Według nowelizacji ustawy cześć dłużników alimentacyjnych musi zostać wypuszczona z więzienia i będą mogli starać się o odszkodowanie że strony skarbu państwa za bezprawne pozbawienie wolności.
Alimenty to trudna kwestia społeczna.
Z jednej stronie myślimy o tym że dzieci powinny dostać zaplecze finansowe z drugiej zaś ojcowie są od tych dzieci obcinani i traktowani jak maszynki do przenoszenia kasy.
Trzecia kwestia to fakt że prawa ojca praktycznie nie istnieją. Dzieci w 95% przypadków zostają z matką (tak orzekają Sady) więc płatnikami alimentów są tylko panowie.
Czy macie jakieś swoje doświadczenia w sprawie alimentów?
Alimenty to trudna kwestia społeczna.
Z jednej stronie myślimy o tym że dzieci powinny dostać zaplecze finansowe z drugiej zaś ojcowie są od tych dzieci obcinani i traktowani jak maszynki do przenoszenia kasy.
Trzecia kwestia to fakt że prawa ojca praktycznie nie istnieją. Dzieci w 95% przypadków zostają z matką (tak orzekają Sady) więc płatnikami alimentów są tylko panowie.
Czy macie jakieś swoje doświadczenia w sprawie alimentów?