Używane, niedrogie autko - co, jak i dlaczego?

Witam,
planuję zakup używanego samochodu (najlepiej diesel/gaz). Nie mam zbyt wysokiego budżetu (powiedzmy, że około 5 tysięcy PLN).
Nie znam się za bardzo na samochodach, jakoś nigdy nie było okazji, żeby przyczepić się kogoś podczas naprawy, etc.

No i moje pytanie brzmi: na co powinienem zwracać uwagę przy zakupie oraz na jakimi autkami powinienem się zainteresować?
Z tego co wiem to najlepiej zainteresować się japońskimi albo niemieckimi markami.

PS: Głownie interesują mnie hatchbacki, ale sedany też mogą być.

5 tysięcy to bardzo skromna suma. Szczególnie jeśli myślisz o autach niemieckich. Mam 18-letnią audi a 3 z silnikiem TDI 1,9. W mieście spala 6,5l. Trochę sypie się blacha,ale silnik nadal robi wrażenie dynamiką i niezawodnością. Ale ten rocznik kosztuje trochę więcej.

Hmmm... Ja mam Opla Corsę B 1.2 - autko żwawe, jak na pierwszy samochód doskonałe, małe i zwinne. Pali niedużo, a kupisz za ok. 2500-3000 zł. Ponadto mam też Scenica ze 140 konnym silnikiem, ale to już jest landara, duże, gorzej się to prowadzi na zakrętach, ale ma duży bagażnik, większy komfort jazdy i naprawdę niesamowitego kopa. Takie samochody to cena ok. 5 tyś. właśnie.

Tylko jest jeden problem - kupując samochód pamiętaj o opłatach, a zatem ubezpieczenie, które jesli chcesz wziąć na siebie, a nie zrobiłeś zamieszania i nie masz zniżek z racji wieku, wyniesie Cię sporo pieniędzy, opłata za kupno samochodu ( 2% ), opłata za rejestrację, przegląd techniczny i ewentualne naprawy zaraz po kupnie, ponieważ często się takie pojawiają.

Jeśli kupujesz coś używanego, kilkuletniego to polecałbym sprawdzone modele takie jak Golf, Polo czy właśnie wspomniana Corsa

[SIZE=100%]Niezależnie od marki czy modelu polecałabym podjechać do zaufanego serwisu i sprawdzić takie sprowadzone auto pod kątem technicznym.[/SIZE]

Seat Ibiza II FL

Dobre auto

Ja ostatnio za 5 tys. kupiłem fajną hondę civic w gazie. Bardzo przyjemne auto.

Ja mogę tylko doradzić jedno - podstawa to nie kupować u handlarzy. Tam ktoś kto nie zna się na rzeczy nie ma szans w starciu z zawodowcem i kończy się to tak, że kupi się złom. Przy budżecie 5000PLN drugie tyle za niedługo wyda się na serwis. Lepiej poszukać jakiejś oferty u kogoś kto sprzedaje swoje auto i jest większe prawdopodobieństwo, że o nie dbał. Może pokazać autentyczne kwity z serwisu, przeglądów itp.

Polecam kupić Rovera 600, za 5000zł będziesz miał auto z gazem i jeszcze na ubezpieczenie zostanie, do roverów części są bajecznie tanie.