Mam dość nietypową sprawę. Chodzi o to,że zagadała do mnie na facebook pewna dziewczyna. Znamy się z widzenia, ma dziadków co mieszkają obok mnie, klatka obok. Po paru chwilach rozmowy na fejsie pod warunkiem ze zgadnę skąd wie jak się nazywam, powiedziałem jej ze kwiaty chce od niej dostać. na to ona mi odpisała " a może być 1? wtedy ja nim będę" . . chodzi mi o to. czy może to być zauroczenie z jej strony? w sensie, ze chciałaby żebym był dla niej kimś więcej niz kolega ? ostatnio do niej też z tekstem " ja do niej. " ja się witam i żegnam tylko z buziakiem" na to ona " no to chyba muszę się do okulisty wybrać" na to ja " wizyta u okulisty jak najbardziej wskazana, bez okularów się nie obejdzie" ona " sorka, ale nie wmówisz mi" ja : "no to sobie nie wierz" a ona " ja bym bardzo chciała w to wierzyć". czyli aluzja ,że chciałaby żebym się tak witał ?
sytuacja z pewną dziewczyną
- Thread starter figo54321
- Rozpoczęty
spotkalem się z panna o 18;30, spacerowaliśmy po mieście. a o 19;20 zadzwoniła do niej kumpela ze chce się z nią spotkać czy da radę. czasami była taka krótka ciszą miedzy nami. Ta się zgodziła i powiedziała ze jest 19:20 to może o 20. Ale tak jakoś wyszło i o 19;30 ja odprowadziłem pod blok koleżanki, powiedziała ze spotka się z nią wcześniej jak co i mogę ja odprowadzić. czyli dostałem kosza? o 23 tego samego dnia napisała do mnie czy spie już ?. pogadaliśmy chwile i poszłem spać. i teraz cisza od dwóch dni zarówno z mojej jak i jej strony.
Zagadalen do nie po 3 dniach ciszy. Jakąś taka nie chetna . Ostatnia wiadomość przeczytała w piątek i nie odpisala na nią. W poniedzualek zaproponowałem spotkanie wtedy i wtedy. Odpisala ' obstawiam że wtedy to nad wodą będę' odpisalem . Okey miłej kapieli . I cisza z jej strony
olej ja...ost zobaczylem sie z panna ,po 1 spotkaniu byla cala w skowronkach,chciala kolejnego itp,spotkalismy sie drugi raz,po czym po 24h odpisala ze jednak nic z tego nie wyjdzie
wiec nie zajmuj sobie nia glowy bo nie ma sensu na "cos takiego"
wiec nie zajmuj sobie nia glowy bo nie ma sensu na "cos takiego"
anneyxa
Nowicjusz
- Dołączył
- 4 Sierpień 2015
- Posty
- 21
- Punkty reakcji
- 2
Wydaje mi się, że mogła się speszyć. Podczas Waszego spotkania były niezręczne momenty ciszy, może zrobiło jej się głupio, nie chciała też być zbytnio natrętna więc powiedziała, że może się z koleżanką spotkać wcześniej...chyba. Z kolei po spotkaniu to Ona napisała pierwsza (mimo, że jej zapewne było z tego powodu głupio, bo pewnie czekała aż Ty to zrobisz ), a potem nie odzywałeś się przez 2 dni.
Możliwe że poprzez basen chciała Ci też uświadomić.. no kurcze ciężko mi to wytłumaczyć. Że nie jest taka łatwa? W każdym razie ja tak to rozumiem.
Chyba, że wyczuwasz wyraźne objawy braku zainteresowania Tobą kiedy to Ty do niej napiszesz. Może warto napomknąć na temat jak ona chce to dalej potoczyć? W każdym razie, z Waszych początkowych relacji (Twojego opisu) wnioskuje, że jej się podobasz Nie wiem, czy to by się tak szybko zmieniło.
Aż jak to piszę to uświadamiam sobie jakie kobiety są czasem pokręcone :lol:
), a potem nie odzywałeś się przez 2 dni. Możliwe że poprzez basen chciała Ci też uświadomić.. no kurcze ciężko mi to wytłumaczyć. Że nie jest taka łatwa? W każdym razie ja tak to rozumiem.
Chyba, że wyczuwasz wyraźne objawy braku zainteresowania Tobą kiedy to Ty do niej napiszesz.
