nie wiem czy kiedykolwiek bede szczesliwy

zayebistezycie

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Witam mam 23 lata mieszkam w Niemczech .Mam duzo problemow .Skonczylem tylko gimnazjum i czuje sie jak ofiara losu.Teraz chcialbym isc w Niemczech do zawodowki ale nie wiem czy nie jest za pozno .Kiedy skoncze zawe bede mial prawdopodobnie 26 lat w tym wieku czlowiek powinien miec juz jakies doswiadczenie w pracy wlasne auto dom. zadna kobieta mnie nie bedzie chciala .NIemialem nigdy dziewczyny .moglbym isc na jakies kursy sztaplarki albo spawacza i zamiast isc do zawodowki isc do jakiejs normalnej pracy bo u mnie z jezykiem jest bardzo dobrze.
Nie mialem zadnych wzorcow zeby cokolwiek zmieniac w zyciu mama z wyksztalceniem podstawowym i ojciec ktory pracuje cale zycie i ktory ciagle mi mowi ze zawodowka jest bez sensu .Naprawde czuje sie jak czlowiek bez szansy na zmiane.Sa dwie drogi albo zrobie jakies kursy na spawacza , sztaplarke itp i pojde do pracy albo pojde do szkoly.Chcialbym prosic o rade .I bardzo prosze bez komentarzy typu jestes zerem , nieudacznikiem przez 3 lata mialem bialaczke potem wyjechalem za granice wiec w tym czasie nie moglem sie uczyc.A wczesniej popelnialem wiele bledow zyciowych
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Nigdy nie jest za późno na zmiany i na naukę. W końcu uczymy się przez całe życie tak naprawdę. :wink: Moim zdaniem możesz zrobić zarówno szkołę jak i dodatkowe kursy (w dzisiejszych czasach bardzo istotne). Pamiętaj, że wszystko zależy tylko od Ciebie, nie słuchaj ojca, bo on za Ciebie życia nie przeżyje i za Ciebie nie umrze. W końcu masz już odpowiedni wiek by stanowić o sobie. Rozumiem, że lepiej mieć wsparcie, ale jeśli go nie masz to trudno. Uwierz, że poradzisz sobie doskonale.



zayebistezycie napisał:
Kiedy skoncze zawe bede mial prawdopodobnie 26 lat w tym wieku czlowiek powinien miec juz jakies doswiadczenie w pracy wlasne auto dom.

Niewykluczone. Jednak jeśli trafisz na odpowiednią kobietę, która Cię pokocha takim jakim jesteś to doceni Twoje starania o lepszą przyszłość i pomoże. Nie martw się tym teraz. Grunt to myśleć pozytywnie a wszystko jakoś się ułoży. ^_^
 

zayebistezycie

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wolfy napisał:
Nigdy nie jest za późno na zmiany i na naukę. W końcu uczymy się przez całe życie tak naprawdę. :wink: Moim zdaniem możesz zrobić zarówno szkołę jak i dodatkowe kursy (w dzisiejszych czasach bardzo istotne). Pamiętaj, że wszystko zależy tylko od Ciebie, nie słuchaj ojca, bo on za Ciebie życia nie przeżyje i za Ciebie nie umrze. W końcu masz już odpowiedni wiek by stanowić o sobie. Rozumiem, że lepiej mieć wsparcie, ale jeśli go nie masz to trudno. Uwierz, że poradzisz sobie doskonale.



Kiedy skoncze zawe bede mial prawdopodobnie 26 lat w tym wieku czlowiek powinien miec juz jakies doswiadczenie w pracy wlasne auto dom.

