BÓL problem z plecami / dyskopatia itp

Witam
Mam 35 lat i mam tragiczne bóle pleców , historia choroby ciągnie się już z 10 lat przez ostatnie 9 traktowałem to jako dolegliwość i wiele z tym nie robiłem ale ostatni rok tak dał mi popalić , że mam serdecznie dość i nie wiem co z tym robić dalej .
Lekarze hmmmm lekarze mówią ćwiczyć i ćwiczę , różne rehabilitacje masaże , kriokomory , prądy i dalej lipa są dni , że mam łzy w oczach zagryzam wargi i jestem a nie żyje bo z życiem wiele wspolnego to nie mam . 3 mc temu byłem u neurochirurga prywatnie gdzieś z polecenia . Na wizytę przyjechałem pokrzywiony jak stary dziadek a lekarz stwierdził ze to jeszcze chyba nie jest ten czas żeby robić operacje polecił mi znajomego który robi "blokady" zrobilem 2 blokady w odstępie tygodnia i przez 2 mc było ok ale już nie jest
Jeżeli ktoś jest w podobnej sytuacji , albo był i znalazł rozwiązanie niech coś skrobnie z góry dziękuje .

Na odleglosc bez przeswietlen, a najlepiej rozonansu nikt raczej nie pomoze. Trzeba przeanalizowac rodzaj pracy jaka wykonujesz, (budowlanka raczej nie sprzyja) az po rodzaj krzesla na ktorym siedzisz w domu i materac na ktorym sypiasz. To wszystko ma wplyw. Nawyki czesto sa zgubne dla kregoslupa. Jest pewien neurochirurg dobry we Wroclawiu, przyjmuje w Centrum medycyny ratunkowej na ul. Traugutta 116, jak sobie nazwisko przypomne to Ci na pw napisze.

Elen napisał:

Na odleglosc bez przeswietlen, a najlepiej rozonansu nikt raczej nie pomoze. Trzeba przeanalizowac rodzaj pracy jaka wykonujesz, (budowlanka raczej nie sprzyja) az po rodzaj krzesla na ktorym siedzisz w domu i materac na ktorym sypiasz. To wszystko ma wplyw. Nawyki czesto sa zgubne dla kregoslupa. Jest pewien neurochirurg dobry we Wroclawiu, przyjmuje w Centrum medycyny ratunkowej na ul. Traugutta 116, jak sobie nazwisko przypomne to Ci na pw napisze.

Kliknij aby rozwinąć...

rezonanse są 3 :/ materac niby jakiś lepszy krzesło raczej też, praca "budowlaniec" (kierownik zamieszania) nawyki to jest problem i schorzenie zaniedbałe :/ ale dziękuje ślicznie za zainteresowanie bo uwierz mi , że dlugo tak już nie pociągnę

W takim razie radze udac sie z tymi przeswietleniami do innego neurochirurga, co dwie opinie, to nie jedna. I doraznie do neurologa, powinien cos zaradzic na te bole, chocby leki. Nie mozna tak pacjenta z tym zostawic i niech sobie radzi sam.

Radzę wybrać się do dobrego lekarza. Najlepiej przejść się do kilku. Uważam, że jeżeli bóle pleców się nasilają i ciężko jest Ci na co dzień normalnie funkcjonować to powinieneś zdecydować się na operację. Operacja jest uznawana za ostateczność, ale może naprawdę pomóc. Sama miałam taką operację i jestem zadowolona.