Herbatniczek napisał:
a prawda jest brutalna - to nie są normalni Polacy i normalni kibice - izolować od reszty społeczeństwa
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Mieszkałem w psycholandii trochę czasu z kibolami. Niektórzy to totalna hołota i debile ( zwłaszcza młodzi, po 20-25 lat ), ale niektórzy byli spoko. Serio, dało się z nimi porozmawiać i to tak na spokojnie.
Oni akurat mieli po 30 kilka lat ( jeden był po 40 ). Interesowali się jakimś ufo, mieli pojęcie o polityce... Czasem gadali śmieci, bo mieli klapki na oczy jeśli o politykę chodzi. Wrzucali urwę w co drugie zdanie, ale mimo to byli spoko. Ci ludzie potrafią się dostosować do społeczeństwa, ale muszą mieć jasno określone granice, których nie wolno im przekraczać.
Szczerze mówiąc nie mam nic przeciwko tym starym kibolom, ludziom o pewnych poglądach ( bo te każdy ma inne, nie muszę się z nimi zgadzać ) i pewnych zachowaniach. Mam jednak wiele do zarzucenia gnojkom niewiele starszym ode mnie, debilom, którzy nie rozróżniają nacjonalizmu od nazizmu. Bycia kibicem od bycia wandalem.
Za każdym razem, gdy rozmawiam z ludźmi i mówię im, ze uważam się za nacjonalistę, to wybałuszają oczy ze zdziwienia. Dlaczego? Przez tych debili, którzy dumnie kroczą ulicami miast po meczach, wyrywają drzewa, atakują ludzi. Przy czym atak to nie tylko uderzenie, ale nawet zwykła zaczepka słowna. Co kogo obchodzi fakt, ze ja popierniczam po chodniku w brązowych, albo czerwonych spodniach i miodowych butach? Czy ja mam się czepiać ludzi tylko dlatego, że chodzą w dresie?
Apel - chcecie być prawdziwymi Polakami? Bierzcie przykład z Waszych guru. Pójdź na studia, jak taki Bosak, który Tobą przewodzi. Wysławiaj się tak jak on i zachowuj się tak jak on. Będąc drącym sie bez sensu małpiszonem, jesteś tylko narzędziem w rękach bardziej inteligentnych ludzi.