Rosyjskie rakiety, a sprawa Polska.

M

MacaN

Guest
Witam. Ostatnio zrobiło się głośno o rozmieszczeniu przez Rosjan różnego typu wyrzutni rakiet w obwodzie Kaliningradzkim.

Zagrożenie dla Polski stanowią przede wszystkim systemy S-400 oraz Iskander ( domyślnie Iskander-M zdolny do przenoszenia ładunków nuklearnych ).

W zasadzie te 2 systemy rakietowe paraliżują cała Polskę, owszem, mamy w zasięgu obwód Kaliningradzki ( i bodajże 50 rakiet niewykrywalnych dla radarów ), ale są to rakiety w ramach NDR. Nie mamy za to obiecanych Homarów o zasięgu 300 km, a zasięg rakiet do Langust nadal wynosi 40, a nie 70 km.

O możliwości rozmieszczenia S-400 w razie wojny już pisałem w kontekście ubiegłorocznej wypowiedzi Macierewicza nt. baz wojskowych, które on chciałby przesunąć na północny wschód, bliżej " wroga ". Co sie dzieje w chwili, gdy ten system obrony przeciwlotniczej jest teraz w obwodzie Kaliningradzkim?

Ano nasze mysliwce MiG-29 praktycznie nie mają juz prawa wystartować, bo zarówno Malbork, jak i Mińsk Mazowiecki są w zasięgu radarów i rakiet Ruskich, S-400 niszczy bowiem 6 celów na raz w promieniu 400 km.

Mało tego - w zasięgu jest również niebo nad bazami lotniczymi naszych F-16, ale one sa oddalone na tyle daleko, że uciekną przed rakietami. Ogólnie rzecz biorąc, Rosjanie stawiając na swoim terenie 2 typu wyrzutni rakiet maja w szachu całą Polska armię. Ciekaw jestem, co na to Macierewicz pragnący przerzucić pieniądze na drony dla OT.

Oczywiście żaden system OPL nic tu nie wskóra, bo żaden znany nam system nie powstrzyma Iskandera :) Pytanie - jak się bronić przed takim zagrożeniem? Chyba tylko siła rażenia i możliwością odwetu tak dotkliwego, że atak na Polskę będzie ostatnia rzeczą, jaka Rosjanie chcieliby zrobić.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
zastanawiam się czy istnieją możliwości paraliżowania sygnału, którym posługują się te systemy, w końcu jest to sygnał na określonej częstotliwości
 
M

MacaN

Guest
O ile się orientuję, Iskandery to pociski balistyczne, zatem ich zawrócenie jest fizycznie niemożliwe, natomiast teoretycznie S-400 powinno dać się zakłócić, tak jak wszystko co opiera się na przekazywaniu sobie sygnałów.

Niestety to nie takie łatwe... Musielibyśmy mieć arcydobry wywiad, aby skradł specyfikację systemów przeciwrakietowych naszych sąsiadów :) Obawiam się jednak, że i tutaj Pan Macierewicz dał ciała, bo zlikwidował WSI :) Mogę się mylić i oby tak było, ale nasz wywiad raczej nie istnieje. Chociaż... Od tego jest wywiad, by wszystkim sie wydawało, iż nie istnieje.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
w sumie nasz wywiad jest tylko z nazwy, służą harcerze albo farmaceuci
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
MacaN napisał:
Pytanie - jak się bronić przed takim zagrożeniem?
W jedyny możliwy sposób: dysponować środkami i wiedzą dzięki którym będziemy mogli zniszczyć wyrzutnie przeciwnika szybko i tanio.

Herbatniczek napisał:
w sumie nasz wywiad jest tylko z nazwy, służą harcerze albo farmaceuci
Gwoli ścisłości, Misiewicz nie jest farmaceutą -ten tytuł przysługuje absolwentom studiów na uczelniach wyższych. Jest technikiem farmacji po 2-letniej szkole policealnej.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
w sumie racja, ale nie matura lecz chęć szczera....
 

Przemo Wipler

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2015
Posty
97
Punkty reakcji
4
Widzę tutaj samych ekspertów, którzy wiedzą wszystko o naszym wywiadzie itp. Ruscy i tak wkroczą jak będą chcieli a zachód stąd wymaszeruje jeszcze w tym samym dniu.

Kolesie z wiejskiej uciekną też pierwszego dnia na zachód w imię dobra narodu

Zostaniemy my i tak historia zatoczy koło Jak zwykle.

