem jak to nazwać, wyładowuja energie u tych dzieci.
Wiesz twój ma dopiero 5,5 roku to jeszcze dużo czasu, by wszystko poszło w dobrym toku.

Nie wiesz może co jest przyczyną takich opóźnień mowy, bo np. mój syn miał robione testy pszychologiczne, które są w takich przypadkach niezbędne do szkoły i ma iloraz inteligencji powyżej średniej, a z mowa ma problem. Tak w szkole nie ma z nim wiekszych problemów tylko przez to , że jest taki roztrzepany wszystko robi w wolnym tempie, bo zamiast skupić się na tym co ma robić on potrafi przejrzeć w tym czasie całą książkę lub pobawic się kwiatkami na parapecie.

No ale cóż zrobić, podobno z tego wyrosnie. Dzieki za odpoweidź, akbys miała jakieś pytania lub sugestie pisz. apa:

Sama chcialabym wiedziec skad sie bierze taka wada u dzieci mam nadzieje ze to nie jest dzidziczne bo niedlugo przyjdzie na swiat moj drugi synek , w poniedzialek ide na konsultacje do innego logopedy zobaczymy co mi poradzi licze na cos optymistycznego pozdrawiam

aga22 napisał:

Sama chcialabym wiedziec skad sie bierze taka wada u dzieci mam nadzieje ze to nie jest dzidziczne bo niedlugo przyjdzie na swiat moj drugi synek , w poniedzialek ide na konsultacje do innego logopedy zobaczymy co mi poradzi licze na cos optymistycznego pozdrawiam

Kliknij aby rozwinąć...

:* Nie martw sie, dziedziczne to nie jest. Ja mam tez coreczkę, która ma 2 latka i mówi całymi zdaniami, spiewa piosenki itd. Tak więc to według mnie musi byc jakaś wada wrodzona. Wiesz co mój syn miał usuwany trzeci migdał i podobno to tez przeszkadza w wymowie.

:heart: A tak przy okazji chciałam sie zapytać , czy byłabyś zainteresowana współpraca z firma FM. Polega to na sprzedaży perfum, ale nie stanie na ulicy, tylko na zasadzie podobnej do Avon itp. Sorry, że pytam, nie chce byc tu nachalna, ale jesteś fajna osobą, a ja jestem w trakcie budowania własnej grupy. Jesli byłabys zainteresowana to odpisz. :heart:

Pozdrawiam i życze powodzenia u logopedy. Ja ostatnio widze znaczna poprawę u mojego małego, ale powiem ci, że z nimi to jest tak, że 1 krok w przód i 2 kroki w tył. W jednym dniu jest poprawa, a za pare dni tak jakby sie znowu cofnął. napisz jak twój syn ma na imie , Mój to Oliver. PA........ apa:

Kiedys czytalam w zaburzeniach koncentracji uwagi ze takie wada moze byc dziedziczna ale przewaznie maja je tylko chlopcy takze pozyjemy zobaczymy a jezeli chodzi o rozprowadzanie produktow to musze niestety odmowic poniewaz mnie to nie interesuje ale dzieki za propozycje
Moj mlody ma na imie Dominik straszny rozrabiaka z niego czasami brakuje mi cierpliwosci
Napisz czy twoj synek ma duzo przykrosci w szkole przez to ze gorzej mowi czy raczej dzieciaki nie zwracaja na to uwagi?
Pozdrowionka

aga22 napisał:

Kiedys czytalam w zaburzeniach koncentracji uwagi ze takie wada moze byc dziedziczna ale przewaznie maja je tylko chlopcy takze pozyjemy zobaczymy a jezeli chodzi o rozprowadzanie produktow to musze niestety odmowic poniewaz mnie to nie interesuje ale dzieki za propozycje
Moj mlody ma na imie Dominik straszny rozrabiaka z niego czasami brakuje mi cierpliwosci
Napisz czy twoj synek ma duzo przykrosci w szkole przez to ze gorzej mowi czy raczej dzieciaki nie zwracaja na to uwagi?
Pozdrowionka

Kliknij aby rozwinąć...

wiesz co w szkole raczej nie ma z tego powodu przykrości, przynajmniej takie sygnały do mnie nie dotarły. Raz tylko ich wychowawczyni mówiła, że dzieci jak oliver cos powie to robia wielkie oczy, bo oliver umie mówić. A to sa moje dzieciaki:

