Ból przy stosunku

1994nieznajoma

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2013
Posty
43
Punkty reakcji
1
Witam :)
Niedawno rozpoczęłam współżycie. Na początku miałam różne bariery psychiczne, ale pokonałam je w sobie, ale następnie pojawiły się fizyczne, które ciężko zniwelować. Mianowicie odczuwam straszny ból podczas stosunku, który uniemożliwia jego odbycie, czy też odczucie jakiegokolwiek przyjemności. Po przejrzeniu artykułów w internecie doszliśmy z chłopakiem do wniosku, że wina może leżeć po stronie wilgotności pochwy (raz jest wilgotna, a raz nie), dlatego zakupiłam żel intymny feminum. Po zastosowaniu preparatu było trochę lepiej, aczkolwiek ból był nadal odczuwalny. Po każdym stosunku lub jego próbie odczuwam bóle przez kolejny dzień, czasem dwa. Seks nie powinien być katorgą, ale dla mnie jest i dlatego chciałabym pozbyć się tego bólu i całego problemu. Można się wykończyć fizycznie jak i psychicznie przez całą tą sytuację. Zatem kieruje do Was nurtujące mnie pytania, czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem? Jak pozbyć się bólu? Czy pochwa jest zbyt wąska, nadal mało rozciągnięta? Źle dobrana pozycja( tu wspomnę, że najbardziej bolesna jest dla mnie pozycja klasyczna, co na ogół rzadko się zdarza)?Chodzi jednak o tą wilgotność pochwy? Może jednak jakieś ukryte bariery psychiczne?Może to kwestia czasu i treningu? Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
 
M

MacaN

Guest
1994nieznajoma napisał:
najbardziej bolesna jest dla mnie pozycja klasyczna, co na ogół rzadko się zdarza

Nie wiem, czy rzadko... W pozycji misjonarskiej dochodzi do głębokiej penetracji.

Na pewno nie jest to kwestia przyzwyczajenia, nie żałuj kilku groszy i zapisz się do seksuologa. Wszystko stanie się jasne w ciągu 15 minut :)
1994nieznajoma napisał:
Chodzi jednak o tą wilgotność pochwy?
No wiadomo, że musisz być gotowa pod tym względem...
 

Inevera

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2016
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Dwa czynniki mogą wpływać na ten stan - psychiczny i fizyczny.
Z własnego doświadczenia wiem, że niekiedy jest to wybitnie trudne.
Mój pierwszy stosunek rozciągnął się w czasie do jakichś dwóch miesięcy. Nie był w stanie we mnie wejść tak było ciasno ;)

Małymi kroczkami i przy pomocy żeli udało się, choć początkowo nie było to zachwycająco przyjemne. Dodatkowo dochodzi strach przed ciążą, bólem, może brak zaufania do partnera. Może pochwica? Tak z psychicznych barier.

Jeżeli jesteś pewna co do swojego faceta dajcie sobie czas na dłuższą grę wstępną, próby i nabranie większego "luzu" :)
 

tomrok

Zbanowany
Dołączył
19 Październik 2016
Posty
179
Punkty reakcji
2
Temat jest dość stary. Ale ze swojej strony polecam odpowiedni żel'
poprawia nawilżenie
zmniejsza ból
oraz polepsza komfort

Najlepszy jaki stosowaliśmy do tej pory z partnerką to:
i-be-lover-gel-forte-gesty-zel-intymny-na-bazie-wody-150-ml.jpg
 
Do góry