[Luteina] należy ją brać?

TrędowataAsia

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
Otóż dowiedziałam się niedawno od ginekologa (wujka) iż po zaprzestaniu brania tabletek powinno się zarzywać Luteine pod język, a to dlatego iż pomaga nam po długiej terapii antykoncepcyjnej zajśc łatwiej w ciążę, po za tym wspomaga nasz organizm... po dłuższym braniu tabletek ciężko czasem zajśc w ciążę (nie każdej kobiecie) Luteina wspomaga działanie i odbudowuję naszą pracę organizmu do takiego stanu jaki był przed braniem tabletek.

Pisałam do specjalisty gin-poł. w Warszawie poprzez email czy to prawda, otrzymałam odpowiedz: "Luteina jest lekiej ogólno-działającym na wiele schorzeń. Najczęściej Luteina używana jest jako jeden z leków, który pomagaja leczyć bezpłodność (czyt. ulotke)..."
 

badyl

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2006
Posty
619
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kresy wschodnie
Luteina (nazwa handlowa) to nic innego jak zwykły progesteron mikronizowany czyli tak na chłopski rozum Luteina to substancja która ma budowę identyczną z naturalnym progesteronem wydzielanym przez jajniki (hormon fizjologiczne wydzielany przez ciałko żółte w II fazie cyklu- ciałko żółte powstaje z pęcherzyka Graafa po uwolnieniu jajeczka) - kuracja nią jest więc bezpieczna, ale musi być stosowana dopochwowo lub podjęzykowo gdyż progesteron zostaje rozłożony w przewodzie pokarmowym człowieka- nie można go łykać, bo byłby nieskuteczny. Tak więc zalecana jest w wielu przypadkach i to żadna nowość ani tajemnica, zresztą wystarczy wejść na np. stronę producenta by dowiedzieć się o wskazaniach w stosowaniu:
* Stany niedoboru endogennego progesteronu pod postacią zaburzeń cyklu miesiączkowego, bolesnego miesiączkowania,cykli bezowulacyjnych, zespołu napięcia przedmiesiączkowego, czynnościowych krwawień macicznych.
* Endometrioza
* Zapłodnienie in vitro
* Niepłodność związana z niedomogą lutealną
* Poronienia nawykowe i zagrażające na tle niedoboru progesteronu
* Niewydolność fazy lutealnej okresu przedmenopauzalnego
* Hormonalna terapia zastępcza
(Progesteron jest stosowany u kobiet po menopauzie z zachowaną macicą,
otrzymujących hormonalna terapię zastępczą, celem ochrony endometrium)
Fanie, że o tym napisałaś bo pewnie niezbyt wiele osób wie o czymś takim jak Luteina. Swoją drogą, lek ten jest stosowany nie tylko po skończeniu antykoncepcji hormonalnej ale ogólnie w stanach zaburzeń gospodarki hormonalnej odpowiedzialnej za cykl menstruacyjny:)
 

adxa

--- -... -.-. .-
Dołączył
15 Wrzesień 2005
Posty
1 597
Punkty reakcji
0
po powyższej wypowiedzi chyba juz nic nie trzeba dodawać :p

ale została ona tam troche przesadnie przedstawiona.
trzeba pamietac, że luteina to tylko srodek farmaceutyczny i nie czyni on cud, ale w wiekszosci przypadkow pomaga :)
 

TrędowataAsia

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
badyl dziekuje ci mocno za całokształt o tych tabletkach. Ja jak pisałam na początku, że dopiero się o tym dowiedziałam, nigdy bym się nidspodziewała, że takie coś jest, rzeczywiście chyba nie każda kobieta jeszcze o tym wie. Dostałam to na recepte od wujka i mniej więcej wytłumaczył mi jak to działa... ale niezroumiałam dlaczego kazał mi to brać pod język skoro i tak wszystko idzie do żołądka :) a teraz dzięki Tobie już rozumie dlaczego tak jest :D nielubię czekać aż tabletka sie rozpłynie pod językiem, często mnie kusiło by ją łykać a teraz juz wiem że niepowinnam :D
 

badyl

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2006
Posty
619
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kresy wschodnie
ostałam to na recepte od wujka i mniej więcej wytłumaczył mi jak to działa
Taki wujek to skarb:) jakby każda kobieta miała takiego wujka to Polska nie była by na pierwszym miejscu w umieralności kobiet powiązanych z ich "kobiecymi chorobami", czy też nie byłoby tyle niechcianych ciąż. Trzymaj się wujka i jak coś Ci jeszcze ciekawego powie to się podziel wiedzą, bo co dla Ciebie może być oczywiste dla innych to zupełna nowość:)
 