Niewykluczone. Jednak jeśli trafisz na odpowiednią kobietę, która Cię pokocha takim jakim jesteś to doceni Twoje starania o lepszą przyszłość i pomoże. Nie martw się tym teraz. Grunt to myśleć pozytywnie a wszystko jakoś się ułoży. ^_^
dzieki
 
K

Kuqi

Guest
zayebistezycie napisał:
Witam mam 23 lata mieszkam w Niemczech .Mam duzo problemow .Skonczylem tylko gimnazjum i czuje sie jak ofiara losu.
Robisz z siebie ofiarę losu. Nigdy nie jest za późno, żeby zdobyć wykształcenie i robić karierę w różnych kierunkach. Wiek to tylko liczba, wszystko zależy od Twojego podejścia, pracy nad tym, itp.



zayebistezycie napisał:
Kiedy skoncze zawe bede mial prawdopodobnie 26 lat w tym wieku czlowiek powinien miec juz jakies doswiadczenie w pracy wlasne auto dom.
Jeśli jesteś jednym z bardzo, bardzo nielicznych szczęśliwców, których stać w takim wieku na zakup domu to tak, mógłbyś mieć. Ale jeśli przez posiadanie domu rozumiesz ogromny kredyt hipoteczny, który będziesz spłacać przez kilkadziesiąt lato to nie, nie powinieneś.



zayebistezycie napisał:
zadna kobieta mnie nie bedzie chciala
Jeśli patrzysz tylko na materialistki i panie typu "masz zarabiać 50tysięcy miesięcznie, żeby utrzymać mnie i czwórkę dzieci" to fakt, raczej nie będziesz miał. Ale jeśli myślisz o normalnych kobietach to jak najbardziej masz szansę.



zayebistezycie napisał:
ojciec ktory pracuje cale zycie i ktory ciagle mi mowi ze zawodowka jest bez sensu
To jego życie czy Twoje? A kto będzie ponosił wszystkie konsekwencje Twoich decyzji, ojciec czy Ty? Jeśli Ty to go nie słuchaj i rób jak najwięcej, żeby się rozwijać. NIKT poza TOBĄ nie przeżyje Twojego życia.



zayebistezycie napisał:
Sa dwie drogi albo zrobie jakies kursy na spawacza , sztaplarke itp i pojde do pracy albo pojde do szkoly.
Każda z nich jest dobra, bo daje nowe możliwości. A najlepiej skorzystać z jednej i drugiej, jeśli masz taką możliwość.



zayebistezycie napisał:
.I bardzo prosze bez komentarzy typu jestes zerem , nieudacznikiem
Tu nie chodzi o to, że jesteś zerem czy nieudacznikiem przez to, że nie masz żadnej szkoły po gimnazjum. Chodzi o Twoje podejście. Myślisz jak osoba przegrana, która tylko egzystuje, zamiast wziąć się za siebie i zrobić coś, aby było lepiej. Już powinieneś się zapisywać do szkoły / na kurs a nie pytać na forum, czy warto. WARTO i dobrze to wiesz, boisz się po prostu podjąć decyzję.

PS:


zayebistezycie napisał:
NIemialem nigdy dziewczyny
Co w związku z tym? Mam znajomego, który przeżywa (od 4 lat) swoją pierwszą miłość. Poznali się, gdy miał 29 lat, więc tak jak to ciągle powtarzam - wiek to tylko liczba. Wszystko zależy od nas, od naszego podejścia.

Pss:
1. Spację stawiamy ZA znakiem interpunkcyjnym, nie przed.
2. nie miałem*
3. Używaj trochę więcej przecinków, wtedy znacznie lepiej się czyta.

