Platforma Obywatelska i kumple mówią że to napad na ......

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
na ... praworządność, wolność i Polaków.
Miało być w tytule ale się nie zmieściło...

a więc...

Ci z Platformy często powtarzają że:
- PISowska zagłada to napad na praworządność
- na wolność
- na Polaków...

i tak dalej, dalej... (nie chce mi się Schetyny cytować po całości bo by zabrakło miejsca na serwerze na ten lament)

I teraz pytanka:

Jaki napad?
Kogo i na kogo??

Napad PRAWA na ZŁODZIEJA?
Można to tak nazwać?


Czy w kraju cywilizowanym ujawnienie przestępstwa i skazanie ... tylko w głowach PLATFORMOWICZÓW może być NAPADEM???

Schetyna z koleżanką która ma jedną kieckę (Nowoczesna) ciągle powatarzają że gdy wygrają wybory to przywrócą w Polsce poprawność.
powstaje pytanie:

Jaką poprawność???
Którąś z tych:
- wyłudzenia VAT
- horror związany z kamienicami
- Ambergold
- Skoki
- stocznie
- LOT

???????

Jak myślicie: które z powyższych może być poprawne i dlaczego??? :)

Post zapodałem albowiem mam problem ze zrozumieniem z kim tak naprawdę mamy do czynienia: z politykami; tylko z kłamcami; czy może z psycholami ***?
A może z normalnymi ludźmi którzy naprawdę czują się poszkodowani i sądzą że Polsce PIS wyrządził przeogroną krzywdę
*** To nie są stwierdzenia (by się jakiś prawniczek z Platformy zaraz nie z fochował) tylko próba odpowiedzenia sobie na pytanie...


Ile czasu musi jeszcze upłynąć bym na ekranie telewizora zobaczył wreszcie kogoś mądrego kto zacznie nazywać rzeczy po imieniu?
Platforma Obywatelska bije się z PISEM w sprawie NAPADU na pseudo praworządność lecz jeszcze nikt a nikt z Platformy nigdy w życiu nie wspomniał o tym co działo się jeszcze kilka lat temu.

Zobaczcie co się dzieje w telewizji. Gdzie PRAWO nosa nie wsadzi tam wyjmie skorumpowanych obywateli PLATFORMOWYCH...
No nie ma dnia by ktoś nie brał w łapę, nie ustawiał przetargów, nie wypłacał chorych nagród ...
Nie ma dnia!

Wczoraj dość głęboko się nad tym zastanawiałem i wiecie co?
Ciężko w to uwierzyć ale wychodzi na to że Polska przez ostatnie dekady była chyba naj naj bardziej mafijnym, kolesiowym i skorumpowanym krajem.
Brali wszyscy. Od doktorków po prawników i polityków.

Jakim cudem coś takiego jak Platforma Obywatelska jeszcze istnieje i dlaczego Bronek myśli o powrocie?
Przyciąga go pozostałe 20% złodzieji i kombinatorów ... to znaczy elektoratu Platformy?

Przepraszam za stwierdzenie powyższe ale tylko kombinatorem i takim samym złodziejem jak całe PO trzeba być by na nich zagłosować.
Niby mamy wolność słowa :) zatem mówię co myślę...

Czy pozostały elektorat Platformy naprawdę chce:
- by co drugi z nas nie miał umowy o pracę
- by wrócił Tusek i zrobił paliwko po 7 zeta
- byśmy byli nazywani MURZYŃSKOŚCIĄ ...
- by wywalano ludzi z domów tylko po to by na tych domach zarabiać miliardy?
- byśmy mieli prezydentów miast ustawionych w milionach i takich których nawet armia z miejsca nie ruszy? Nietykalnych po całości?
- byśmy budowali w Polsce i dla Polski i by nam za to nie zapłacono?? (Autostrady)
- by Kulczykowa hulała z cennikami jak by chciała?
- by powstały jeszcze ze dwa Ambergoldy z gwarancją Rządową (nietykalności)
- by politycy mogli śmigać narąbani za kółkiem

Wymieniać dalej?

Kim są Ci 20%-centowi którzy Platformie zostali...
kim?

Ludźmi???
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
tak, ludźmi, którzy z nienawiści do pisiorów zrobią wszystko, chociażby obetną sobie stopki, aby tylko pisiory od władzy odsunąć...
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Władza, władza, władza...
Czym jest ta władza o której wszyscy mówią i o którą prawie wszyscy walczą?
Nie rozumiem tego. Jestem zwykłym człowiekiem który przez 25 lat dorobił się zwykłą pracą półtorej firmy, domu, dwóch mieszkań, zwiedził pół świata, dorobił się przecudownej rodziny.
Nie głoduję, stać mnie na prawie wszystko, śmigam nowymi samochodami, wrogów nie mam, długów też nie, na emeryturkę już uciułałem... i to wszystko bez legitki poselskiej. Czym jest ta władza zatem w chwili w której mam więcej od ot by Pana Prezesa Kaczyńskiego?
Naprawdę pseudo władzę można przełożyć na szczęście?
A jakie to szczęście być u władzy i żyć na marginesie? Przecie życie poza domem w sztucznych rodzinkach ze sztucznie kochającymi żonkami które poleciały na stołek i prestiż wybranka to... cyrk.
Moja luba zaczynała ze mną żywot od Fiata 126p na wynajętej stancji z saldem 100zł bo tyle zostało po wynajmie :) Od łyżeczki do Audi. Od stancji po dom. To jest dopiero piękne życie.
Władza, władza...
I co im po tej władzy?
Co po nich zostanie?
Śmiech?
 
Do góry