Kochani, troche sobie przysnęłam, matura za pasem a ja zielona. No nie tak calkiem ale matematyki sie strasznie boje. Brat mnie straszy i mówi że już za póżno żeby sie wziąc za naukę. Tylko że ja się biore już którys miesiąc i nic z tego nie wynika. Wpatruje się w te wzorki i inne figury, no nieogar jestem jednym słowem dlatego ratuje mnie już chyba tylko jakiś mądry korepetytor. I tu moje pytanie, kto wie gdzie go znajdę w Krakowie??? Nie interesuja mnie korepetycje grupowe bo mnie jest ciężko zmotywować i będzie to wyglądało tak jak w szkole. Potrzebuję żeby ktos mną potrząsnął, mam wrażenie że jak będę sama na takiej lekcji to się juz nie wykręcę, nie? Pomożcie proszę, dajcie jakies namiary. Tylko sprawdzone!!!