Woli rozmawiać z kolegą niż ze mną

arekponcz

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2017
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witam, mam taki problem z jedną dziewczyną. Na początku znajomości we wakacje cały czas ze sobą pisaliśmy, ona dzwoniła do mnie, ja do niej. Pomimo tego, że jeszcze nie jesteśmy razem ona pokazuje, że jestem dla niej kimś ważnym. Ostatnio rozmawiając z koleżanką zadzwoniła ona i gdy jej to powiedziałem to była lekko wkurzona i niby bała się, że mnie tamta jej odbierze (a nawet nie jesteśmy razem). Dzień po tej rozmowie mieliśmy mały kontakt ze sobą. Kiedy zadzwoniłem to powiedziała, że gra z kolegami. Tego samego dnia rozmawiała z jednym z tych kolegów do późna zamiast zadzwonić do mnie albo chociaż napisać żebym zadzwonił jak to robiła we wakacje. Ostatnio też często odczytywała wiadomości ale nie odpisywała. Powiedziała też mi że niedługo z tym samym kolegą co rozmawiała do późna wychodzi na dwór. Nie wiem co o tym myśleć bo robi mi niezły mętlik w głowie. Czy sobie odpuścić czy się starać. Problemem jest też, że mieszkamy dosyć daleko od siebie.
Co mam zrobić w takiej sytuacji?
 

WujekAlfa

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2017
Posty
176
Punkty reakcji
16
Pewnie jej nie podpasowałeś albo stwierdziła, że to kwestia zbyt duże odległości. Trafia się. Albo po prostu tamten kolega jest lepszy od Ciebie.
 

Ninushka

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2017
Posty
5
Punkty reakcji
2
Wiek
36
arekponcz napisał:
Nie wiem co o tym myśleć bo robi mi niezły mętlik w głowie. Czy sobie odpuścić czy się starać. Problemem jest też, że mieszkamy dosyć daleko od siebie.
Co mam zrobić w takiej sytuacji?
Nie myśl za wiele. Odpuść sobie samozapętlające się analizy. Zapytaj siebie uczciwie, czy Ci na niej zależy. Raz, a porządnie. Jeśli czujesz, że tak, to możesz spróbować zawalczyć o znajomość i zobaczyć co z tego wyniknie.

Jeśli jednak odległość naprawdę stanowi dla Ciebie problem, to znaczy, że nie zależy Ci aż tak mocno - oczywiście nie jest to niczym złym, ani końcem świata, tylko cenną wiedzą. Jeśli wiesz, że masz inne priorytety, to możesz się na nich skupić i nie tracić czasu na inwestowanie w coś, czego tak naprawdę nie czujesz.
 

arekponcz

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2017
Posty
2
Punkty reakcji
0
Ninushka napisał:
Nie wiem co o tym myśleć bo robi mi niezły mętlik w głowie. Czy sobie odpuścić czy się starać. Problemem jest też, że mieszkamy dosyć daleko od siebie.
Co mam zrobić w takiej sytuacji?
Nie myśl za wiele. Odpuść sobie samozapętlające się analizy. Zapytaj siebie uczciwie, czy Ci na niej zależy. Raz, a porządnie. Jeśli czujesz, że tak, to możesz spróbować zawalczyć o znajomość i zobaczyć co z tego wyniknie.

Jeśli jednak odległość naprawdę stanowi dla Ciebie problem, to znaczy, że nie zależy Ci aż tak mocno - oczywiście nie jest to niczym złym, ani końcem świata, tylko cenną wiedzą. Jeśli wiesz, że masz inne priorytety, to możesz się na nich skupić i nie tracić czasu na inwestowanie w coś, czego tak naprawdę nie czujesz.
Zależy mi i to bardzo. Ona o tym wie. Odległość nie jest problemem bo już raz się spotkaliśmy i podobamy się sobie. Może po prostu dam jej parę dni wolnego od siebie i zobaczymy co z tego wyniknie.
 

fiszka78

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2010
Posty
55
Punkty reakcji
1
Ale w czym tak naprawdę jest problem? Że nie odzywa się? Czy, że pisze lub wychodzi na dwór z innym kolegą? Jak sam stwierdziłeś, nie jesteście razem, więc fakt, że ma kontakt z innymi facetami, nie powinien być dla Ciebie problemem. A jak nie odpisuje, to po prostu zapytaj się dlaczego. Nie będziesz musial przeprowadzać własnych analiz, a prawdopodobnie dowiesz się po prostu prawdy.

Jednak nie bardzo rozumiem Waszą znajomość. Gdzie się poznaliście, jak daleko mieszkacie od siebie? W tym samym mieście, ale po drugiej stronie miasta czy kilkaset kilometrów od siebie? Bo odległość, jak komuś zależy, nie jest jakimś większym problemem. Znam to ze swojego przykładu, kiedy poznałam na mydwoje faceta, który mieszkał 200 km ode mnie. Jednak po pierwszym spotkaniu już tak do siebie podpasowaliśmy, że spotykaliśmy się praktycznie co weekend, aż w końcu nasz związek doszedł do takiego etapu, że on się przeprowadził do mnie i już razem mieszkamy. Jak obu stronom zależy, to odległość nie jest większym problemem. Gorzej, jak ona Cię po prostu olewa, traktuje jak kogoś, z kim może po prostu sobie popisać, a Ty bardziej zaangażowałeś się w znajomość. Wydaje mi się, że w Twoim przypadku szczera rozmowa jest niezbędna, abyście oboje wiedzieli na czym stoicie, kto czego oczekuje.
 

ambrozynamarc

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2018
Posty
33
Punkty reakcji
0
Próbowałeś się do niej odzywać sam z siebie? Może postaraj się stać się dla niej niezastąpiony. Może to nic złego, że odzywa się w trybach dla niej wygodnych? Nie każda dziewczyna jest super wylewna.. Jeżeli Ci na niej zależy to postaraj się - z pewnością wszystko się ułoży zobaczysz.
 
Do góry