Kmicic, gdybym miał taka możliwość to wysłał bym Ci pod Twój adres egzystencji granat w paczce a na zawleczce nakleił kartkę z wpisem:
"pociągnij by przejść do następnego etapu..."
Wracając do pytania kolegi. Laptop do 2000zł nie jest dobrym wyborem pod jednym warunkiem. Warunkiem takim że będzie to sprzęt lekko używany - który kiedyś jako nowy kosztował 3000-3500zł. Choć uwielbiam pisać - nie będę się rozdrabniał w szczegóły lecz jako odwieczny elektronik i informatyk napiszę Ci w punktach.
1. laptopy z przedziału od 3000zł w górę to sprzęt nierzadko biznesowy, np. seria ProBook w HP!
2. różnica między sprzętem biznesowym a typu HOME jest ogromna:
a) w HOME procesory często są wlutowane na stałe bez możliwości zmiany
b) ograniczona programowo w UEFI ilość obsługiwanej pamięci RAM (często 3,4GB max a to za mało)
c) Windows proponowany w wersjach HOME to Windows jednorazowy. Dla przykładu w sierpniu br. użytkownicy Windows biznesowego, oznaczonego jako PRO (dotyczy Windows7,8) będą mogli bezpłatnie przejść do Windows10 zupełnie za darmo bez wykupowania jakichkolwiek licencji!
d) sprzęt HOME zawsze ma gorsze wykonanie co wpływa na żywotność! Mam tu na myśli aluminiowe kadłubki (obudowy) kontra tani plastik.
3. laptopy z marketów do 2000zł to sprzęt bardzo stary rozbudowany często do granic możliwości! Jest to sprzęt z segmentu typu "leżak magazynowy". Laptop taki przeleżał w hurcie kilka lat i się nie sprzedał. Kiedyś miał procesor Celeron D520 (przykładowo), 3GB ram, dysk 320GB i Windows Vistę. Teraz jest w sklepie z procesorem Core2Duo (w starszych modelach jest możliwość zmiany), mam 4GB pamięci i nowszy dysk z nową licencją np. Windows 8.1.
Niestety - płyta główna jak i możliwości są dociągnięte na maksimum więc to taka tania zabawka bez możliwości rozbudowy.
Wiesz dlaczego o tym piszę?
Ponieważ laptopa, np. HP ProBook 6455b na Allegro kupisz za 400zł! Jest cienki, prawda? Oczywiście że tak lecz jeśli uda Ci się zakupić go z najgorszym możliwym procesorem, z uszkodzoną baterią, najmniejszym możliwym dyskiem to jesteś do przodu o 2000zł minimum!
Dlaczego?
HP 6455b jest wersją biznesową. W podstawie ten laptop jest bardzo słaby lecz... kompletnie rozbudowywalny! Seryjnie powinien mieć Windows7 PRO x64, procesorem AMD 2 rdzeniowy, 2GB ramu i słaby dysk talerzowy SATAII no ale widziałem że można go kupić nawet za 300zł jeśli będzie bez dysku.
Przyjmijmy że znajdziesz za 300zł. W pierwszej kolejności szukasz procesora. Do tego laptopa wchodzi bez problemu silne AMD 4 rdzeniowe, typu QUAD CORE!
Procesorek taki kosztuje od 120 do 200zł. Przyjmijmy maksymalną cenę. Masz już laptopa z 4 rdzeniami i to naprawdę wydajnymi!
Wydałeś 500zł! Kolejną rzeczą jaką wymieniasz to bateria. Proste! Ori bateria kosztuje 129zł! Wydałeś 629zł i masz lapka już na poziomie.
