Grill i trawienie

WandaKamecka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
115
Punkty reakcji
11
Hej :) Piszę, bo ostatni weekend majowy dał mojemu brzuchowi w kość. Pogodna nie była taka najgorsza, więc zrobiliśmy grilla, ale trochę czasem padał deszcz i nie pospacerowaliśmy zbyt wiele. No i konkretnie się przejadłam... Jakie macie sposoby na walkę z przejedzeniem szczególnie po takim tłustym przejedzeniu? Jestem ciekawa Waszych opinii, bo to dopiero początek sezonu grillowego ;)
 
T

TomaszTomasz

Guest
WandaKamecka napisał:
Jakie macie sposoby na walkę z przejedzeniem szczególnie po takim tłustym przejedzeniu?
Nie przejadać się, nie będzie problemu.
 

WandaKamecka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
115
Punkty reakcji
11
TomaszTomasz napisał:
Jakie macie sposoby na walkę z przejedzeniem szczególnie po takim tłustym przejedzeniu?
Nie przejadać się, nie będzie problemu.
I powiedz mi, że udaje Ci się nie przejadać, kiedy ktoś przyrządzi smaczną karkówkę? ;) Pytam poważnie :)
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
Też lubię grilla - kiełbaski podlane piwem i do tego piwko, jakaś musztarda i trochę pieczywka.
A przejedzenie? Ja jestem mega łakomy, jem duzo i szybko, wieć jak mocno chwyci ból brzucha, to dobry jest cholestil max. Ma działanie rozkurczowe, więc na pogrillowe dolegliwości idealne. Ale najlepiej to mniej jeść, czasem dobrze pomagają różne ziołowe herbatki, ale wiadomo to juz po grillku.
 
T

TomaszTomasz

Guest
WandaKamecka napisał:
I powiedz mi, że udaje Ci się nie przejadać, kiedy ktoś przyrządzi smaczną karkówkę? Pytam poważnie
No cóż... Karkówki nigdy za wiele, im więcej tym lepiej
:tongue:
 

WandaKamecka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
115
Punkty reakcji
11
robson12 napisał:
Też lubię grilla - kiełbaski podlane piwem i do tego piwko, jakaś musztarda i trochę pieczywka.
A przejedzenie? Ja jestem mega łakomy, jem duzo i szybko, wieć jak mocno chwyci ból brzucha, to dobry jest cholestil max. Ma działanie rozkurczowe, więc na pogrillowe dolegliwości idealne. Ale najlepiej to mniej jeść, czasem dobrze pomagają różne ziołowe herbatki, ale wiadomo to juz po grillku.
Można to kupić bez recepty? Herbatki, szczególnie rumiankowe, są czasem niezastąpione, ale bywa tak, że i one nie pomagają ;)

TomaszTomasz napisał:
I powiedz mi, że udaje Ci się nie przejadać, kiedy ktoś przyrządzi smaczną karkówkę? Pytam poważnie
No cóż... Karkówki nigdy za wiele, im więcej tym lepiej
:tongue:
Otóż to ;)
 

Mr Papuga

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2017
Posty
237
Punkty reakcji
5
Miasto
Warsaw
Mi na trawienie tłustych rzeczy w takich wypadkach zawsze pomaga cola. Kiedyś lekarz mi ją zalecał w umiarkowanych żołądkach na jakiekolwiek niestrawności i zawsze teraz po nią sięgam!
 

WandaKamecka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
115
Punkty reakcji
11
Mr Papuga napisał:
Mi na trawienie tłustych rzeczy w takich wypadkach zawsze pomaga cola. Kiedyś lekarz mi ją zalecał w umiarkowanych żołądkach na jakiekolwiek niestrawności i zawsze teraz po nią sięgam!
W sumie, to też ma sens ;)
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
WandaKamecka napisał:
Można to kupić bez recepty? Herbatki, szczególnie rumiankowe, są czasem niezastąpione, ale bywa tak, że i one nie pomagają


Spokojnie dostaniesz to bez recepty. Nie wiem, czy w każdej aptece, ale podejrzewam, że w znacznej większości, bo ja nigdy nie miałem problemów z zakupem. Oprócz herbatek warto też w miarę możliwosci dobrze się odżywiać i stosować ziółka ułatwiające trawienie. U mnie w domu ostatnio na fali tymianek własnej uprawy.
 