Świetne dzieciaczki , dobrze jest z kims popisac kto przezywa to samo ja w moim otoczeniu nieznam nikogo kto by mial takiego typu problem ze swoim dzieckiem dlatego trzeba sie ratowac forum zeby zobaczyc ze czlowiek nie jest sam
Pozdrowionka

a sprobujcie w domu pobawić sie troche ze swoimi dziecmi, tylko potrzebna będzie kilka osób, możecie wziąść ciocie babcie, kogo chcecie.....
Gra w kości
Cel: rozwój myślenia.
W niektórych sklepach można dostać kostki, które opatrzone są literami. Najlepiej jednak wykonać sobie takie kostki samemu z kartonu lub styropianu. Na ściankach kostki przykleja się następujące litery:
1 kostka: A-B-C-D-E-M
2 kostka: I-J-G-K-H-L
3 kostka: A-I-Y-E-Z-L
4 kostka: O-M.-S-U-R-T
5 kostka: P-R-N-O-Ó-F
6 kostka: T-U-Ą-S-Ę-JOKER (narysować tylko kropkę, może zastąpić dowolną literą).
Kostki te będą wyrzucane z pudełka na podłogę. Ze skierowanych ku górze liter ma teraz zostać utworzone słowo. Słowo to powinno zawierać jak najwięcej liter, ponieważ każda litera liczy się jako jeden punkt.

Jedzie pociąg
Cel: rozwój sprawności językowej.
Zabawa polega na podawaniu i zapisywaniu wyrazów przez dwie drużyny. Uczniowie podchodzą na przemian i notują na tablicy wyrazy tak, aby każdy następny zaczynał się od tej samej litery, na jaką kończył się poprzedni. Za każde poprawne słowo drużyna otrzymuje 1 pkt.
Np.: smok, krater, rak, kalosze, emeryt, trawa, aleja, abażur, ropa... itd.

Pisarczyk
Cel: kształcenie dłuższych wypowiedzi.
Zabawa polega na układaniu opowiadania przez uczestników obydwu drużyn. Każdy z grających układa po jednym zdaniu. Kierujący podaje tytuł, np. „Tajemnica ukrytego skarbu”. Za poprawne i odpowiednio dobrane zdania można oddzielnie przydzielać punkty uczestnikom gry.

Skojarzenia
Jedna z osób podaje hasło, wokół którego budujemy skojarzenia, np. Adam Małysz – narty – skocznia – zima – śnieg – mróz – bałwan ... itd.

Od tej samej litery
Wspólne tworzenie tekstu, w którym wszystkie wyrazy rozpoczynają się od tej samej litery. Każdy uczestnik dodaje po jednym wyrazie, np. Pewnego popołudnia Piotrek poszedł prasować pantalony. Poparzył palce. Parzy – powiedział.

Łańcuszek
Cel: rozwój mowy.
Siedząc w kręgu jeden z uczestników mówi np. „samochód”. Drugi kontynuuje i mówi: „Samochód przypomina mi wycieczkę”. Na to kolejny: „Wycieczka przypomina mi kąpielisko”, itd.

Dzieki za podpowiedzi z tymi zabawami. Według mnie są super k:

Ja znam takze PUS, to sa książeczki z klockami do układania i to tez jest bardzo twórcze myślowo. Mój dzieciak je uwielbia, jest to nagroda u logopedy jak fajnie ćwiczy BB)

aga22 napisał:

Świetne dzieciaczki , dobrze jest z kims popisac kto przezywa to samo ja w moim otoczeniu nieznam nikogo kto by mial takiego typu problem ze swoim dzieckiem dlatego trzeba sie ratowac forum zeby zobaczyc ze czlowiek nie jest sam
Pozdrowionka

Kliknij aby rozwinąć...

dzieki, twój tez jest fajnym chłopczykiem. a powiedz mi badałas go juz u jakiegos specjalisty tzn. laryngolog lub badanie słuchu, bo słyszałam, że dziecko tez ma wade wymowy jak źle słyszy, poprostu może nie dosłyszec końcówki wyrazu i to juz mu utrudnia zapamietanie go w całej postaci. Mój tej wady nie ma bo słyszy dobrze. Ale słyszałm, że od koleżanki syn miał własnie taka wadę i od chwili jak nosi aparat słuchowy jest duża poprawa. On też ma 5 lub 6 lat.

Zabawy sa naprawde super, a co do badan to mial robione badanie sluchu i laryngolog sprawdzal mu trzeci migdal wszystko ok

przyczyny tego że dziecko ma wady wymowy są naprawde różne, można je podzielić na wewnętrzne i zewnętrzne
zewnętrzne to na przykład:
-oddziaływanie wychowawcze środowiska, np.: słabe zainteresowanie się dzieckiem i jego potrzebami;
-pozbawienie dziecka kontaktu z matką;
-nadmiar wzorców językowych, których dziecko nie jest w stanie opanować.
a wewnętrzne to:
-zaburzenie słuchu;
-upośledzenie umysłowe;
-organiczne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego
-zaburzenia metabolizmu (wadliwa przemiana materii wymiernie blokująca działanie na rozwój komórek nerwowych, istotnych dla procesu rozwoju mowy).

a jak mozna zbadac czy wszytko wporządku w ostanich przyczynach tzn. zaburzeniach metabolizmu i uszkodzeniach układu.Skąd tyle wiesz na ten temat?

studiuje pedagogike....żeby zbadać te ostatnie przyczyny trzeba wybrać się do lekarza i wziąść skierowanie na kompleksowe badania....od takich podstawowych do bardziej zaawansowanych...