Rozmowy i pisanie z dziewczyną - brak tematów...

Cześć mam problem otóż podoba mi się pewna dziewczyna i piszemy, spotkaliśmy się dopiero raz, jeszcze z nią nie jestem, ale wszystko idzie w dobrym kierunku, tylkoo... Zaczęło nam brakować tematów do rozmów dopiero pierwszy raz się spotkaliśmy, a już więcej przestaliśmy w niezręcznej ciszy niż rozmawialiśmy... Ona jest też nieśmiała co pogarsza sprawe w tej sytuacji, co robić pomóżcie podoba mi sie bardzo, ona też mnie lubi ale no... Poprostu nie mam pojecia o czym pisać i romawiać żeby jej nie zanudzać jeszcze bardziej niż jak stoimy bez słowa... No niewiem co mówić poprostu nic mi nie przychodzi do głowy... Spytam co tam, co robiła i ona mnie i na tym się kończy... Nawet jeśli chciałbym jakoś rozwinąć to co robiła w dany dzień to poprostu nie potrafię no bo nie robi dzień w dzień nie wiadomo czego... Doradzcie coś prosze.

Podróże międzygalaktyczne w przyszłości; z jakimi problemami będą zmagały się przyszłe pokolenia; czy istnieje życie po życiu. Jest mnóstwo opcji. Najlepiej jednak będzie jeśli będą dotyczyć wspólnych zainteresowań - jeśli macie bzika na punkcie poezji to porusz temat poezji. Jeśli macie bzika na punkcie muzyki, to porusz temat muzyki.

A "pisać" to możesz co najwyżej pytania kiedy chce się spotkać.

Brak tematów - brak perspektyw na rozwój tej znajomosci. Jak dla mnie w dobrym związku chodzi o to żeby zawsze mieć o czym ze sobą rozmawiac, a jak już na początku jest kiepsko to raczej tego nie widze, sorry