Plac zabaw na osiedlu

M

martinx

Guest
Nasza wspólnota mieszkaniowa chciałaby postawić plac zabaw na osiedlu. Prowadzę to sprawę i muszę się dowiedzieć kilku kwestii. Czy są jakieś przepisy które określają normy jakie muszą spełnić poszczególne jego elemtny? Czy należy gdzieś to zgłaszać?
 
J

jagnam

Guest
Też tak mi się wydaje. W sieci masz sporo informacji na ten temat. Jeżeli robisz to na własne potrzeby, będzie to stało na twoim terenie, to nie musisz tego nikomu zgłaszać. Jest to twoje i tyle. Jeżeli ma to być dostępne do użytku publicznego, a z tego co pieszesz, to tak właśnie będzie, to zadzwoń i dopytać najlepiej w urzędzie miasta w wydziale architektury. Tam Ci dokładnie podpowiedzą.
A jeżeli chodzi o niezbędne certyfikaty i pozwolenia to tutaj szukaj: http://sun-plus.pl/o-firmie/bezpieczne-place-zabaw-z-certyfikatami/
Do tego dochodzą cykliczne przeglądy. Wiadomo, że dzieciaki eksploatują to na maxa.
 

fiska

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2015
Posty
122
Punkty reakcji
3
I jeśli planujesz piaskownicę, to koniecznie przykrywaną. Nie ma nic gorszego od wielkiej osiedlowej kuwety .....
 

Pepitka

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2015
Posty
74
Punkty reakcji
0
fiska napisał:
I jeśli planujesz piaskownicę, to koniecznie przykrywaną. Nie ma nic gorszego od wielkiej osiedlowej kuwety .....
Co racja, to racja. My na osiedlu mamy płac zabaw cały pokryty piaskiem. Owszem, fajna sprawa, ale mieszkańcy bardzo często nie domykają drzwiczek i do piasku schodzą się bezdomne psy i koty. Kilka razy udało nam się trafić na "bombę". Nikomu nie życzę. Lepsza byłaby mata i rzeczywiście zamykana piaskownica. Popatrz też na gotowe płace zabaw, one bardzo często są już dostosowane do standardów. Ważne, żeby wszystkie wystające śruby były pozabezpieczane plastikowymi nakładkami. Żadnych wystających drzazg jeśli będzie to drewniany plac zabaw. A tak poza tym, to chyba nie ma zbyt rygorystycznych przepisów.
 

fiska

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2015
Posty
122
Punkty reakcji
3
Jeżeli huśtawki, to takie z zabezpieczeniem - zapięciem, albo z takimi jakby "gatkami" dla mniejszych dzieci
 
Do góry