Przyjacielskie fizyczne gesty wsrod chlopakow

Ola1993

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2015
Posty
12
Punkty reakcji
0
Czy uwazacie ze przytulenie sie dwoch przyjaciol (chlopakow) to przejaw homoseksualizmu czy przyjacielski gest? Bo widze ze duzy procent naszego spolecznestwa tak uwaza. Panuje homofobia. Ja jednak uwazam ze kazdy ma prawo przytulic sie do przyjaciela (oczywiscie chodzi mi o zwykle przytulenie sie) na powitanie ,lub wsparcie kogos bliskiego gdy ma problem. Ja z przyjaciolkami dajemy sobie buzi w policzek ,pare razy przytulilam dziewczyne gdy plakala np. przez swojego faceta. Co prawda dawanie sobie buzi w policzek wsrod chlopakow bylo by nie meskie ,ale uwazam ze maja prawo by sie do bliskiego przyjaciela przytulic (tak jak dziewczyny miedzy soba) i nie byc kojarzeni z gejami. Widzialam pare sytuacji jak kumple przy wodce sie sciskali(po przyjacielsku bez zadnych podtekstow). Jeden moj dobry kolega opowiadal kiedys jak plakal(ma bardzo trudna sytuacje rodzinna) i ze najlepszy jego przyjaciel go przytulil zeby go wesprzec. To sa mlodzi kolesie w moim wieku nie wiem jak jest u starszych mezczyzn.
A jak jest z wami? Dopuszczacie sie z przyjaciolmi czy bracmi takich gestow czy raczej ich unikacie ? Jesli tak to dlaczego z powodu homofobi czy poprostu nie lubicie tego?
 
M

MacaN

Guest
Ola1993 napisał:
Ja z przyjaciolkami dajemy sobie buzi w policzek ,pare razy przytulilam dziewczyne gdy plakala np. przez swojego faceta
Bo jesteś kobietą, facet nie przytula się z drugim facetem na powitanie.
Ola1993 napisał:
Widzialam pare sytuacji jak kumple przy wodce sie sciskali
Bo to było przy wódce i ogólnie zupełnie inna sytuacja, nie można jej porównywać z przytulaniem sie na powitanie hehe :D
 

Ola1993

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2015
Posty
12
Punkty reakcji
0
A ja widywalam jak na powitanie podawali sobie reke i przyciagali sie do siebie zeby klepnac kumpla w plecy.
 
M

MacaN

Guest
Ola1993 napisał:
A ja widywalam jak na powitanie podawali sobie reke i przyciagali sie do siebie zeby klepnac kumpla w plecy.
Ale jest różnica, między klepnięciem się w plecy, a przytulaniem... Serio jesteś z 93 roku?
 

Ola1993

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2015
Posty
12
Punkty reakcji
0
MacaN napisał:
A ja widywalam jak na powitanie podawali sobie reke i przyciagali sie do siebie zeby klepnac kumpla w plecy.
Ale jest różnica, między klepnięciem się w plecy, a przytulaniem... Serio jesteś z 93 roku?
Nie wiesz chodze do 6podstawowki. Tak jestem z 93. Ale to jednak jest tak jakby przytulenie dalej, tylko ze po mesku. Ja z przyjaciolka tez sie nie przytule jak z facetem. Bo nie mam takich ciagot.
 

Jendrula

Haps!
Dołączył
15 Listopad 2008
Posty
1 083
Punkty reakcji
549
Czy naprawdę ludzie nie mają nic lepszego do roboty niż rozpatrywanie czy jakieś zachowanie było już gejowskie, a może jeszcze nie, a może tylko trochę, ale nie do końca...? Proszę Was :D
 

Ola1993

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2015
Posty
12
Punkty reakcji
0
Ja sie nie zastanawiam nad tym czy to gejowskie tylko bardziej nad tym dlaczego u kobiet/dziewczyn jest to bardziej dopuszczalne aby okazywac sobie czulsze gesty. A wsrod facetow to jest temat tabu.
 

