Prawo niestacjonarne (pytanie do aktualnych studentów bądź absolwentów kierunku)

paulakow

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2017
Posty
3
Punkty reakcji
0
Cześć!

Obecnie jestem na magisterce anglistyki i od tego roku rozpoczynam niestacjonarne prawo w trybie zaocznym. Nie pytam, czy wato, czy nie warto - jest to kwestia indywidualna. Chciałabym jednak zobaczyć jakie są Wasze odczucia co do samych studiów. Jakie są według Was plusy i minusy kierunku?

Obiektywnie, proszę! ;)
 

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Jestem już na końcówce takich studiów. Generalnie na większości uczelni ten tryb wymaga mniejszego nakładu nauki, krótszych zajęć i prostszych egzaminów co mi wytykają niektórzy znajomi spoza mojej uczelni. Akurat na mojej alma mater jest jak zawsze wszystko na opak. Zajęcia w weekendy, ale z trudniejszych przedmiotów trzeba się zapisywać na zajęcia dla dziennych z racji zbyt małej ilości godzin, wszystkie obligatoryjne egzaminy zdajemy razem z dziennymi więc jak ktoś obcy mówi że zaoczni mają łatwo bo się płaci za studia i się zdaje to mnie krew zalewa - niemniej niestety na większości uczelni sprawa tak właśnie wygląda (informacje z bezpośrednich źródeł).

Jeżeli pracujesz/masz zamiar pracować, lub poszła Ci słabo matura to śmiało. Odradzam tylko wszelkie prywatne uczelnie i mało popularne w statystykach publiczne. Mały prestiż po studiach? Ależ skąd. Na takie rzeczy patrzą głównie w korporacjach. Natomiast dobrego prawnika znamionuje jego wiedza i doświadczenie a nie oszukujmy się.. jeżeli na jednej uczelni masz się nauczyć skryptu a na drugiej całego kodeksu na pamięć od strony do strony to kto później uzyska pracę podczas rozmowy kwalifikacyjnej? No właśnie.
 
Do góry