No chyba że Herbatniczek zbuduje jakąś tajemną broń czy coś w tym stylu.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
ale ja jestem tylko elektrykiem z wykształcenia więc niezbyt się nadaję do konstruowania broni
 
M

MacaN

Guest
Przemo Wipler napisał:
Widzę tutaj samych ekspertów, którzy wiedzą wszystko o naszym wywiadzie itp. Ruscy i tak wkroczą jak będą chcieli a zachód stąd wymaszeruje jeszcze w tym samym dniu.
Widzę, że jesteś równie dobrym ekspertem, co i My ;)

Ruscy jak wkroczą, to przypieczętują śmierć swoich miast. To nie jest II wś, podczas której wystarczy spakować i wywieźć fabryki na wschód.
 
T

TomaszTomasz

Guest
Herbatniczek napisał:
ale ja jestem tylko elektrykiem z wykształcenia więc niezbyt się nadaję do konstruowania broni
W takim razie odetniesz im zasilanie, a potem się zobaczy?
 
M

MacaN

Guest
TomaszTomasz napisał:
W takim razie odetniesz im zasilanie, a potem się zobaczy?
Dokładnie, bo elektryk wszystkie prace wykonuje beznapięciowo. To podstawowa zasada.

A tak na poważnie, aby stworzyć broń nie trzeba być uczonym, wystarczy trochę... kreatywności, a uczeni juz znajda sposób, jak tę kreatywność wcielić w życie.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
o rany a ja nie mogłem znaleźć tej wtyczki i wyjąć z gniazdka
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Przemo Wipler napisał:
Widzę tutaj samych ekspertów, którzy wiedzą wszystko o naszym wywiadzie itp. Ruscy i tak wkroczą jak będą chcieli a zachód stąd wymaszeruje jeszcze w tym samym dniu.
Nie trzeba być ekspertem, by dostrzegać pewne fakty i móc wyciągać wnioski.
W 2014 roku Rosjanie zajęli Krym. Zrobili to bez najmniejszego oporu armii ukraińskiej, która została całkowicie zaskoczona i przyłapana z opuszczonymi spodniami. Nic dziwnego, cała administracja, wojsko i wywiad ukraiński jest zinfiltrowana przez Rosjan .Teraz zastanów się czy Rosjanie podjęliby takie działania wiedząc, że armia Ukraińska dysponuje np. 2 brygadami zmechanizowanymi znajdującymi się w ciągłej gotowości bojowej. 6000 wyposażonych i wyszkolonych żołnierzy, którzy w ciągu 6 godzin są w stanie dotrzeć w miejsce kryzysu.
Nie możemy dać się zaskoczyć, nie możemy pozwolić przeciwnikowi na przejęcie inicjatywy. Z Rosjanami da się dyskutować TYLKO językiem siły. Widząc twoją słabość będę starali się wysondować, jak daleko mogą się posunąć. Świat zachodni nie rozumie jednak, że nie załatwi wszystkiego handlem i pieniędzmi.
 
M

MacaN

Guest
Racja. A tak sie składa, że Polska to nie Ukraina i Ruscy doskonale o tym wiedzą. Na rozmieszczenie rakiet w obwodzie Kaliningradzkim, Polacy wzniosą alarm, zaczną wywierać presję na USA w sprawie kolejnych jednostek wojskowych na naszym terenie, sami też zaczną myśleć, jak tu się bronić. Putin szykuje grunt pod ustawienie sobie Trumpa. To jedna z możliwości, nie znaczy to jednak, że możemy zaprzestać myśleć, co zrobić, by Rosjanom nie wpadło do głowy sprawdzenie jak daleko mogą się posunąć.

Można to osiągnąć tylko bronią ofensywną. Bardzo skuteczną bronią. Rakiety są skuteczne.

No i wywiad, wywiad. To jest podstawa.

Bo tak jak pisałeś, musimy dysponować wiedza i środkami do zniszczenia wyrzutni Ruskich. środkami dysponujemy, ale czy wiedzą?
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
MacaN napisał:
No i wywiad, wywiad. To jest podstawa.
Wywiad i komunikacja od zarania dziejów stały u podstaw wspaniałych zwycięstw. Związany jest z tym również największy problem -Rosjanie dysponują najlepszą machiną propagandowo-wywiadowczą i politykami, którzy potrafią z niej korzystać. My zaś -patrz słowa naszego ministra MONu, który powoływał się na plotki internetowe w sprawie Mistrali <_<
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
tego się najbardziej obawiam, totalnego braku profesjonalizmu służb, minister który się łapie na bzdurę wymyśloną na rosyjskich komputerach pokazała że można doskonale manipulować polskim rządem
 
M

MacaN

Guest
Wczoraj departament stanu USA wydał zgodę na sprzedaż Polsce 70 rakiet JASSM-ER.

