Czy wiek emerytalny powinien być ten sam dla obu płci?

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
Komisja Europejska wysłała list do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej ws. różnicy w wieku emerytalnym kobiet i mężczyzn w Polsce - podało PAP źródło w KE. Zdaniem KE odmienny wiek emerytalny kobiet i mężczyzn w Polsce jest formą dyskryminacji.

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raporty/raport-unia-europejska/aktualnosci/news-ke-o-wieku-emerytalnym-w-polsce-to-dyskryminacja,nId,2426199#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefoxk
Przyznam się że dotychczas mi nie przeszkadzało że kobiety odchodziły na emerytury wcześniej. Moglem je nazywać "nierobami" bądź równie "czule". Co więcej nie przeszkadzało to w przyjęciu Polski do Unii. Czy Unia chce zmienić "reguły gry"? Czy decyzja o takim traktowaniu kobiet nie powinna pozostać w gestii państwa? Jakie jest Wasze w tej sprawie zdanie ?
 

TinnLinn

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2017
Posty
40
Punkty reakcji
1
Miasto
🤷🏻‍♀️
Ja jestem z tych, którzy uważają,że my, kobiety, powinnyśmy być traktowane NA RÓWNI z facetami (inaczej mówiąc: jestem feministką)
A co z tym się wiąże, uważam że wiek emerytalny dla obu płci powinien być taki sam.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 423
Punkty reakcji
105
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Nie da się ustalić wieku emerytalnego.
Każda praca jest inna.
Czepia się naszego kraju i nie ma do tego żadnego prawa.
To jest następny powód by z niej wystąpić.
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
A to ciekawe czy Feministka te same poglądy będzie miała mając 50-60 lat i na karku kilka chorób które nie bardzo wiadomo skąd się wzięły......
 

martyna80

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2017
Posty
35
Punkty reakcji
4
Wiek
43
TinnLinn napisał:
Ja jestem z tych, którzy uważają,że my, kobiety, powinnyśmy być traktowane NA RÓWNI z facetami (inaczej mówiąc: jestem feministką) A co z tym się wiąże, uważam że wiek emerytalny dla obu płci powinien być taki sam.
Przejście na emeryturę w wieku 60 lat nie jest przymusem ;) Każda będzie miała wybór czy chce dalej pracować czy nie. Feministki to mogą spokojnie pracować do 70-ątki. Nikt im nie broni. Nawet na budowie nosząc worki z cementem.

A co do przeciwników wieku 65 i 60 to proszę wziąć pod uwagę to że kobieta zwykle pracuje na dwa etaty, prócz pracy zawodowej pełni rolę matki. Matka z natury jest bardziej eksploatowana przez dzieci niż ojciec.
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
martyna80 napisał:
A co do przeciwników wieku 65 i 60 to proszę wziąć pod uwagę to że kobieta zwykle pracuje na dwa etaty, prócz pracy zawodowej pełni rolę matki. Matka z natury jest bardziej eksploatowana przez dzieci niż ojciec
Mniej więcej to miałem na myśli.
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
kszyrztofff napisał:
A to ciekawe czy Feministka te same poglądy będzie miała mając 50-60 lat i na karku kilka chorób które nie bardzo wiadomo skąd się wzięły
Feministkami bym się jakoś specjalnie nie przejmowała. Bywa, iż postulaty współczesnego feminizmu przeczą podstawowym prawom fizyki. Często uderzają w interes kobiet, zamiast tego interesu bronić. Taki paradoks.


kszyrztofff napisał:
Czy Unia chce zmienić "reguły gry"? Czy decyzja o takim traktowaniu kobiet nie powinna pozostać w gestii państwa? Jakie jest Wasze w tej sprawie zdanie ?
Unia zmienia się wraz z rosnącym wpływem sił "postępu", w zasadzie wystarczy przytoczyć fragment Manifestu z Ventotene, autorstwa Spinelliego - jednego z patronów UE, byłego Komisarza Wspólnot Europejskich ds. przemysłu i handlu w 1970-76, trockisty, działacza Włoskiej Partii Komunistycznej, zwolennika federalizmu UE na drodze rewolucji opartej na czystym marksizmie. Któremu hołd na Ventotene oddali Merkel, Hollande i Renzi:

5755bb31843d087f4ee88bd643896efa.jpg

http://www.rp.pl/Polityka/160829813-Spotkanie-Renzi---Merkel---Hollande-Europa-sie-nie-skonczyla.html#ap-1

A ów fragment brzmi następująco:

"Kryzys rewolucyjny to właściwy moment na organizowanie i kierowanie siłami postępowymi, wykorzystując do tych celów wszystkie obywatelskie instytucje. Powstają one spontanicznie jak w gorącym tyglu z kipiącą rewolucyjną masą nie dla prowadzenia plebiscytów, ale raczej w oczekiwaniu na pokierowanie sobą. Wizję i bezpieczeństwo tego, co musi być zrobione ruch czerpie nie z wcześniejszego uświęcania, wciąż nieistniejącej, woli ludu, ale ze świadomości reprezentowania najgłębszych potrzeb współczesnego społeczeństwa. W ten sposób formułuje wstępne przepisy nowego porządku. Na początek dyscyplinę w społeczeństwie adresowaną do nieuformowanych mas. Dzięki dyktaturze partii rewolucyjnej, tworzy się nowe państwo a wraz z nim nowa prawdziwa demokracja."
https://www.poloniainstitute.net/expert-analyses/manifest-z-ventotene-1941/

Czyli to "wyższa świadomość" elit unijnych skupionych w brukselskiej centrali reprezentuje potrzeby społeczeństwa. I to oni są predestynowani do narzucania dyscypliny masom. W tym różnych regulacji jak np. związane z wiekiem emerytalnym, wdrażaniem przepisów (na które ludzie nie mają wpływu), etc. Wtedy mamy do czynienia z "prawdziwą demokracją".
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
martyna80 napisał:
Ja jestem z tych, którzy uważają,że my, kobiety, powinnyśmy być traktowane NA RÓWNI z facetami (inaczej mówiąc: jestem feministką) A co z tym się wiąże, uważam że wiek emerytalny dla obu płci powinien być taki sam.
Przejście na emeryturę w wieku 60 lat nie jest przymusem ;) Każda będzie miała wybór czy chce dalej pracować czy nie. Feministki to mogą spokojnie pracować do 70-ątki. Nikt im nie broni. Nawet na budowie nosząc worki z cementem.

