Problemy podczas seksu

Czolgista12

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2018
Posty
186
Punkty reakcji
1
Mam często problemy podczas seksu z kategorii albo nie chce mi w ogóle stanąć albo gdy mi stanie to kończę po minucie , jak to kontrolować oraz co powoduje ten problem ? Generalnie gdy nie byłem zestresowany to miałem ten sam problem też. Generalnie jest to trochę uciążliwe , bo w sytuacji seksu z kimś , seks jest zazwyczaj słaby pod tym względem.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Myślę, że nie do końca zdawałeś sobie sprawę z tego, że byłeś zestresowany. Myślisz o tym i takie są efekty. Musisz przestać myśleć, przejdzie, unormuje się. Czas też robi swoje, w sensie... doświadczenie.

Dopóki nie zrobisz z tego zabawy, to nie będziesz czuł satysfakcji. Pogadaj z partnerką, coś poeksperymentujcie, bawcie się seksem, dajcie sobie więcej czasu, wyeliminujcie tabu i będzie git. No, chyba, że za każdym razem masz inną dziewczynę, to wtedy mam dla Ciebie smutną wiadomość - orłem w łóżku to Ty nie zostaniesz, dopóki nie znajdziesz sobie kogoś na dłużej.

I to jest chyba najważniejszy punkt, bo jeśli masz wiele dziewczyn, to rozumiem ten post, ale jeśli masz jedną, to po jaką cholerę wpatrujesz się w ekran? Pogadaj o tym ze swoją dziewczyną i razem znajdźcie rozwiązanie.
 

Czolgista12

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2018
Posty
186
Punkty reakcji
1
glowonog napisał:
Myślę, że nie do końca zdawałeś sobie sprawę z tego, że byłeś zestresowany. Myślisz o tym i takie są efekty. Musisz przestać myśleć, przejdzie, unormuje się. Czas też robi swoje, w sensie... doświadczenie.

Dopóki nie zrobisz z tego zabawy, to nie będziesz czuł satysfakcji. Pogadaj z partnerką, coś poeksperymentujcie, bawcie się seksem, dajcie sobie więcej czasu, wyeliminujcie tabu i będzie git. No, chyba, że za każdym razem masz inną dziewczynę, to wtedy mam dla Ciebie smutną wiadomość - orłem w łóżku to Ty nie zostaniesz, dopóki nie znajdziesz sobie kogoś na dłużej.

I to jest chyba najważniejszy punkt, bo jeśli masz wiele dziewczyn, to rozumiem ten post, ale jeśli masz jedną, to po jaką cholerę wpatrujesz się w ekran? Pogadaj o tym ze swoją dziewczyną i razem znajdźcie rozwiązanie.
Może to też kwestia myślenia o tym itp. , ale może to też być kwestia psychiki, może jakoś psychicznie też można kontrolować podniecenie ?

Co do partnerki to mam dziewczyne z Azji i co kilka miesięcy się razem spotkamy na dłużej ostatni raz byłem z nią cały styczeń , potem znowu się zobaczymy w maju i w 2019 roku planuje ją sprowadzic tutaj, wiec z nia regularnego seksu nie mam ze względu na odległość.

Ale przed nią miałem kilka dziewczyn , takich przelotnych i było z nimi podobnie, generalnie raz było lepiej ponieważ z ciekawości wziąłem cos podobnego do wiagry , ale też czułem, że coś jest nie tak no ta tabletka wywołała mi takie jakby znieczulenie i mialem mniejsze odczucia , ale i tak mialem problemy z opanowaniem podniecenia .
A z drugiej strony jezeli bede mial w stylu wywalone to mi w ogóle nie stanie bo nie bede podniecony.
Ale w przyszłości spróbuje wziąść to jako zabawe.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Czolgista12 napisał:
A z drugiej strony jezeli bede mial w stylu wywalone to mi w ogóle nie stanie bo nie bede podniecony.
Boze, człowieku. Oczywiście jak się nie stesujesz, to Ci nie staje, brawo, chyba rzeczywiście potrzebujesz tej viagry w wieku 20- kilku lat ( swoją drogą co za głupota, żeby tak młody chłopak czymś podobnym się faszerował )



Czolgista12 napisał:
w 2019 roku planuje ją sprowadzic tutaj, wiec z nia regularnego seksu nie mam ze względu na odległość.
No to masz sporo czasu do przestudiowania internetu, a do tego momentu nie musisz się przejmować :p
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
hm2 napisał:
specjalne prezerwatywy przedłużajace wytrysk.
Mi się wydaje, że to bardziej efekt placebo. Raz niechcący takie kupiłem ( lubię za każdym razem brać inne ) i rzeczywiście było powyżej przeciętnego czasu, ale mam tak samo z każdą inną gumką, bo ich praktycznie nie używam. Paczka 12 sztuk starczy mi na pół roku...

W każdym razie do tych, o których piszesz się zraziłem, bo po jakichś 20 minutach, przed grande finale gumki prawie nie było, po prostu strzeliła i zwinęła się w rulonik ;) Także gdyby nie przyzwyczajenie i przezorność, to pewnie byłbym dziś ojcem. Ogólnie na 12 sztuk co najmniej 2 miały defekt ( mówimy o durexach ), co najmniej, bo jeszcze wszystkich nie zużyłem, więc dla mnie ten zakup był ostatnim.


Zasadniczo fajnie tak przez długi czas, ale umówmy się - jeśli nie nadajecie na tych samych falach, to nie ma znaczenia, czy to będzie 5, czy 20 minut. Jej ten czas nie pomoże w dojściu, także lepiej skupić się po prostu na fajnych pozycjach i ogólnie na technice, a nie na czasie.
No i przy dobrej zabawie czas inaczej leci :) Tylko bez spiny trzeba...
 
Do góry