"Antygona" Sofoklesa

Status
Zamknięty.

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Proszę o napisanie wypracowania na któreś z podanych tematów, ale nie z Internetu, tylko własnych. Jak ktoś by chciał ściągnąć i wkleić, to proszę już lepiej nic nie pisać... Ale jak ktoś lubi, to byłabym bardzo wdzięczna!

1. Zredaguj przemówienie (może być w punktach) Antygony do ludu tebańskiego: "Żem bratnie zwłoki uczciwie grzebała, taką mnie darzą podzięką!"
2. W oparciu o treść "Antygony" rozwiń myśl Anthony'ego de Mella: "Władza nie powinna lekceważyć nieba".
3. Pożegnalny list Antygony do Hajmona.
4. Na czym polega uniwersalizm tragedii Sofoklesa "Antygona"?

Mogę się odwdzięczyć matematyką, biologią, fizyką lub chemią.

Tylko proszę o napisanie WŁASNEGO wypracowania, nie z neta! :*
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Może być. Może mi się przyda?
A jak ktoś by miał ochotę napisać na dokładnie taki temat, jaki napisałam, to byłabym bardzo wdzięczna! :*
 

MeGGi=)

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2006
Posty
332
Punkty reakcji
0
Miasto
z daleka. :)
och jasne !! sorki,że nie zrobiłam tego wcześniej,ale mi się zapomniało :p

PRZEMÓWIENIE

Szanowni mieszkańcy Teb! Zebraliśmy się tu,aby rozstrzygnąc losy Antygony, skazanej przez Kreona na śmierc. Jak większośc z was wie, jest ona potomkinią tragicznego rodu Labdakidów. Jest córką Edypa i Jokasty - dzieckiem z kazirodczego związku. Na całej jej rodzinie ciązy klątwa. Teraz jednak pomyślmy nad tym, czy aby na pewno zasłużyła na karę daną jej przez Kreona??

Antygona była siostrą Eteoklesa i Polinejkesa, którzy polegli w bratobójczej walce. Władca Teb- Kreon, wydał rozkaz godnego pochowania Eteoklesa i wyrzucenia psom na pożarcie ciała drugiego brata. Kto zaś pochowałby Polinejkesa i tym samym zlekceważył jego rozkaz, zostałby surowo ukarany. Czy jest to sprawiedliwe? Antygona nie wahała się ani chwili i bez strachu przed gniewem Kreona pogrzebała zwłoki brata. Kierowała się "świętymi prawami bogów", których nie wolno lekceważyc. W takich sprawach stoją one zdecydowanie przed prawami ludzkimi. Gdy władca Teb dowiedział się o sprzeciwieniu się jego nakazowi, skazał Antygonę na śmierc. Kierował on się przede wszystkim rozumem. Ale ile jest warty człowiek, który nie bierze pod uwagę tego, co podpowiada mu serce i sfera uczuc jest mu absolutnie obca? Dobry władca nie powinien ponad wszystko stawiac swojej nieomylności, lecz także brac pod uwagę głos ludu. Zauważmy,że Antygona odznaczyła się szczególną odwagą, wybierając śmierc w zamian za to,że pochowa brata. Czy ta szlachetna dziewczyna musi umrzec za swą siostrzaną miłosc do Polinejkesa? Nie pozwólmy, by rozkazy naszego zadufanego w sobie króla zwyciężyły nad prawami boskimi! W końcu to tym właśnie prawom podlega człowiek po śmieci. Czy odważna Antygona musi poniesc karę za to,że była im wierna?

Na koniec, szanowni słuchacze chciałabym dodac, iż nie każdy z nas potrafiłby poświęcic własne życie na przykład za swoje rodzeństwo. Tak więc nie pozwólmy, by wygrała złośc i duma Kreona! Sprawmy, by Antygona została uniewinniona! Bo tak jak powiedziała: "współkochac przyszłam,nie współnienawidzic"



ach... ależ się zmachałam :] mam nadzieję,że się przyda ;) pozdro :*
 
Status
Zamknięty.
Do góry