diva ziomek
Niepoprawny Humanista
Witajcie,
Kilka dni temu zrobiłem sobie tatuaż na plecach (mniej więcej wielkość a4), tatuator powiedział, że przez pierwszy miesiąc nie mogę wchodzić do basenu ze względu na chlor oraz innych kąpielisk (bakterie etc.).
Nie wiem jednak co w sytuacji domowego basenu, w którym chloru brak? Używamy chemię ale raz w miesiącu i nie wiem czy tatuażowi szkodzi chlor, czy nawet zwykła w miarę czysta woda ( w końcu są filtry). Nie mówię oczywiście o świeżym tatuażu ale tak po 1-2 tygodniach?
I czy mogę po tygodniu/dwóch chodzić już na siłownię zakładając że nie będę ćwiczył na niej pleców, czy może to zwykła głupota i odpuścić na dłużej?
Pozdrawiam.
Kilka dni temu zrobiłem sobie tatuaż na plecach (mniej więcej wielkość a4), tatuator powiedział, że przez pierwszy miesiąc nie mogę wchodzić do basenu ze względu na chlor oraz innych kąpielisk (bakterie etc.).
Nie wiem jednak co w sytuacji domowego basenu, w którym chloru brak? Używamy chemię ale raz w miesiącu i nie wiem czy tatuażowi szkodzi chlor, czy nawet zwykła w miarę czysta woda ( w końcu są filtry). Nie mówię oczywiście o świeżym tatuażu ale tak po 1-2 tygodniach?
I czy mogę po tygodniu/dwóch chodzić już na siłownię zakładając że nie będę ćwiczył na niej pleców, czy może to zwykła głupota i odpuścić na dłużej?
Pozdrawiam.