Worki foliowe (sztywne) pakowane fabrycznie, wyglądają bardziej jak jakies prostokątne segmenty izolacyjne - w środku wypełnione jakimś proszkiem ala wełna celulozowa. Jest to gruba folia, czy też powłoka. Chodzi o to, że wiele z nich zostało uszkodzonych i to włókno sie wysypało - pachnie lekko chemią. Zostało przywiezione przez wójka w latach 70-80, podobno pochodzi z wagonów pociągowych. Proszę
Boje się, że to coś azbesto podobnego, a musze to sprzątnąć. Posiadam też zdjęcia to zapodam