Ola1993

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2015
Posty
12
Punkty reakcji
0
Ale faceci tez przeciez maja potrzebe bliskosci (nie seksualnej) na pewno. Raz moj dobry kolega przytulil mnie po przyjacielsku wlasnie i wyznal ze nie ma sie do kogo przytulic. Mowie o ostatnich i obecnych latach mojego zycia czyli o mlodych kolesiach przed 20 i po 20.
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Facet od potrzeby bliskości nawet tej "nie seksualnej" ma kobietę, nie drugiego faceta. Ten, Twój kolega ma dziewczynę? Jeśli nie, to zagadka rozwiązana.
 

Ola1993

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2015
Posty
12
Punkty reakcji
0
greggxx napisał:
Facet od potrzeby bliskości nawet tej "nie seksualnej" ma kobietę, nie drugiego faceta. Ten, Twój kolega ma dziewczynę? Jeśli nie, to zagadka rozwiązana.
Nie ma.
Ale my kobiety tez nie obnosmy sie z nasza bliskoscia. Przynajmniej te 100% hetero. Buzi w policzek starczy. Jednak u nas jest to bardziej akceptowane spolecznie. A wy poprostu nie lubicie bliskich gestow ,przytulasow(nie mowie o buziaku w policzek) czy sie ich wstydzicie?
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Masz na myśli takie przytulasy? A dlaczego nie buziaczek w policzek? :D

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/29091/gorbaczow_honecker_pap_wolfgang_kumm_640_3.jpeg

Nie, po prostu nie odczuwamy takiej potrzeby by z drugim facetem się przesadnie ściskać.
Ponadto musisz lepiej sprecyzować o jakie gesty Tobie chodzi, jak na razie dużo rzeczy mieszasz i wyciągasz daleko idące wnioski. Nie ma nic złego w tym gdy dwóch facetów poklepie się po plecach, czy obejmie np. na meczu. Są pewne granice.

http://static3.businessinsider.com/image/50c60a1469beddc46300001e-2640-1632-400-247/man%20hug.jpg
 
M

MacaN

Guest
Ola1993 napisał:
Nie wiesz chodze do 6podstawowki.
Bez urazy, ale takie właśnie sprawiasz wrażenie.



Jendrula napisał:
Czy naprawdę ludzie nie mają nic lepszego do roboty niż rozpatrywanie czy jakieś zachowanie było już gejowskie, a może jeszcze nie, a może tylko trochę, ale nie do końca...? Proszę Was

Nie chodzi o to, po prostu wydaje mi się, że autorka tematu zastanawia się nad tym, dlaczego facet ma być męski. Tak po prostu. Jest rzeczą oczywistą, że mężczyzna miał być twardy, miał chronić kobietę i nie ulegać emocjom. Miał polować, być silny, odporny na ból, miał myśleć trzeźwo podczas tych własnie polowań.

Facet ma sie zachowywać po męsku i kropka. Zauważ, że chłopaki nie chodzą w wieku podstawowym razem do kibla, a dziewczynkom się to zdarza, żeby jedna trzymała drugą za rączkę. Nie mam tu na myśli podtekstów seksualnych, o których Ty ciągle wspominasz, tylko emocjonalne uwarunkowania.

Natomiast tak jak pisałem - zwykle facet nie odczuwa potrzeby przytulenia sie do innego faceta, nigdy by mi to nie przyszło do głowy, za to przytulic się do fajnej dziewczyny i powiedzieć co na sercu leży - o! To juz inna sprawa, musisz umieć to rozgraniczyć.
 

Jendrula

Haps!
Dołączył
15 Listopad 2008
Posty
1 083
Punkty reakcji
549
To po prostu kwestia kultury, w której żyjemy, pewnych zachowań przypisanych dla kobiet i dla mężczyzn.
Człowiek się wychowuje w takim a nie innym świecie i po prostu przyjmuje taki porządek spraw. To nie jest tak, że nagle wszyscy faceci sobie stwierdzili, że nie będą tego lubić, a dziewczyny tak.
 

