Do jakiej szkoły posłać “trudne” dziecko?

missdora

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2017
Posty
8
Punkty reakcji
0
Nasz syn jest w ostatniej klasie gimnazjum i zaczynamy sie zastanawiać co potem. Interesuje się historią i sportem, jest bardzo dobry w koszykówkę. Problem w tym ze o ile z nauką nie ma problemów o tyle z zachowaniem gorzej. Najdziwniejsze jest to że to tak cyklicznie, różnie jest nie że cały czas źle się zachowuje. Ma taki okres że do rany przyłóż a potem ni stąd ni zowąd dostaje telefon ze szkoły że wdał się w bójkę albo palił za szkołą. Boję się ze nie wszędzie będą chcieli go przyjąć jeżeli akurat w czasie rekrutacji będzie miał “zły okres” albo że go wyrzucą jak sietak będzie zachowywał. No i po pierwsze szukam rady jak sobie poradzić jako matka z tymi huśtawkami a po drugie jaką szkołę dla niego wybrać. Boje się że wpadnie gdzieś w złe towarzystwo i już całkiem nad nim nie zapanujemy :(
 

paulina_k

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2016
Posty
7
Punkty reakcji
0
ja myślę że twój syn wcale nie jest trudny tylko normalny, jak każdy chłopak w jego wieku, jest spoko spoko a potem nagle z czymś wypala, wszyscy tak robiliśmy, co byśmy dzisiaj własnym dzieciom opowiadali? ;)
 
T

TomaszTomasz

Guest
Też paliłem za szkołą i wdawałem się w bójki, czasem urywałem się z lekcji. Zostałem elektrykiem :)
 

katarynka_88

Nowicjusz
Dołączył
26 Wrzesień 2016
Posty
4
Punkty reakcji
0
Jak sie interesuje historią to go poślij do liceum z rozszerzoną historia żeby mogł się rozwijać w tym kierunku co lubi, jak masz wątpliwości czy wpadnie w złe towarzystwo to wybierz liceum prywatne, tam są mniejsze klasy to i szansa na spotkanie złego towarzystwa tez mniejsza ;p
 
T

TomaszTomasz

Guest
katarynka_88 napisał:
jak masz wątpliwości czy wpadnie w złe towarzystwo to wybierz liceum prywatne, tam są mniejsze klasy to i szansa na spotkanie złego towarzystwa tez mniejsza
To może najlepiej uczyć go w domu? Tam na pewno nie natknie się na złe towarzystwo.
 

IIIPLO

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2015
Posty
5
Punkty reakcji
0
Niełatwo jest mieć szesnaście lat; to trudny okres zarówno dla nastolatków, jak i ich rodziców Twój syn dorasta, buntuje się, szuka swojej drogi. To ten moment, w którym szczególnie potrzebuje Waszego wsparcia i uwagi. Trzeba z dzieckiem dużo rozmawiać, ukierunkowywać, dawać do zrozumienia, że może na Was liczyć. Jeżeli niepokoi Cię zachowanie syna, możesz udać się na konsultację psychologiczną. Pierwszą wizytę możesz odbyć sama, porozmawiać z terapeutą, potem zaproponować takie spotkanie synowi. Przy niektórych szkołach działają podobne poradnie, być może tam znajdziesz doraźne wsparcie. W kwestii wyboru szkoły, moja przedmówczyni ma rację. Licea prywatne stawiają na mniejszą liczebność klas, a co za tym idzie – kładą większy nacisk na indywidualne podejście do każdego ucznia. Na przykład w naszym Prywatnym Liceum Ogólnokształcącym nr 3 w Krakowie klasy liczą maksymalnie 20 osób. Mamy między innymi klasę humanistyczną z rozszerzonymi historią, językiem polskim i angielskim. Zapewniamy również opiekę pedagogiczną-psychologiczną, z której mogą skorzystać zarówno uczniowie, jak i ich rodzice.
 

missdora

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2017
Posty
8
Punkty reakcji
0
Trochę mnie uspokoiliście, może to faktycznie przejsciowe i związane z dorastaniem a ja od razu robię z syna nie wiadomo kogo. Ale do tego psychologa to bym sie przeszła tak czy owak, jednak co specjalista to specjalista. Martwię sie po prostu bo ze starszym synem nie mieliśmy absolutnie żadnych problemów w tym wieku. A jeszcze co do tych prywatnych liceów, to jak wysokie sa opłaty?
 