Może warto napomknąć na temat jak ona chce to dalej potoczyć? W każdym razie, z Waszych początkowych relacji (Twojego opisu) wnioskuje, że jej się podobasz Nie wiem, czy to by się tak szybko zmieniło.Aż jak to piszę to uświadamiam sobie jakie kobiety są czasem pokręcone :lol:
W sobotę grałem na boisku. Ona raz mi napisała że siedziała na ławce koło boiska i widziała mnie jak grałem. Dobrze wiedziała że tam będę grał w sobotę. Na boisko szedłem z myślą że może ona pojawi się gdzieś na horyzoncie na ławce. Jednak jej nie widziałem. Po 30 minutach poszedłem stanąć na bramkę. Rozglądam się i widzę ją. Siedzi na ławce z koleżanka. Miała mnie idealnie na widoku więc się patrzyła. Widziała mnie.
Postanowiłem do niej napisać wprost ' to chcesz się że mną spotkać wgl czy nie?' jej odpowiedź brzmi ' aktualnie nie mam kiedy'
...
ale ona tak bardzo chciała, wysiliła się by mnie odnaleźć. i po 1 spotkaniu tak nagle ten cały urok i czar prysnał jak bańka mydlana ? jest to wgl mozliwe ? po 1 spotkaniu. jak to ona wykazała inicjatywe i była agresorem ?
"nie trać czasu dla kogoś kto nie ma go dla ciebie"
Postanowiłem do niej napisać wprost ' to chcesz się że mną spotkać wgl czy nie?' jej odpowiedź brzmi ' aktualnie nie mam kiedy'
...
ale ona tak bardzo chciała, wysiliła się by mnie odnaleźć. i po 1 spotkaniu tak nagle ten cały urok i czar prysnał jak bańka mydlana ? jest to wgl mozliwe ? po 1 spotkaniu. jak to ona wykazała inicjatywe i była agresorem ?
"nie trać czasu dla kogoś kto nie ma go dla ciebie"
anneyxa
Nowicjusz
- Dołączył
- 4 Sierpień 2015
- Posty
- 21
- Punkty reakcji
- 2
Pogrywa z Tobą.. w sensie: pokazuje, że nie jest taka łatwa - haha. Bo przyszła na ten mecz, patrzyła się na Ciebie, więc wydaje mi się że coś tam jednak czuje. A może jednak cos jej sie nie spodobało na tym spotkaniu, tego nie wiem.
Możesz jej powiedzieć zdanie typu: jak będziesz miała kiedy, możesz napisać. (jeśli chcesz... ale cofam ) W ogóle już się nie odzywaj, wie, że pytałeś, próbowałeś - jeśli jej zależy, niech sama napisze.
) W ogóle już się nie odzywaj, wie, że pytałeś, próbowałeś - jeśli jej zależy, niech sama napisze. No spotkanie było już 2,5 tygodnia temu. Po spotkaniu napisała do mnie tylko raz. A wcześniej pisała non stop . Chyba czar prysnal jak bańka mydlana... Niestety
Pewnie pojawiła się koło boiska wtedy dlatego że ma taki kaprys i mogła. A nie z myślą o mnie. Nie stara się już. Nie wykazuje żadnego zainteresowania . Możliwe że tak pękło?
Pewnie pojawiła się koło boiska wtedy dlatego że ma taki kaprys i mogła. A nie z myślą o mnie. Nie stara się już. Nie wykazuje żadnego zainteresowania . Możliwe że tak pękło?
Jest to wgl możliwe że tak nagle można stracić zainteresowanie facetem ? Nie ciekawi was już co u niego i wgl ? Emocje opadły ? Pewnie wyobrażała sobie mnie inaczej. Na prawdę nie mogę tego przebolec . Próbowałem juz 2 razy . Nie pisze już ona do mnie. Ale przecież tak bardzo chciała. Starała się pisała mi. Chyba pękło z jej strony po naszym spotkaniu. Jest to możliwe . Jak szedłem się z nią spotkać to ona rozpromieniona siedziała taka jak czekała na mnie. Bardzo mi sie podoba. Ale jak widać ona już nie chce. Przynajmniej zapytała by co tam u mnie. A ona milczy. Możliwe jest że kobieta bardzo mocno zainteresowana facetem traci nim zainteresowanie po 1 spotkaniu i nic ją już nie obchodzi ? Wszystko pęka ?
Być może kogoś poznała. Nie inicjuje że mną żadnego kontaktu. Nie pisze już. Ile razy mam próbować i ją gonić? Jak by chciała to by mi pomagała. Już do niej więcej nie napisze . Wcześniej potrafiła mi napisać ' ktoś tu się nie odzywa' tak straciła zainteresowanie czuję to niestety..
