Narzeczona naciska na "szybki" ślub

Avarentis

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2011
Posty
37
Punkty reakcji
0
Witam wszystkich,
chciałbym prosić Was o radę: zaręczyłem się z dziewczyną po ponad 5 latach.
Ja mam 26 lat, ona 24. Dodam, że ona od pewnego czasu sugerowała, że chciałaby się zaręczyć
Pojawił się straszny konflikt co do terminu ślubu: ona chce w sierpniu 2018, jak w 2019 - maj lub czerwiec.
Narzeczona tłumaczy mi, że długo byliśmy ze sobą, że ludzie dłużej czekają jak nie mają pieniędzy (pieniędzy nam starczy na ślub, oboje w IT).
Ja chcę z nią być, ale chciałbym się żenić rok później. Nie potrafię powiedzieć dlaczego... myśl o ślubie za 10 miesięcy mnie przeraża.
Im bardziej ona naciska,tym bardziej ja panikuję.

Powiedzcie mi: czy ja jestem głupi? A jak nie, to jak przekonać narzeczoną na późniejszy ślub?
 
T

TomaszTomasz

Guest
Avarentis napisał:
Powiedzcie mi: czy ja jestem głupi? A jak nie, to jak przekonać narzeczoną na późniejszy ślub?
Powiedz jej że w 2019 z więzienia wychodzi Twój dobry stary znajomy, który kiedyś w wojsku uratował Ci życie, a Ty obiecałeś mu wtedy że jak się będziesz hajtał to zaprosisz go na ślub. Dlatego chcesz zaczekać. Jak Ci w to nie uwierzy, to nie masz już wyjścia i ratunku.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
generalnie to chyba coś jest nie tak, chcesz z kimś być i bronisz się przed ślubem
myślisz że w ciągu roku coś się zmieni czy też chcesz się zastanowić czy związałeś się z właściwą osobą ?
 

Avarentis

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2011
Posty
37
Punkty reakcji
0
Chcę się zastanowić, czy związałem się z odpowiednią osobą, oraz chcę lepiej przygotować się do ślubu
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
nie można się jednocześnie zastanawiać czy to właściwa osoba i lepiej się przygotowywać do ślubu

chyba faktycznie bardziej to pierwsze, albo może jeszcze wcale nie dorosłeś do małżeństwa
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
A ja uważam że wina jest po środku. Skoro potrzebujesz jeszcze trochę czasu, powinna to uszanować. Dziewczyna mogłaby mieć realne pretensje, gdybyś w ogóle się nie określił.
Dużo ludzi traktuje ślub i ustatkowanie się niczym wyścigi, trochę jakby druga osoba była przedmiotem, który trzeba możliwie szybko "zaklepać". To prawda, że zaręczyny są pewną umową oraz deklaracją. Skoro się na nie zdecydowałeś to wysyłasz sygnał, że uważasz, iż to ta właściwa osoba. Niemniej z pewnymi decyzjami człowiek musi okrzepnąć - emocje nigdy nie będą logiczne i czasem człowiek musi do nich zwyczajnie przywyknąć. Natomiast Ty źle zrobiłeś, że uległeś naciskowi, robiąc coś wcześniej, niż zamierzałeś (bo tak to zrozumiałem). Teraz ona się boi, że możesz zmienić zdanie.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Sorry Caleb, moim zdaniem jeśli ktoś się oświadcza, to jest gotów do małżeństwa. Oświadczyny to nie to samo, co chodzenie za rączkę. Oświadczając się, facet zadaje magiczne pytanie: WYJDZIESZ ZA MNIE?

Znaczenia tych słów chyba nie muszę nikomu tłumaczyć. Na pewno nie chodzi tu o coś w stylu: Wyjdziesz za mnie, ale dopiero gdy będę pewny, że chcę za Ciebie wyjść?