Tak, czepiam się, ale staram się dbać o język. :)
 
E

Elen

Guest
zayebistezycie napisał:
Witam mam 23 lata mieszkam w Niemczech .Mam duzo problemow .Skonczylem tylko gimnazjum i czuje sie jak ofiara losu.Teraz chcialbym isc w Niemczech do zawodowki ale nie wiem czy nie jest za pozno .Kiedy skoncze zawe bede mial prawdopodobnie 26 lat w tym wieku czlowiek powinien miec juz jakies doswiadczenie w pracy wlasne auto dom. zadna kobieta mnie nie bedzie chciala .NIemialem nigdy dziewczyny.
Do szkoly marsz! Ucz sie jak najdluzej. Ja mam wielu krewnych w DE i kto Ci do jasnej cholery nagadal takich bredni, ze przed 30-tka trzeba juz miec kase, dom i zone?! To jakies paranoje! Z tego co mi wiadomo to Niemcy sie zenia jak najpozniej i zyja w wolnych zwiazkach. Wiekszosc mlodych tam studiuje i leci na socjalach zanim pojda do pracy. Wez wrzuc na luz! Jestes mlody i masz wiele czasu na zeniaczke. Nie sluchaj ojca, ze nie warto sie uczyc. Warto! *** Ale z takim podejsciem niewiele zdzialasz z dziewczynami. Zapomnij o chorobie i przeszlosci. Nie mozesz myslec o sobie "ofiara losu." Bo sam sie dolujesz. Zmien myslenie, zacznij sie usmiechac, rozmawiac z dziewczynami, chodzic na imprezy i glowa do gory. Wez sie za jakis sport, to szlifuje charakter.
 
K

kate2

Guest
11205069_792772714165961_7575476209011352446_n.jpg
 

Forester

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2015
Posty
4
Punkty reakcji
0
Miasto
Żory, Polska
Na naukę nigdy nie jest za późno. Nie rezygnuj ze swoich celów. Jesteś jeszcze młodym człowiekiem, którego stać na to, aby osiągnąć coś w życiu. Jedyną przeszkodą jest brak wiary w siebie. Musisz być wytrwały. Musisz starać się, aby Ci się udało i nie rezygnować, jeżeli zaliczysz drobne wpadki. Nigdy nie jest się za starym na nic! Tak jak już ktoś wyżej napisał, wiek to tylko liczba.

Wierzę w Ciebie, wierzę że dasz radę i uda Ci się w życiu, powodzenia. :)
 
M

MacaN

Guest
zayebistezycie napisał:
Nie mialem zadnych wzorcow zeby cokolwiek zmieniac w zyciu
Żadna wymówka. Chcesz rady nr 1? Nigdy nie szukaj wymówek.

Jeśli chodzi o sytuacje w życiu... Ja bym olał zawodówkę ( chyba, że jakoś zaocznie bym zrobił ) i pracował. Szczególnie, ze znasz język.
 

an_hop

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2015
Posty
5
Punkty reakcji
2
nigdy nie jest za pozno. przestan sie nad soba uzalac i wez sie w garsc. ucz sie i jednoczesnie pracuj na swoje utrzymanie. wile osob tak robi i jakos daje rade, wiec dlaczego akurat tobnie malo by nie wyjhsc.
 
B

Blancos

Guest
Każdy dzień, który marnujesz na użalanie się nad sobą, szukanie wymówek i dołowanie się, że nie masz wykształcenia, jest kolejnym dniem, który możesz zaliczyć jako zmarnowany.

Na naukę nigdy nie jest za późno. Idź do tej zawodówki, zacznij robić te kursy, szukaj pracy - próbuj eksplorować wszystkie opcje w miarę możliwości :) I nie biadol, młody jeszcze jesteś, więc sporo w swoim życiu zmienić.
 

indian_a

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2015
Posty
7
Punkty reakcji
0
trzeba iść do przodu, za ciosem, a nie sie ciagle zastanawiac co by bylo gdyby. gdybanie nic nie przynosi.
 

