Pierwszy tak na szybko :)

Trzeba dokończyć, ale co mi tam, oceniajcie, wszystko przyjmę na klate Bitu jeszcze nie ma, muszę stworzyć ale to w swoim czasie



Mam dość ludzi mówiacych - nie dasz rady,
Pierdolą o sobie, a nie mają własnych twarzy,
Noszą maski, jak każdy, by nie wypaść na losera,
Ćpanie to nie wyjscie, to nie maska bohatera.
To jest życie, to jest grono wielu niepowodzeń,
Czy to powod ziomek, by zajebac siebie nożem?
Stracisz życie ginąc od jego ugodzeń,
Musisz myśleć o przyszłości rozrzucąjac, wrógow kości,
Pedałów mówiących o życiu, mówiących o ludzkości.
Czas na ćpanie - myślisz K**wa zajebiście,
Dobra zabawa czeka oczywiście,
Ale można sie zatracić w ułamku sekundy,
To jak strzał z broni palnej, pozostają tylko dziury,
Znika osoba, która jest wyjątkowa,
Może zmienić świat i ludzi dookoła.
Pokaż na co cie stać, zajmij się czymś brachu,
W życiu wielkiego zła nie pokazuj tutaj strachu,
Ból w sercu cie zjada, zapamietaj o godności,
W domu czeka rodzina, wspólny obiad, kilku gosci,
Żyjemy jakby miało nie być jutra,
Wszystko odkładamy na jutro - hipokryzja K**wa.

ref.
Dajmy wiare ludziom, aby żyło nam się lepiej,
Dajmy wiare ludziom, by nie skończyć tu na glebie,
Dajmy coś od siebie, by pokazać naszą drogę,
Mysl o życiu... jebnij całe zło na podłogę.

Całe to "śpiewanie" o tych wartościach i ego jest mało warte, żeby nie rzec pobudzająco anarchistyczne, nudne i chore. Wszyscy niby wiedzą co jest dobre i piękne, co obłudne i niepożądane.
Tylko brak jest tego w czynie i praktyce. Nic nie powoduje aby świat stawał się lepszy i lepiej się w nim nam żyło a wręcz przeciwnie.