Laptop posiada EFI Bios więc nie jest z tych kompletnie starych. Produkcja 2012-2013!! Po aktualizacji do najnowszej wersji - w laptopie możesz zamontować 8 GB pamięci RAM ddr3 1333!!!! Takich pamięci nie ma 95% laptopów w marketach z przedziału cenowego 1300-1800zł! Naprawdę! Większość tych DualCorów z tych cen ma ram DDR3 800MHz z nie 1333!! Pamięci RAM są drogie. Za kostkę 4GB DDR3L3 1333 musisz dać około 180zł! Dwie kostki to 360zł. Przyjmijmy że kupiłeś i masz 8GB ramu! Dotychczas wydałeś łącznie 989zł. Twoje parametry to:
HP 6455b, AMD N840, 4x 2,30GHz, szyna procesora 1333; 8GB DDR3 RAM; grafika ATI RADEON 4550 (Direct X10); kamera 2.0MPX, matryca LED 15", nowa bateria do 5,5 godziny pracy (sprawdzone z WIFI i Firefoksem).
Kolejna rzecz to wymiana dysków twardych dlatego najlepiej by było by laptopa nabyć gdzieś z komisu bez dysku! Po co Ci jakiś rupieć typu 160GB/SATA1/5400.
Kupujesz najtańszy - sprawdzony i szybki dysk SSD. Nie musisz się wysilać w pojemność ponieważ dysk ten będzie tylko i wyłącznie dla systemu Windows oraz dla plików tymczasowych tak by system działał super szybko. Wybierasz ot by Patriot Blaze SSD 60GB. Jest to SATA3 z odczytem na poziomie 550MB/sek! Dla porównania zwykły talerzowiec będzie miał około 100-120Mb/s jeśli będzie bardzo dobry. Dysk SSD kosztuje dokładnie 159zł nowy w sklepie!
Wydałeś łącznie 1148zł! Teraz przyszła pora na dodatkowy dysk! Wybierasz cokolwiek talerzowego patrząc na pojemność a nie parametry!
Ten dysk nie będzie dyskiem systemowym więc parametry odczytu/zapisu są kompletnie nie ważne. Ważne było by był to dysk SATA2 i tyle.
Najrozsądniejsza opcją jest dysk 1.0TB od Seagate (5400,32M,SATA3). Kosztuje w sklepie 249zł. Kupiłeś!
Dodatkowo zakupiłeś kieszeń na ten dysk i montujesz go w miejscu dotychczasowej nagrywarki DVD. Kieszeń kosztuje 39,90zł. Wiem bo ostatnio kupowałem!
Wydałeś łącznie 1187,90zł! Dodatkowo - kupujesz kontorler USB3.0 pod PCMCIA2.0! Jest to kontroler szybkich portów USB3.0 wkłądany w praktycznie nigdy nie używany port PCMCIA w laptopach. Kontroler kosztuje 45zł. Masz już 1232,90zł!
Dokupujesz jeszcze kieszeń na wymontowaną wcześniej nagrywarkę! Kieszeń kosztuje 30zł. Masz nagrywarkę przenośną, slimm , którą w razie potrzeby po prostu podłączasz do USB i leży obok! Takie rozwiązanie jest super! Masz dwa dyski a nagrywarka to rzecz którą użyjesz może 20 razy w roku więc jest zbędna!
Laptopa możesz kupić z 3, 6 lub 8-śmio miesięczną gwarancją. Zawiasy nie są plastikowe lecz aluminiowe. Procesor i reszta super konfigurowalna!
Matryca jest na LEDach! Laptop posiada: czytnik kart pamięci, WIFI, Bluetooth, kamerę 2.0MPx, wbudowane głośniki, wyjście HDMI na nowe monitory, wyjście eSATA to zewnętrznych szybkich dysków czyli wszystko to czego potrzebujesz!
Wydałeś łącznie 1232zł i masz leciuteńko używany sprzęt w bdb stanie z segmentu sprzętu biznesowego. Uwierz mi na słowo lecz po 3latach używania 6455b nie ma w nim ani jednej wady! Na koniec - mając Windows 7 PRO x64 czekasz do sierpnia i zupełnie za darmochę instalujesz z Windows Update najnowszego Windows 10 czyli następcę Windows 8.1.
Znajdź teraz w sklepie 4 rdzenie, 8GB ramu, Windows10, dysk SSD + drugi 1.0TB za 1200zł!!!!