IIIPLO

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2015
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wszystko zależy od konkretnej placówki. W naszym liceum czesne oscyluje w granicach 500-600 zł miesięcznie. Cenną informacją może być też dla Ciebie fakt, że staramy się pozostawać w stałym kontakcie z rodzicami. Informujemy ich o postępach w nauce dziecka i innych ważnych aspektach szkolnego życia. Jeżeli będziecie zainteresowani albo zechcecie na własne oczy zobaczyć naszą szkołę, zapraszamy na Sławkowską :)
 

Kramer

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2017
Posty
40
Punkty reakcji
2
missdora napisał:
Nasz syn jest w ostatniej klasie gimnazjum i zaczynamy sie zastanawiać co potem. Interesuje się historią i sportem, jest bardzo dobry w koszykówkę. Problem w tym ze o ile z nauką nie ma problemów o tyle z zachowaniem gorzej. Najdziwniejsze jest to że to tak cyklicznie, różnie jest nie że cały czas źle się zachowuje. Ma taki okres że do rany przyłóż a potem ni stąd ni zowąd dostaje telefon ze szkoły że wdał się w bójkę albo palił za szkołą. Boję się ze nie wszędzie będą chcieli go przyjąć jeżeli akurat w czasie rekrutacji będzie miał “zły okres” albo że go wyrzucą jak sietak będzie zachowywał. No i po pierwsze szukam rady jak sobie poradzić jako matka z tymi huśtawkami a po drugie jaką szkołę dla niego wybrać. Boje się że wpadnie gdzieś w złe towarzystwo i już całkiem nad nim nie zapanujemy :(
Myślę, że Twój syn jest już dostatecznie duży, żeby samemu zdecydować do jakiej szkoły chce iść. Twoim zadaniem mogłaby być wtedy pomoc w zorientowaniu się gdzie w ogóle można i w jakim kierunku. Mnie mama usilnie namawiała na LO, a ja uciekłem do technikum, bo chciałem. Czego chce Twój syn?
 

adii

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2017
Posty
202
Punkty reakcji
23
Wiek
27
Kramer napisał:
Nasz syn jest w ostatniej klasie gimnazjum i zaczynamy sie zastanawiać co potem. Interesuje się historią i sportem, jest bardzo dobry w koszykówkę. Problem w tym ze o ile z nauką nie ma problemów o tyle z zachowaniem gorzej. Najdziwniejsze jest to że to tak cyklicznie, różnie jest nie że cały czas źle się zachowuje. Ma taki okres że do rany przyłóż a potem ni stąd ni zowąd dostaje telefon ze szkoły że wdał się w bójkę albo palił za szkołą. Boję się ze nie wszędzie będą chcieli go przyjąć jeżeli akurat w czasie rekrutacji będzie miał “zły okres” albo że go wyrzucą jak sietak będzie zachowywał. No i po pierwsze szukam rady jak sobie poradzić jako matka z tymi huśtawkami a po drugie jaką szkołę dla niego wybrać. Boje się że wpadnie gdzieś w złe towarzystwo i już całkiem nad nim nie zapanujemy :(
Myślę, że Twój syn jest już dostatecznie duży, żeby samemu zdecydować do jakiej szkoły chce iść. Twoim zadaniem mogłaby być wtedy pomoc w zorientowaniu się gdzie w ogóle można i w jakim kierunku. Mnie mama usilnie namawiała na LO, a ja uciekłem do technikum, bo chciałem. Czego chce Twój syn?
Szkoła to jeden z najważniejszych wyborów, nie należy bagatelizować ani olewać dziecka, jak będzie mówić, że ta szkoła mu pasuje a tamta nie. Warto brać pod uwagę to, gdzie chodzą rówieśnicy, bo to w większej mierze będzie decydowało o tym, gdzie dane dziecko pójdzie, bo najczęściej idzie tam gdzie rówieśnicy.
 
Do góry