Internetowe zauroczenie

barakobamy

Nowicjusz
Dołączył
4 Kwiecień 2016
Posty
2
Punkty reakcji
0
Cześć, mam pewien problem natury damsko męskiej, jednak zaznaczam, że całość jest dość mocno zawikłana. :D

Od początku – kilka lat temu rozmawiałem przez internet z pewną dziewczyną. Tak światopoglądowo, niezobowiązująco – tyle, że na portalu randkowym, więc ostateczny cel był jasny. Niestety w pewnym momencie kontakt się urwał i w efekcie nawet nie poznaliśmy swoich imion. Problem w tym, że zrobiła na mnie na tyle duże wrażenie, że po paru miesiącach spróbowałem ją znaleźć w Internecie. Po kilku tygodniach poszukiwania udało mi się ją odnaleźć, jednak okazało się, że jest już w związku. Minął rok i wygląda na to, że jest już wolna… ale ten stan nie będzie przecież trwał wiecznie :(

Ale co teraz? Przypomnieć się „cześć, 2 lata temu ze sobą pisaliśmy na…” czy może dowiedzieć się gdzie bywa i czym się interesuje a potem „przypadkiem” coś zaaranżować? Ale tu jest kolejny problem, na jej FB nie ma żadnych informacji, więc musiałbym najzwyczajniej w świecie ją pośledzić, bowiem ustaliłem gdzie studiuje.

Jakie działania mogę podjąć by ją poznać, a zarazem żeby było to w jak najbardziej naturalnych okolicznościach?
 
K

kate2

Guest
barakobamy napisał:
Niestety w pewnym momencie kontakt się urwał
Dlaczego? Może zbyt długo się ociągałeś ze zrealizowaniem celu po który przyszedłeś na portal randkowy? ;)



barakobamy napisał:
Ale co teraz? Przypomnieć się „cześć, 2 lata temu ze sobą pisaliśmy na…”
Myślę, że tak byłoby najlepiej. I zapytaj co tam u Niej dobrego słychać....
 
Dołączył
10 Lipiec 2009
Posty
2 118
Punkty reakcji
297
Drogi Poruczniku Kolombo.
Skąd ta pewność, że to ona? Skoro nawet jej imienia nie znałeś?
 

barakobamy

Nowicjusz
Dołączył
4 Kwiecień 2016
Posty
2
Punkty reakcji
0
Pincerka napisał:
Drogi Poruczniku Kolombo.
Skąd ta pewność, że to ona? Skoro nawet jej imienia nie znałeś?
Wiedziałem jak wygląda z jednego zdjęcia + z rozmowy znałem datę urodzenia (a na FB tego dnia składali jej kazdego roku życzenia), uczelnię też wywnioskowałem z rozmowy (i miałem nosa)

to ona, 100% pewności :)

kate2 napisał:
Niestety w pewnym momencie kontakt się urwał
Dlaczego? Może zbyt długo się ociągałeś ze zrealizowaniem celu po który przyszedłeś na portal randkowy? ;)



barakobamy napisał:
Ale co teraz? Przypomnieć się „cześć, 2 lata temu ze sobą pisaliśmy na…”
Myślę, że tak byłoby najlepiej. I zapytaj co tam u Niej dobrego słychać....
I teraz zagaduję na Fejsie (bo na tym portalu co gadaliśmy póki co nie wykazuje aktywności) jak gdyby nigdy nic, ujawniam się, że wyśledziłem ją na FB, a do tego jeszcze wychodzi że po ponad 1,5 roku dalej robię z tego sprawę? Może w takim działaniu jest metoda, ale ja na jej miejscu bym się poczuł niesowojo :D
 
K

kate2

Guest
Mnie różni ludzie po latach znaleźli na fb i nie czuję się z tym nieswojo.
Tych których ja szukałam też znalazłam i zaprosiłam do grona znajomych. Jeśli ktoś chce kogoś znaleźć to wkłada w to pewien wysiłek...nie widzę w tym nic dziwnego.
A przez te półtora roku miałeś jakieś życie towarzyskie czy prowadziłeś cały czas poszukiwania?
I jeszcze jedno pytanie: Coś Ty się na nią uparł? Innych dziewczyn nie ma w pobliżu? ;)
 
Dołączył
10 Lipiec 2009
Posty
2 118
Punkty reakcji
297
barakobamy napisał:
Wiedziałem jak wygląda z jednego zdjęcia + z rozmowy znałem datę urodzenia (a na FB tego dnia składali jej kazdego roku życzenia), uczelnię też wywnioskowałem z rozmowy (i miałem nosa) to ona, 100% pewności
No chyba, że tak :D

Dobrze, że najpierw napisałeś do niej na fb. A nie koczowałeś przed jej uczelnią, wyskakując zza krzaczka gdy przechodziła. Bo to byłoby naprawdę dziwne.



kate2 napisał:
I jeszcze jedno pytanie: Coś Ty się na nią uparł? Innych dziewczyn nie ma w pobliżu?
Bo jest idealna? :przewraca: Jak każdy w internecie :D



kate2 napisał:
Jeśli ktoś chce kogoś znaleźć to wkłada w to pewien wysiłek...nie widzę w tym nic dziwnego
Ja też. :szuka:
 
Y

Yellow Jester

Guest
Dlaczego kolega śledzi obcych ludzi? Czy koledze się nudzi? Proszę bardzo uważać, żeby nie przekroczyć prawa, bo wówczas posypie się cała sprawa. Lepiej już chyba sobie pograć w bierki i zostawić w spokoju jej ponętne nerki.
 

fiszka78

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2010
Posty
55
Punkty reakcji
1
Ale co, nawet jakbyś "zaaranżował przypadkowe spotkanie", to co byś jej wtedy powiedział? Cześć, to ja, jakieś dwa lata temu pisaliśmy ze sobą? I co z tego? Moim zdaniem bez skrupułów powinieneś się do niej odezwać przez internet, po prostu zagaić, co u niej, że pamiętasz ją, a teraz znowu ją znalazłeś w internecie i chciałeś się zapytać co u niej, luźna gadka, po prostu takie przypomnienie. Kiedyś podobną historię sama miałam na mydwoje, że pisałam z facetem, z którym po jakimś czasie kontakt się urwał, głównie z mojej winy. Po kilku miesiącach znowu się do mnie odezwał, po prostu na luzie, bez zbędnego spięcia, bez żadnych oczekiwań, po prostu się odezwał, odnowiliśmy nasz kontakt. Ja bym radziła Tobie zrobić tak samo, myślę, że jest to najlepsze rozwiązanie.
 
Do góry