Czas na zastanawianie się, czy to właściwa osoba jest przed oświadczynami, oświadczając się powinieneś być w 100% pewny, że klęczysz przed Panią Twego serca.
 

Mr Papuga

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2017
Posty
237
Punkty reakcji
5
Miasto
Warsaw
Dokładnie, jak się oświadczasz to już powoli powienieś być gotowy również i na ten wielki krok. Wiadomo, pośpieszanie nie jest fajne, ale musisz się z tym liczyć, że sam to na siebie sprowadziłeś.
 

OhmyBook

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2017
Posty
19
Punkty reakcji
0
Nie rozumiem w ogóle, dlaczego faceci aż tak boją sie ślubu, szczególnie jak mieszkacie razem. Co się zmienia?? Tylko dokumencik i tyle
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Faceci? Nie tylko faceci, kobiety również.
No i ślub to nie jest tylko papierek... To cos jak podpisanie cyrografu. Będąc w związku, możesz po prostu to zakończyć, znaleźć inne mieszkanie w ciągu tygodnia i już. Po slubie... no cóż, to trochę bardziej skomplikowane.
 

mila93

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2017
Posty
6
Punkty reakcji
0
Jak dla mnie troche dziwna sytuacja. Skoro sie oświadczyłes, to chyba sie liczyłeś z perspektywą ślubu ;) moze po prostu panikujesz przed ślubem jak panny młode, wbrew pozorom panów młodych tez to dotyczy. Tego palnięcia o odpowiedniej nieodpowiedniej osobie nawet nie komentuje, zakładam ze tak bez sensu napisałes i tak nie myślisz skoro jesteście zaręczeni. Z takich przyziemnych kwesti to niekoniecznie uda wam sie zorganizowac wesele w niecały rok, sierpien to bardzo chodliwy miesiąc, terminy są porezerwowane od roku. Chyba ze chodzi o sam ślub tylko
 

star84

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2017
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Warszawa
Skoro tak sobie dyskutujecie. Mam nowy case. Para, od 9 lat razem. Od 7 razem mieszka. Bez ślubu, zaręczyn. Dziewczyna, gdy wspomina o zaręczynach albo pojawia się spina albo to nie jest dobry moment. Ogólnie związek jest wzorowy, pełen wsparcia, miłości, bliskości i bezpieczeństwa, ale deklaracji nie ma. Macie jakieś SENSOWNE pomysły dlaczego?
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Jest jeden sensowny powód - facet chce być wolny i przeraża go spętanie.

No albo drugi - nie chce, by dziewczyna się roztyła i spoczęła na laurach. :D Żart oczywiście.
 

star84

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2017
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Warszawa
A co to znaczy, że facet chce być wolny? Mieć ciasto i zjeść ciastko?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
pytanie tylko dlaczego ta kobieta tak pokornie trwa w tym, wycofuje się z pytań o formalizacji związku ze strachu jak facet zareaguje ?

coś mi się wydaje że ten harmonijny związek jest taki wspaniały z zewnątrz, w środku może być nieco mniej różowy
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
star84 napisał:
A co to znaczy, że facet chce być wolny? Mieć ciasto i zjeść ciastko?
Dokładnie. Jak mu się znudzi, to pójdzie do innej, ma własne mieszkanie ( albo je wynajmuje ), więc w tej sytuacji pozbycie się dziewczyny to kwestia dnia, może dwóch.

W przypadku małżeństwa jest trudniej - mieszkanie wspólne, wspólne finanse, problemy z papierologią, etc, etc.
 

ambrozynamarc

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2018
Posty
33
Punkty reakcji
0
Porozmawiaj z nią, możliwe,że nawet nie znajdziecie odpowiedniej sali w tym okresie. Takie imprezy da się łatwo załatwić, ale wtedy trzeba liczyć na poważny kompromis. Jeżeli się kochacie to z pewnością się porozumiecie w tym temacie. Ciekawa jestem co ostatecznie ustalicie.
 
Do góry