Kiedy PIS zacznie brać się za to złodziejstwo w końcu?

Ot taka stronka:

http://switpharma.pl/

Dostałem na maila trzy maile spamy z reklamą kosmetyków. Wlazłem na stronę www i na dole czytam:


a jeszcze bardziej pod spodem:

Copyright © ŚWITPHARMA Sp. z o.o. | ul. TAŚMOWA 1 | 02-677 Warszawa | www.switpharma.pl | NIP: 5791851635 | KRS 0000193125 | Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy - XIII Wydział Gospodarczy | Kapitał zakładowy: 4 010 000.00 PLN | Regon: 191922636|

Kiedy w Polsce wreszcie skończy się wyłudzanie kasy????????????
Projekt finansowany ze środków unijnych przy kapitale 4.000.000zł ?????

Ale wyjaśnij gdzie to złodziejstwo. Napisali projekt, dostali wystarczającą ilość punktów, zakwalifikowali się do dofinansowania. Przegapiłem drugie dno?
http://switpharma.pl/projekty-unijne-2/ Taki "Paszport do eksportu". Maks 400 k i pewnie 50% środków własnych. Nic specjalnego. Ale z tego nie dało się sfinansować strony, więc domyślam się, że źle informują o realizacji projektu.


Przy okazji Świt jest znany z "wyłudzania" SODu, ale to inna broszka

W projektach unijnych kapitał zakładowy nie ma znaczenia. Liczy się wielkość firmy (ilość pracowników) i gdzie jest jej siedziba (Warszawa ma zawsze najmniej punktów i duże firmy mają najmniej). Co do samego kapitału to jest to spółdzielnia i pewnie z tym kapitale mają budynki odziedziczone po komunie.

90% projektów dofinansowywanych przez Unię Europejską to jest czysta kpina.
Przypomina mi się ufundowana drukarnia opakowań, założona przez żonę człowieka z listy 100 najbogatszych, dostali z UE bodajże 17 milionów złotych dofinansowania.
Specjalnie na żonę bo jemu by nie dali a tak...."kobiety muszą się realizować" i już miliony czekają. A facet ma majątek wyceniany na 600 milionów złotych.
Mógłby tą drukarnię stworzoną na potrzeby drukowania etykiet dla swoich produktów spożywczych sfinansować w 100% ze swojego kapitału, ale nie musi przecież. Wystarczy ruszyć głową i UE daje.
Co ja mówię...jaka Unia...sfinansowali to podatnicy tylko wpojono nam do głów, że istnieje coś takiego jak "dotacje unijne" i nie potrafimy zrozumieć, że to czysta fikcja.
Nie ma żadnych dotacji unijnych, są pieniądze zajumane ludziom pracy i banda decydentów (najczęściej skorumpowanych) decyduje na co te złupione pieniądze komuś przelać na konto.
Tak bezczelnego złodziejstwa nigdzie na świecie nie uświadczysz.

Hola hola. Po pierwsze nie jest to złodziejstwo z punktu widzenia takich "Świtów".
Po drugie oczywiście, że "projekty" to porażka na całej linii ale... w obecnej sytuacji Polacy powinni składać ich jak najwięcej i jak najsprytniej (czyli "radzić sobie" z wkładem własnym). Nie branie tych pieniędzy to oddawanie ich innym krajom, a to przecież nasze pieniądze. Niestety nie sięganie po te środki nie zmniejsza naszej obowiązkowej daniny na rzecz UE. Jest wiele programów, które nie są wyczerpywane (dostają wszyscy, którzy przechodzą weryfikacje formalną) i pieniądze się marnują. Na dziś lepiej je wyssać co do grosza.
Twórcy tematu powiem jeszcze tylko, że jest sporo kasy dla nowych firm, więc tylko znaleźć jakiś pomysł i jazda z koksem. Miliony czekają.