Ola1993

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2015
Posty
12
Punkty reakcji
0
Tak wlasnie o takie przytulasy jak na obrazku mi chodzi (bez tego calusa na 1 oczywiscie). Ja nie chodzilam z dziewczynami za reke nigdy. Ani nie robilam innych bardziej bliskich rzeczy niz buzi w policzek na powitanie. No bo po prostu nie podoba mi sie to. Wole facetow. Jednak przytulenie kogos jak ktos jest smutny i opowiada,,co lezy na sercu'' a jest naszym przyjacielem powinno byc dopuszczalne obojetnie od plci. Jak ja jestem smutna i chce sie przytulic to mam to gdzies czy to przyjaciel czy przyjaciolka. U nas w Polsce tak jest, taka kultura. Ze facet z facetem musi duzy dystans zachowywac jednak sa kraje gdzie niektore rzeczy sa bardziej dopuszczalne.
Szczerze mowiac nie lubie ,,twardych'' mezczyzn ktorzy nie ulegaja emocja. Sa kobiety ktore lubia typowych macho. Ale jest ich coraz mniej. Bo role damska i meska coraz bardziej sie zacieraja. Lubie wlasnie kolesi ktorzy umia okazywac emocje ,sa ciepli ,mili a nie na pokaz jak kamien. Oczywiscie w danych sytuacjach powinni zachowywac sie mesko jak ktos brzydko mowiac chce im obic morde,ale na codzien po co udawac twardzieli. Tak samo jak kiedys mam sasiada kolege (25lat)co mowil ze nigdy nie plakal ,a pare miesiecy pozniej przlapalam go na klatce schodowej jak schodzil i plakal mowiac ze poklucil sie i prawie pobil z ojcem.
 
M

MacaN

Guest
Ola1993 napisał:
Lubie wlasnie kolesi ktorzy umia okazywac emocje ,sa ciepli ,mili a nie na pokaz jak kamien.
Widzisz, jest różnica miedzy okazaniem emocji kobiecie, a miedzy płakaniem jej w rękaw. Jak kobieta ma się czuć bezpieczna, jeśli facet, który ma być dla niej oparciem, ciągle pokazuje, ze jest bezsilny?

Ola1993 napisał:
Tak samo jak kiedys mam sasiada kolege (25lat)co mowil ze nigdy nie plakal
Brak płaczu... Nie wiem, czy sa ludzie, którzy nigdy nie płakali. Sa jednak sytuacje, które nas hartują. Dla mnie czymś takim była niespodziewana śmierć mojej ukochanej suczki, za która oddałbym bez namysłu życie wielu ludzi. Od tego momentu ( 6 lat ) nie uroniłem ani jednej łzy ( może dlatego, ze wszystkie już się wylały? ), bo sytuacje, które stawały mi na drodze ( nawet jeśli były przykre ) najzwyczajniej w świecie na to nie zasługiwały. Co nie oznacza, ze w obliczu kolejnej śmierci kogoś dla mnie ważnego zachowam kamienna twarz, bo nie o to chodzi.
 

Ola1993

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2015
Posty
12
Punkty reakcji
0
No ja uwazam ze kazdy czlowiek ktory co chwile by plakal bylby odbierany jako bezsilny. Nie znam takich ludzi. Jednak kazdy ma prawo do lez. Jakby przy mnie moj facet/przyjaciel plakal wcale bym nie pomyslala ze jest jakoms ciota ,tylko wlasnie docenilabym go ze ma odwage przy mnie byc soba i nie udawac. Ja tez nie placze czesto. Moze raz na pol roku lub rzadziej. Ja inaczej odreagowywuje negatywne emocje. Chodze nabuzowana ,poirytowana ,kluce sie z ludzmi. Ale nie mam nic do ludzi ktorzy placza.
Moj kolega ten co mi opowiadal ze przytulil go przyjaciel (jak plakal) ,mowil ze czasem zdarzalo mu sie siedziec i plakac(ma trudna sytuacje rodzinna ,nie chce mi sie opisywac). Ucieszylam sie ze on takze ma odwage mowic mi prawde o sobie a nie zgrywac twardziela.
A jakby wasz dobry przyjaciel ,czy ktos z rodziny np. brat plakal przy was to byscie go przytulili czy tez uwazacie ze to nie meskie.

Wiem ze nie ma ludzi ktorzy nigdy nie plakali ,ale przytaczajac ta sytuacje z sasiadem mialam na mysli meskie ego. Chwali sie przed dziewczynami ze nigdy nie plakal ,a pozniej zostal na tym przeze mnie przylapany.
 
W

wiki9969

Guest
:huh:

Podobno większość kobiet jest biseksualnych, ponieważ lubią się przytulać czy całować w policzek na powitanie. :szuka:
 
Do góry