Wspaniała wiadomość, Polska zyska broń o sile rażenia, jaka jeszcze nigdy w historii nie dysponowała. JASSM-ER mają oficjalny zasięg ponad 926 kilometrów. Z terytorium Polski można strzelać w przedmieścia Moskwy. Oczywiście to zasięg oficjalny, oficjalnie Iskandery-M mają zasięg 500, nie 700 kilometrów :)

http://www.wykop.pl/link/3475535/zgoda-departamentu-stanu-usa-na-sprzedaz-polsce-70-rakiet-jassm-er/
 
M

MacaN

Guest
Znów ja.

Poczytajcie sami o dronach dla OT
http://www.defence24.pl/506036,optoelektronika-i-drony-dla-ot-trzy-umowy-podpisane

Ja cos zacytuję:

Dragonfly jest maszyną pionowego startu, która wraz z głowicą mierzy zaledwie 90 cm długości i waży 5 kg. Swobodnie może być przenoszona przez jedną osobę. Po rozłożeniu wysięgników, na których znajdują się cztery wirniki napędowe, maszyna ma rozpiętość 70 cm. Zasilany elektrycznie pionowzlot może pozostać w powietrzu 20 minut i służyć do rażenia celów w odległości 10 km. Wraz z nosicielem do produkcji mają trafić głowice odłamkowo-burzące GO-1 HE i odłamkowo-kumulacyjne GK-1 HEAT zdolne przebić 150-240 mm pancerza.

Pozwólcie, że określę to jednym słowem - żart.

Piszcie co chcecie, ale nikt mi nie wmówi, że quadrocopter o rozpiętości 70 cm, ważący razem z " głowicą " 5 kg, będzie w stanie zniszczyć czołg! To jest kpina, kpina i jeszcze raz kina! Nikt mi nawet nie wmówi, że te drony będą posiadały JAKĄKOLWIEK wartość bojową. Jak ruscy wejdą, to po prostu zagłuszą sygnał tej maszynki! Zagłusza go tak samo, jak służby zagłuszają sygnały " zabawek " za kilka tyś. zł.

Wiecie, jaka będzie różnica między tymi dronami, a zabawkami typu phantom? CENOWA.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
no to chłopaki z obrony terytorialnej będą się bawić w zrzucanie rakiet, jedno i drudzy bedą siedzieli w swoich piaskownicach i buch na ulepiony z piasku zamek. I radocha
 
S

serwor

Guest
Szalony Odys napisał:
W 2014 roku Rosjanie zajęli Krym. Zrobili to bez najmniejszego oporu armii ukraińskiej, która została całkowicie zaskoczona i przyłapana z opuszczonymi spodniami.
Armia ukrainska na Krymie w 90% przeszła na stronę rosyjską i obojętnie czy by była super uzbrojona czy wyszkolona , co najwyżej Rosja by dostała lepszy sprzęt.
Krym zamieszkuje w większosci ludność rosyjsko-języczna której bliżej do Rosji niż do ukrainy.
Zresztą tak naprawdę Krym nigdy nie był ukrainski, był Rosyjski,Chruszczow dał go niby ukrainskiej republice ale ta republika była częscią ZSRR. To był pusty gest.
Tak naprawdę cała ukraina to ziemie zabrane innym narodom, Polakom, Słowakom, Węgrom, Rumunom, Rosjanom, to sztuczny twór, stworzony przez komunistów z ZSRR.



MacaN napisał:
Zagrożenie dla Polski stanowią przede wszystkim systemy S-400 oraz Iskander ( domyślnie Iskander-M zdolny do przenoszenia ładunków nuklearnych ).
To uważasz że Rosja nie ma prawa mięc swojej obrony przeciewlotniczej?! Przecież S400 to broń defensywna. My budujemy dla USA w Radzikowie bazę wojskową z wyrzutniami rakietowymi a Rosja nie może miec S400?
 
Do góry