Nasz syn jest w ostatniej klasie gimnazjum i zaczynamy sie zastanawiać co potem. Interesuje się historią i sportem, jest bardzo dobry w koszykówkę. Problem w tym ze o ile z nauką nie ma problemów o tyle z zachowaniem gorzej. Najdziwniejsze jest to że to tak cyklicznie, różnie jest nie że cały czas źle się zachowuje. Ma taki okres że do rany przyłóż a potem ni stąd ni zowąd dostaje telefon ze szkoły że wdał się w bójkę albo palił za szkołą. Boję się ze nie wszędzie będą chcieli go przyjąć jeżeli akurat w czasie rekrutacji będzie miał “zły okres” albo że go wyrzucą jak sietak będzie zachowywał. No i po pierwsze szukam rady jak sobie poradzić jako matka z tymi huśtawkami a po drugie jaką szkołę dla niego wybrać. Boje się że wpadnie gdzieś w złe towarzystwo i już całkiem nad nim nie zapanujemy