Być może kogoś poznała. Nie inicjuje że mną żadnego kontaktu. Nie pisze już. Ile razy mam próbować i ją gonić? Jak by chciała to by mi pomagała. Już do niej więcej nie napisze . Wcześniej potrafiła mi napisać ' ktoś tu się nie odzywa' tak straciła zainteresowanie czuję to niestety..
anneyxa
Nowicjusz
- Dołączył
- 4 Sierpień 2015
- Posty
- 21
- Punkty reakcji
- 2
Ja bym na Twoim miejscu powiedziała jej wszystko szczerze.. Taka ostatnia strzała. To co teraz napisałeś, wprost spytaj czy coś jej się nie spodobało na spotkaniu, że tak nagle zerwała z Tobą kontakt. Zastanawiasz się, i że dasz spokój, niech tylko będzie z Tobą szczera. I po problemie Jest szansa że jednak się Tobą interesuje. A przemyślałeś kwestie; co jeśli na prawdę nie ma czasu? tylko że powinna to dokładniej określić i podać inny termin.. więc to raczej odpada.
Czy możliwe.. no każda kobieta jest inna. Nie wypowiadam się za Nią, nie wiem co się stało bo to faktycznie dziwne i sama się zastanawiam o co jej chodzi. Jeśli chodzi o mnie raczej nie potrafiłabym tak nagle stracić zainteresowania facetem, raczej na pewno, jeśli już to stopniowo, albo musiałoby się stać coś poważniejszego.
Jest szansa że jednak się Tobą interesuje. A przemyślałeś kwestie; co jeśli na prawdę nie ma czasu? tylko że powinna to dokładniej określić i podać inny termin.. więc to raczej odpada.Czy możliwe.. no każda kobieta jest inna. Nie wypowiadam się za Nią, nie wiem co się stało bo to faktycznie dziwne i sama się zastanawiam o co jej chodzi. Jeśli chodzi o mnie raczej nie potrafiłabym tak nagle stracić zainteresowania facetem, raczej na pewno, jeśli już to stopniowo, albo musiałoby się stać coś poważniejszego.
ona wyglądała tak pięknie, ze cały byłem zestresowany przy niej i nie wiedziałem co mam wgl mówić do niej.
po prostu stwierdziła ze to nie to i urwała kontakt.
spróbuję jeszcze ostatnio raz. jak pojawi się koło boiska. ale nigdy nie czułem się tak przy żadnej dziewczyine jak przy niej. onieśmiela mnie, powiem jej to ,że tak ładnie wyglądała ze nie wiedziałem wgl co mam mówic. ze mnie onieśmiela .. coś w ten deseń. najwyżej zrobię z siebie debila i tyle.
po prostu stwierdziła ze to nie to i urwała kontakt.
spróbuję jeszcze ostatnio raz. jak pojawi się koło boiska. ale nigdy nie czułem się tak przy żadnej dziewczyine jak przy niej. onieśmiela mnie, powiem jej to ,że tak ładnie wyglądała ze nie wiedziałem wgl co mam mówic. ze mnie onieśmiela .. coś w ten deseń. najwyżej zrobię z siebie debila i tyle.
Ale w zasadzie to po co tam latać za kimś kto mnie olewa ? Mogłaby chociaż napisać głupie co tam słychać? A ona milczy. Jak się do mnie ona 1 odezwie to jej tak napisze
Jak powiedziała na tej randce wtedy. Pójdę do niej wcześniej napisze jej. Jak chcesz to możesz mnie odprowadzić.
Ewidentnie mnie olala .
Jak powiedziała na tej randce wtedy. Pójdę do niej wcześniej napisze jej. Jak chcesz to możesz mnie odprowadzić.
Ewidentnie mnie olala .
chyba tak.. trudno stres zrobil swoje
Nie potrafię sobie kurde z tym wszystkim poradzić, przytłacza mnie to wszystko. Ciągle o niej myśle, a ona nawet ze mną kontaktu nie utrzymuje... tak po prostu ? tak jej przeszło ? tak nagle ? już to nic nie znaczy ? przecież tak się niecierpliwiła... co chwilę teraz na fb ma jakieś nowe znajomości z typami..przecież musiałobyć coś na rzeczy skoro do mnie zagadała pierwsza. I teraz nagle nie chce kontatku ?nie mogę tego przeboleć. trafiła mnie strzałą amora...
Nie potrafię sobie kurde z tym wszystkim poradzić, przytłacza mnie to wszystko. Ciągle o niej myśle, a ona nawet ze mną kontaktu nie utrzymuje... tak po prostu ? tak jej przeszło ? tak nagle ? już to nic nie znaczy ? przecież tak się niecierpliwiła... co chwilę teraz na fb ma jakieś nowe znajomości z typami..przecież musiałobyć coś na rzeczy skoro do mnie zagadała pierwsza. I teraz nagle nie chce kontatku ?nie mogę tego przeboleć. trafiła mnie strzałą amora...