TrędowataAsia

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
Luteina luteiną... ale w szkole jak jeszcze byłam... dziewczyny ciągle chwaiły się, że łykają kwas foliowy, ze też lepiej wspomaga organizm oraz powinno sie brac po braniu tabletek antykoncepcyjnych, pytałam co mają na mysli to mnie wyśmiały, bałam się zapytać wujka że również mnie wysmieje, że tego niewiem... wyczytałam gdzieś, że ten kwas powinno sie brac kiedy chcemy się w najbliższym czasie spodziewac dziecka a nie brac na codzien tylko dlatego ze wspomaga orgaznim... może mi pomożesz w tej sprawie, niewiem czy wujka powinnam pytać, bo podobno koleżanki z klasy powatarzały 'każda kobieta wie co to jest" i jest mi głupio przyznać sie do niewiedzy...

ide lulać jutro przeczytam odpowiedz :)
 

badyl

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2006
Posty
619
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kresy wschodnie
Po pierwsze nie Ty jesteś "głupia" tylko koleżanki, a coś czuję, że same nie wiedzą po co on tak na prawdę jest więc się wymigały od odpowiedzi. Tym bardziej nie jest głupio zapytać o coś lekarza, oni właśnie po to są żeby ich pytać, pytać i jeszcze raz pytać w końcu to o nasz zdrowie chodzi:) a co to takiego ten kwas foliowy i na co on? (Jeżeli interesujesz się medycyną to możesz spotkać się z określeniem kwas pteroiloglutaminowy) a tak inaczej to nazywają go witamina B9.
Kw. foliowy zalecany jest szczególnie kobietom w ciąży ponieważ jego niedobór może powodować ciężkie zaburzenia rozwojowe płodu (wada cewy nerwowej). Tak poza tym wit. B9 odpowiada za syntezę niektórych hormonów (serotonina, noradrenalina), puryn, pirymidyn i niektórych aminokwasów. Jego niedobór powoduję zaburzenia układu nerwowego, np. trudności ze snem, nadpobudliwość, osłabia wchłanianie substancji z przewodu pokarmowego (możliwa biegunka), zubożenie czerwonych krwinek we krwi. Żeby nie przynudzać, jeżeli jesteś kobietą i obojętnie czy planujesz ciąże czy nie to (jak tak to koniecznie!) powinnaś brać kwas foliowy, po prostu jako suplement diety. Zaszkodzić, nie zaszkodzi bo trudno go przedawkować stosując zalecane dawkowanie na opakowaniu i normalnie się odżywiając. Dlaczego warto go brać? Ponieważ będąc kobietą o wiele łatwiej wyczuwa się każde zmiany w poziomie hormonów, często słyszę o zmiennych nastrojach, humorach dziewczyn z niewiadomych przyczyn, a to wszystko przez hormony, więc żeby to wszystko jakoś się trzymało to kwas foliowy w tym pomaga. Mając odpowiednią jego dawkę w organizmie chronimy się przed uczuciem przemęczenia, bezsennością, trudnością z pamięcią i koncentracją, brakiem apetytu i złym wchłanianiem pokarmów z organizmu a u młodych osób jego niedobór w skrajności może zahamować wzrost.
Acha, jeżeli ktoś bierze witaminy to radzę przeczytać ich skład, bo może się okazać, że już w nich jest zawarty kwas foliowy wtedy nie ma sensu dokupywać samego kwasu. Oczywiście nie jest to jakiś złoty środek na wszystkie nasze problemy dnia codziennego ale na pewno w jakimś tam stopniu pozwala na unormowanie naszego nastroju i gospodarki hormonalnej.
 

