mam problem ja z mężem mieszkamy razem z teściami w ich domu my mamy całą góre a oni dół, mają również drugiego syna (starszego) od niego mają dwie wnuczki
Gdy mieszka ze sobą tyle osób nie trudno o konflikty. Trzeba mieć tego świadomość i na tyle na ile to mozliwe minimalizować napięcia ze swojej strony. Najlepiej zająć się sobą, swoim życiem, obowiązkami i nie koncentrować na tym, co robią i jak postępują inni czyli reszta domowników.
Teraz tak doczytuję jeszcze Twój post i rozumiem, że ta ulubiona wnuczka dziadków jest w odwiedzinach u Was , tak? Jesli tak, to zazwyczaj tak jest, że się bardziej ,,skacze'' nad gościami niż domownikami i nie zawsze to wynika ze złych intencji . Co nie zmienia faktu, że należy zwracać uwagę wtedy, gdy dzieje się jakaś niesprawiedliwość w domu. Gdy twojemu dziecku drugie dziecko wyrywa zabawkę, i dorośli nie reagują, powinnaś zrobić to Ty. Zabierasz tamtemu zabawkę mówiąc spokojnie: ,, Nie zabieraj, tak nie wolno. Teraz bawi się X, gdy skończy to wtedy możesz się pobawić''. Gdy dziadkowie zobaczą Twoją reakcję, być może zaczną robić tak samo. Jesli będą mieli na tyle siły, oczywiście bo czasem ta niemoc wynika z lęku przed odmówieniem czegoś dziecku, by nie być tym ,,złym'' w jego oczach. Na pewno brak reakcji ze strony dorosłych rozzuchwala dzieci.