WandaKamecka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
115
Punkty reakcji
11
robson12 napisał:
Można to kupić bez recepty? Herbatki, szczególnie rumiankowe, są czasem niezastąpione, ale bywa tak, że i one nie pomagają


Spokojnie dostaniesz to bez recepty. Nie wiem, czy w każdej aptece, ale podejrzewam, że w znacznej większości, bo ja nigdy nie miałem problemów z zakupem. Oprócz herbatek warto też w miarę możliwosci dobrze się odżywiać i stosować ziółka ułatwiające trawienie. U mnie w domu ostatnio na fali tymianek własnej uprawy.
No to sprawdzę w aptece, bo w weekend mam komunię i ojciec dzieciaka lubi suto zastawić stół. Wiem, że trzeba dobrze się odżywiać, ale czasem sytuacja wymaga, żeby jednak zjeść więcej niż zwykle się je ;)
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
Ha, no tak jeszcze imprezy też potrafią się dać we znaki, wtedy możesz sobie nieco wcześniej przygotować do trawienia takiego żarcia i zjesc cos lekkiego wczesniej. Ten cholestil max może się przydać w wakacje, bo wyjedziesz nad morze z rodziną i nie będzie ci się chcialo gotować, a zapachy w restauracjach będą kusić. Niestety, jak nie wiesz dokładnie gdzie jesz, to też lepiej mieć dobrze zaopatrzoną apteczkę nie tylko na wypadek skaleczeń, czy bólu głowy.
 

maximum

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2014
Posty
178
Punkty reakcji
0
Zawsze można wypić ziółka, np. mięte. Chociaż ja jestem zwolenniczką umiarkowaniu w jedzeniu na grillu :D.
 

marhita

Nowicjusz
Dołączył
31 Sierpień 2015
Posty
18
Punkty reakcji
0
podobno warto w takich sytuacjach zjeść ananasa, próbowalaś może?
 

Martinn

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2017
Posty
29
Punkty reakcji
2
Nie przepadam za grillowanym jedzeniem, ale tez nie odmowie , staram się nie przejadać gdyż poznałem te ""przyjemność"" ze łakomstwo szkodzi .
Mimo wszystko fajne w doborowym towarzystwie trochę pogrilowac , porozmawiać , i tak dalej .
Najlepszym lekarstwem to nie przesadzać , ale to każdy wie , a czy każdy sie stosuje do swych mądrości ???
 

cercei

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2013
Posty
25
Punkty reakcji
0
Mr Papuga napisał:
Od czasu do czasu grill na pewno nie zaszkodzi.
Dokładnie, tym bardziej, że można też zjeść warzywa grilowane, sałatki i inne pyszności, które wcale nie muszą być tłuste i ciężkie. Ale jeśli już Cię dopadną żołądkowe dolegliwości to napij się mięty, a jak będą po takim jedzeniu zaparcia, spróbuj colon c, pomoże Ci spokojnie skorzystać z toalety.
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
marhita napisał:
podobno warto w takich sytuacjach zjeść ananasa, próbowalaś może?
Ananas? Ciekawa koncepcja. Jednak pozostanę przy cholestil max. Herbatki są takie sobie. Zresztą grillować można na różne sposoby i różne rzeczy. Czasem niestrawności nie da się przewidzieć. Na przykład od jednego rzeźnika śląska mi nie szkodzi, a od innego zawsze jakaś niestrawność się przypałęta. Zresztą jeżeli to grill u ciebie to pół biedy, gorzej jak człowiek idzie w gościnę, bo wszystkiego nie przewidzi.
 

WandaKamecka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
115
Punkty reakcji
11
Ja też nie próbowałam ananasa i w sumie pierwszy raz o tym słyszę. Lubię ten owoc, więc chętnie spróbuję. Ale rzeczywiście, chyba tabletki sa najlepsze i nie ma co kombinować. Bo z grilla raczej zrezygnować się nie da ;)
 

samba_mamba

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2011
Posty
1 021
Punkty reakcji
17
Miasto
Oświęcim
Byle nie jakieś ciężko chemiczne. Na takie grillowe obciążenie wątroby powinien wystarczyć zwykły colon hepato z apteki. :) Ja niestety wiecznie mam problemy z wątrobą, więc wiem coś o tym. ;)
 

WandaKamecka

Nowicjusz
Dołączył
15 Marzec 2017
Posty
115
Punkty reakcji
11
Te moje "ciężko chemiczne" nie są ;) Można je kupić bez recepty, ale i tak konsultowałam ich skład z siostrą, która jest farmaceutką i z lekarzem rodzinnym. Nie mieli zastrzeżeń.
 
Do góry