TrędowataAsia

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
Dostałam satysfakcjonującą odpowiedz :) teraz już wiem, że mogę sięgnąc bez problemu o takowy składnik (jeśli mogę tak to określić). Czytając to co napisałaś, z mężem zauważyliśmy, że kwas foliowy znajduje się w "tabletkach musujących - WITAMINY" i mieliśmy ubaw bo mąż nabija się teraz "że zmieni sie w kobiete bo to pił" :D
A tak wogóle, naprawdę czym więcej chce się dowiedziec o medycynie i zrozumieć ją to wszystko staję się coraz bardziej skomplikowane, czasem nieumie zrozumieć skąd tyle rzeczy nasz organizm potrzebuje by poprawne funkcjonowac. W Polsce niewiele kobiet wie jakich składników brakuje nam i powinniśmy brać ale co mają powiedziec kobiety w Afryce?? Tam wogóle brak doswiadczenia i rozumienia eliminuje wszelkie prawa zdrowotne, stąd moze ciagłe choroby i tak dalej i tak dalej można pisać... zanudzam...
 

badyl

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2006
Posty
619
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kresy wschodnie
Mężczyźnie jak najbardziej powinni sięgać po witaminę B9 to nie jest jakiś "babski lek" tylko substancja niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Inna sprawa, że kobiety są z reguły o wiele bardziej podatne na wahania hormonalne tak więc powinny ją brać. Co do samoświadomości polaków o swiom zdrowiu to jest bardzo nikłe, w tej kwestii panuje ciągle ciemnogród a później wszystko wychodzi gdy jest "za późno na leczenie" i winę zwala się na lekarza, że wcześniej nie zdiagnozował. Ale to rozmowa w innym temacie bo się off top robi:)
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
A więc wróćmy do tematy Luteiny, która z kobiet sądzi jeszcze, że powiniśmy ją brać ?? :)

ja brałam Luteinę, kiedy miałam problemy z miesiączką - jeszcze przed stosowaniem tabletek antykoncepcyjnych. tak, jak powinna - wywołała krwawienie:) luteina może pomagać w takich przypadkach, zresztą jej działanie było już tu wcześniej opisane. skuteczna w leczeniu objawowym, ale kiedy kobieta np. nie ma miesiączki, ma problemy hormonalne, to nie obejdzie się bez dalszej diagnostyki. czytałam również, że pomaga w zajściu w ciążę, ale także pomaga w utrzymaniu jej:) oczywiście bywa, że powoduje skutki uboczne spadek/wzrost masy ciała, jakieś sporadyczne bóle głowy, mdłości - zależy od orgaznizmu.
mi pomogła, póki co biorę tabletki anty i zastanawiam się, jak to będzie, gdy je odstawię i będę starać się o dziecko. może właśnie wtedy, w razie kłopotów, luteinka pomoże?
luteina jest wg mnie idealnym lekiem dla tych kobiet, które mają problemy hormonalne, oczywiście w wielu przypadkach jest tylko dodatkowym lekiem, bo jej stosowanie nie rozwiązuje problemów, ale w przypadku takim jak mój była niezastąpiona, bo nie wiem, kiedy znów dostałabym miesiączkę.. ech, my kobiety to mamy problemy;) w wielu przypadkach luteina jest niezastapiona:)
chociaż czytałam, że lepsza jest luteina dopochwowa, ponoć orgaznizm lepiej ją znosi (ale jest droższa).
sobie i innym kobietom "po tabletkach anty" życzę tylko, by stosowanie luteiny nie było konieczne po odstawieniu antykoncepcji - każda chyba chciałaby zajść w ciążę wtedy, kiedy będzie tego chciała i to bez "wspomagania". ale.. dobrze wiedzieć, że cos może pomóc jakby co:)
 

Pancernik

Czarna Mamba
Dołączył
6 Październik 2005
Posty
3 196
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Nienacka
Ja bralam luteine przed rozpoczeciem brania tabletek anty. Lekarz argumentowal to ,,przygotowaniem organizmu do tabletek hormonalnych"
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Luteina to nic innego jak hormon (progesteron) wytwarzany przez ciałko żółte. Pobudza rozpulchnianie wyściółki śluzowej macicy i przygotowuje ją do zagnieżdżenia się zarodka.
 

agnieszka606

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2007
Posty
1
Punkty reakcji
0
czesc asiu bardzo bym chciala sie z toba skontaktowac odnosnie luteiny moj adres e-mail adzia606@wp.pl lub gg 1323800. z gory bardzo ci dziekuje aga
 

ekuleczka

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
798
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Windykacja
Otóż dowiedziałam się niedawno od ginekologa (wujka) iż po zaprzestaniu brania tabletek powinno się zarzywać Luteine pod język, a to dlatego iż pomaga nam po długiej terapii antykoncepcyjnej zajśc łatwiej w ciążę, po za tym wspomaga nasz organizm... po dłuższym braniu tabletek ciężko czasem zajśc w ciążę (nie każdej kobiecie) Luteina wspomaga działanie i odbudowuję naszą pracę organizmu do takiego stanu jaki był przed braniem tabletek.