A co do przeciwników wieku 65 i 60 to proszę wziąć pod uwagę to że kobieta zwykle pracuje na dwa etaty, prócz pracy zawodowej pełni rolę matki. Matka z natury jest bardziej eksploatowana przez dzieci niż ojciec.
femiinistki najczęściej nie mają drugiego etatu, znam kilka sfrustrowanych starych panien, nikt ich nie chciał, więc nienawidzą facetów i kobiet, które mają rodziny, rozumiem i współczuję, chociaż, trudno wspierać takie problemy społeczne...

Bianka akurat w sprawach ideologicznych ważniejsze są profesorskie matołki z USA (sieroty po Marcuse), natomiast w sprawach unijnych rzeczywiście Spinelli pozostaje niekwestionowanym guru polit-popr elit
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
Najpierw należałoby ustalić która płeć jest dyskryminowana (jeśli w ogóle). Kobiety bo "60" czy mężczyźni bo "65". Szczerze i bez żartów raczej skłaniałbym się tu ku temu, że dyskryminowani są mężczyźni (bo mają mniejszy wybór).
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
matka bardziej eksploatowana niż ojciec, poza naturalnym karmieniem piersią to w czym to się przejawia ?
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
Będę nadal obstawał za niższym wiekiem dla kobiet ale z drugiej strony jak to jest rozwiązane na Zachodzie? Tam jest ten sam wiek
że tak się domagają? Przecież nie płacą polskim kobietom emerytur wiec co im do tego? To jest właśnie to co w Unii irytuje ...ich pewnego rodzaju...nadgorliwość i wtrącanie się do wszystkiego.
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
Po prostu z braku laku femiterrorystki wymyśliły sobie, że wysyłanie kobiety na emeryturę wcześniej jest jej upodleniem. A ja tam bym się zamienił...
Tutaj problemem jest, że kobieta może wybrać szybszą emeryturę nie do końca to rozważając. Wiadomo, że wtedy będzie miała niższą emeryturę i tej decyzji nie da się odwrócić. Chwilowe emocje mogą zaważyć na reszcie życia (co ogólnie jest "czyjąś sprawą", ale społecznie to nic dobrego). No ale i tak z reguły praca po 60 to żart, więc co za różnica...




Herbatniczek napisał:
matka bardziej eksploatowana niż ojciec, poza naturalnym karmieniem piersią to w czym to się przejawia ?
Wcześniejsza emerytura dotyczy KOBIET, a nie MATEK.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
odnosiłem się do postu Bianki, w zakresie matek
 

wsite

Nowicjusz
Dołączył
9 Kwiecień 2012
Posty
33
Punkty reakcji
0
w zależności od stanowiska dla kobiet powinien być zdecydowanie niższy.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
wsite napisał:
w zależności od stanowiska dla kobiet powinien być zdecydowanie niższy.
Ponieważ?!

​PS
Moja propozycja to likwidacja przymusowego ZUS-u i całkowite zdjęcie ustrojstwa zwanego "wiekiem emerytalnym", ale większości usunąłby się bezpieczny grunt spod nóg - grunt, który dla mnie jest bagnem śmierdzącym państwem opiekuńczym.
 

wsite

Nowicjusz
Dołączył
9 Kwiecień 2012
Posty
33
Punkty reakcji
0
co do Zusu to jedna wielka pomyłka ale za to w rządzie mają skąd brać pieniądze.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
popieram pytanie Avia - dlaczego niższy wiek emerytalny dla kobiet ?
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
To, że kobieta która jest matką pracuje na "dwa" etaty "(praca zarobkowa+ praca w domu, wychowywanie dzieci itp), to jak najbardziej fakt i jest on nie do podważenia. Natomiast nie jest to jak dla mnie podstawą do niższego wieku emerytalnego u kobiet. Dlaczego? Ponieważ prace które wykonują mężczyźni są znacznie bardziej obciążające dla zdrowia. Co innego, jak kobieta przez 40 lat pracowała np na poczcie, za biurkiem i wychowywała dzieci, a co innego, gdy facet przez 40 lat tyrał w kopalni, albo na budowie.
 

Typowy Janusz

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2017
Posty
54
Punkty reakcji
1
Isen1822 napisał:
Ponieważ prace które wykonują mężczyźni są znacznie bardziej obciążające dla zdrowia. Co innego, jak kobieta przez 40 lat pracowała np na poczcie, za biurkiem i wychowywała dzieci, a co innego, gdy facet przez 40 lat tyrał w kopalni, albo na budowie.
Byłby to doskonały argument gdyby... kobiety były "pędzone" na testosteronie w takim samym stopniu jak mężczyźni. A nie są.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Typowy Janusz napisał:
Byłby to doskonały argument gdyby... kobiety były "pędzone" na testosteronie w takim samym stopniu jak mężczyźni. A nie są.
W wieku 60 lat, to po tym testosteronie zostaje tyle, co z zeszłorocznego śniegu. Za to nabyty reumatyzm, problemy z kręgosłupem i cała reszta dają o sobie wzorowo znać.
 
Do góry