Dagmara34

Nowicjusz
Dołączył
3 Grudzień 2015
Posty
19
Punkty reakcji
0
Też uważam że na nic nigdy nie jest za późno, ja jestem dużo starsza od Ciebie, i mam synka, jestem samotna;/ ale wierzę że jeszcze sobie ułożę zycie, ze zostanę jeszcze mamą, bo bardzo tego chcę, życzę jak najlepiej, trwaj w tym co ważne dla ciebie, nie poddawaj się !!!:)
 

Pepitka

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2015
Posty
74
Punkty reakcji
0
Ja też bym wybrała kursy i pracę. A może pochodź i popytaj czy może ktoś chciałby Cię zatrudnić do przyuczenia zawodu? Co prawda zarabialbyś marnie na początku, ale po przyuczeniu miałbyś pracę i nie musiałbyś wydawać kasy na kursy.
 

fiska

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2015
Posty
122
Punkty reakcji
3
Blancos napisał:
Każdy dzień, który marnujesz na użalanie się nad sobą, szukanie wymówek i dołowanie się, że nie masz wykształcenia, jest kolejnym dniem, który możesz zaliczyć jako zmarnowany.

Na naukę nigdy nie jest za późno. Idź do tej zawodówki, zacznij robić te kursy, szukaj pracy - próbuj eksplorować wszystkie opcje w miarę możliwości :) I nie biadol, młody jeszcze jesteś, więc sporo w swoim życiu zmienić.
Dokładnie tak. Od siedzenia i biadolenia nic się nie zmieni. Zresztą naprawdę uważasz, że wszyscy pozostali mają zawsze z górki i wszystko na tacy podane?
 

segador

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2009
Posty
72
Punkty reakcji
2
Popieram przedmówców: nigdy nie jest za późno na zmiany.

Twoim największym problemem wydaje się ruminacja; rodzaj obsesyjnego roztrząsania przeszłości w poszukiwaniu przyczyny, która doprowadziła do obecnego stanu, jak i przyszłości przybierającej, w związku z dotychczasowym niezadowoleniem ze swojej sytuacji, ponure barwy.

Jedynym wyjściem z matni jest porzucenie tych myśli o przebytej chorobie, braku odpowiedniego wykształcenia, nieciekawej przyszłości itp.; związują tylko Twoje siły witalne, które mógłbyś skoncentrować na rozwoju osobistym:).

Kolejna bardzo ważna rzecz: postaraj się też nie wybiegać myślami zbyt daleko w przyszłość, bo to może deprymować, zwłaszcza gdy efekty powoli wprowadzanych do swojego życia zmian na początek nie powalają. Nie myśl w stylu: O Boże idzie jak krew z nosa... A mam już tyle lat! Inni już się w tym wieku ustatkowali, pozakładali rodziny, a ja co? Daj sobie czas i skup się tylko na jak najlepszym wykonywaniu postawionych przed sobą zadań

Pomysł z kursem na spawacza jest bardzo dobry- W krajach Unii długo nie zabraknie ofert związanych z tym właśnie zawodem.
Nie istnieje żaden wymóg, aby iść akurat na studia, po których i tak nie masz żadnej gwarancji znalezienia dobrej pracy, no chyba że bardzo się czymś pasjonujesz, wtedy nie widzę problemu. Niestety praca umysłowa jest nobilitowana kosztem tej technicznej czy fizycznej, co uczyniło krzywdę wielu młodym ludziom, traktującym uczelnia jak inkubator, w którym przedłużają sobie dzieciństwo. Później zdziwieni, że pracują w żabce.

Podsumowując, wszystko w Twoich rękach. Postaraj się wprowadzać każdego dnia jakieś pozytywne zmiany i skup się tylko na tym(nie na przeszłości czy przyszłości)
Powodzenia!:)
 

MaryMary

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2016
Posty
2
Punkty reakcji
0
Nigdy nie jest za późno na zmiany. Są szkoły, w których możesz uczyć się "zdalnie", w soboty i niedziele (żeby mieć wykształcenie średnie), a w tygodniu pracować. Wszystko da się zmienić, trzeba tylko zrobić krok do przodu. :)
Nie wiem, jak jest z kursami np. na spawacza, tzn ile to zajmuje, ale słyszałam, że mając takie umiejętności szybciej można znaleźć pracę, niż z wykształceniem wyższym.
 
Do góry