Różnica zawsze jest. Jeden ukradnie więcej, drugi mniej, trzeci prawie nic, czwarty w ogóle nic, ale straci przez głupotę - jest różnica.
Jeden będzie grał z Rosją, drugi z Niemcami, trzeci z USA - jest różnica.
Jeden wprowadzi kapitał Izraelski, drugi wprowadzi Chiński - jest różnica.
Jeden da podwyżkę lekarzom, drugi da policjantom - jest różnica.
I tak dalej i tak dalej. zawsze jest różnica.
Nie mniej dziś nie ma żadnej siły politycznej obok PISu, PO, PSL i SLD (nadal) która mogłaby sprawować realne rządy. Kukizy, Korwiny, Razem, KODy by się zatkały w pierwszym dniu i raczej nie odetkały (Korwin by pewnie nie przeżył). Władza to nie jest wygłaszanie pięknych teorii w telewizji czy w internecie. Jeszcze Nowoczesna mogłaby sobie dać radę bo pewnie otrzymałaby przeogromne wsparcie establishmentu czy nawet zagranicy (tym większe, że to banda matołów). Wzięliby parę miliardów w kilka miesięcy i abdykowali.
Widać to po PO, PISie czy wcześniejszych rządach. Mimo wielkich struktur, setek tysięcy ludzi powiązanych z władzą, ogromnymi wpływami właściwie wszędzie, nie udaje się długo utrzymać.
Alternatywy nie ma. Trzeba wybrać co komu się wydaje najlepsze. Bo jest różnica.