Pisałam do specjalisty gin-poł. w Warszawie poprzez email czy to prawda, otrzymałam odpowiedz: "Luteina jest lekiej ogólno-działającym na wiele schorzeń. Najczęściej Luteina używana jest jako jeden z leków, który pomagaja leczyć bezpłodność (czyt. ulotke)..."



LUTEINA JEST NA PODTRZYMANIE CIAZY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JA CALA CIAZE BRALAM POD JEZYK (TA JEST GORSZA) I DO MIEJSCOWO
(OBIE CO PARE GODZIN)
+MASE HORMONOW, ZASTRZYKOW ITD.

wiem ze w Maternie (cala ciaze to tez bralam)
- zestaw witam dla kobiet w ciazy i planujacych ciaze jednym ze skladnikow jest Luteina
(chyba, bo nie jestem pewna)


JEST PARE RODZAJI BEZPLODNOSCI
- NIE TYLKO NIE MOZNOSC ZAJSCIA W CIAZE
- A ROWNIEZ PROBLEMY Z DONOSZENIEM (ODŻUCENIE PLODU PRZEZ ORGANIZM MATKI - inna grupa krwi)
i ja tak wlasnie mialam !!! :(

Niestety po Luteinie (domiejscowo) nabawilam sie w ciazy nadżerki.... upławów (musialam brac globulki)
i po niej sie mimo ze jest sennym bardzo to tez bardzo puchnie (odklada sie woda w ogramizmie w duzych ilosciach)
 

olakrowka

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2007
Posty
237
Punkty reakcji
0
Wiek
45
ekuleczka nie tylko na podtrzymanie ciązy. Także na wywołanie miesiączki i mase innych rzeczy, które zresztą byly tutaj opisane. A co do luteiny w Maternie i innych preparatach witaminowych to jest to witamina w odróżnieniu od progesteronu, który na rynku występuje pod NAZWĄ HANDLOWĄ luteina.

Nie sądzę, zebyś nadżerkę dostała od luteiny dopochwowej, bo ja też ją bralam całą ciążę i nie mam nadżerki. A co do senności to rzekłabym, że to przypadłość wszystkich ciężarnych a upławy to norma, bo w końcu tabletka się nie wchłania i jakoś musi wypłynąć.
 

katasia

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2007
Posty
446
Punkty reakcji
0
Miasto
inąd
co do tej Luteiny.. to ja ostatnio bylam u ginekologa i ona przepisala mi ja, aby odstepy miedzy miesiaczkami sie rozszerzyly... wiec w sumie juz sie pogubilam
moze jest ogolnoleczaca :p
 

honcia65

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2007
Posty
1
Punkty reakcji
0
mam pytanie-mam problem z miesiączką lekarz przypisał mi luteinę. biore ją od 12 dni i nadal nie mam miesiaczki... czy przyczyna mozę być to, ze połykam ją. czytałam na formu, ze powinno się ją brać pod język... moze dlatego nadal nie mam miesiączki??? czy nadal mam ją przyjmować????? lekarz mówił ze do 12 dnia powinnam ja dostać, pomocy :niepewny:
 

olakrowka

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2007
Posty
237
Punkty reakcji
0
Wiek
45
A jak długo masz ją brać? Raczej nie od tego, że ją łykasz. Założę się, że ja odstawisz to krwawienie się pojawi.
Tak progesteron podaje się, żeby też wydłużyć odstępy między miesiączkami. Wydłużasz w ten sposób fazę lutealną. Miesiaczka pojawia się, gdy poziom progesteronu w organizmie spada.
 

Tomek77

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
To jest mój pierwszy post więc witam wszystkich.
Przepraszam, że odkopuję stary temat, ale mam pytanie:
moja żona bierze Luteinę, ale narzeka że ona się w ogóle nie chce rozpuszczać pod językiem. Chcielibyśmy się dowiedzieć czy można np. rozpuścić najpierw tabletkę w małej ilości wody i wypić? Bo z tego co już wyczytaliśmy nie można połykać tabletki w całości.
 
Do góry