Zrozumieć faceta

mnvy

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2015
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam
pomóżcie mi bo nie wiem co mam robić......Poznałam faceta na portalu randkowym. Pisaliśmy ze sobą dwa miesiące w końcu postanowiliśmy się spotkać. Spotkanie byłoby całkiem udane gdyby nie to co przeskrobałam. Otóż omyłkowo kliknęłam sobie na portalu, że mam mniej lat. Zauważyłam to dopiero kilka dni przed spotkaniem i pomyślałam, że nic sie nie stanie jak wyjaśnie mu to jak się spotkamy, tak też zrobiłam.
Powiedziałam, że to była pomyłka, a tak naprawdę jestem kilka lat starsza od niego. Wygłądało na to, że przyjął to ze spokojem. Przez kilka nastepnych dni pisaliśmy ze sobą jak zwykle, ale ja zauważyłam, że nasza relacja jakby sie ochłodziła. Któregoś dnia rozmawialiśmy na fb i wtedy on mi napisał, że różnica wieku między nami mu nie przeszkadza ale przeszkadza mu moje kłamstwo, że mogłam mu to powiedzieć przed spotkaniem, że czuje sie oszukany, że nadszarpnęłam jego zaufanie i że nabrał do mnie dużego dystansu. Napisał, że na chwile obecną może mi zaproponować tylko znajomość bo jestem mądrą kobietą o bogatym wnętrzu, że nie zrywa naszej znajomości. Napisał też, że on teraz potrzebuje czasu, żeby ochłonąć,
że czas pokaże czy i wogóle coś bedzie z nami dalej. Potem ja napisałam do niego maila, że go przepraszam za to co zaszło i proszę aby mi wybaczył i dał szansę na odbudowanie naszej relacji.
Na ten list nie dostałam odpowiedzi. Pisaliśmy ze sobą jeszcze kilka dni, ale nie było to już takie pisanie jak przed naszym spotkaniem. W końcu on kiedyś nie odpisał na mojego smsa i przestał się odzywac w jakikolwiek sposób. Ta cisza trwa już tydzień. Ja też się z nim nie kontaktuję bo może on potrzebuje czasu, żeby sobie wszystko przemyśleć, przecież chciał, żebym mu ten czas dała. I teraz nie wiem co mam robić w takiej sytuacji jaka jest. Boję się, że jak dalej będę tak cicho siedzieć to on pomyśli, że mi już na nim nie zależy, no i nie wiem czy siedziec tak dalej i czekać aż on się odezwie, cz napisać coś czasem do niego. Poradżcie co mam robić i czy to co było między nami da się jeszcze uratować jak wy to widzicie.Czy jest szansa, że on się do mnie odezwie tak sam z siebie? Pomóżcie...bo zależy mi na tym człowieku i wiem, że z tej naszej relacji mogłoby wyniknąć coś więcej...możę coś pięknego...?
 
M

Mother Russia

Guest
Jedno spotkanie? Wy się w ogóle nie znacie, a ty już myślami na ślubnym kobiercu.

mnvy napisał:
czy to co było między nami da się jeszcze uratować
A co było między wami? Fejsik? :zubaw:
 
K

kate2

Guest
mnvy napisał:
Otóż omyłkowo kliknęłam sobie na portalu, że mam mniej lat. Zauważyłam to dopiero kilka dni przed spotkaniem i pomyślałam, że nic sie nie stanie jak wyjaśnie mu to jak się spotkamy, tak też zrobiłam. Powiedziałam, że to była pomyłka, a tak naprawdę jestem kilka lat starsza od niego. Wygłądało na to, że przyjął to ze spokojem. Przez kilka nastepnych dni pisaliśmy ze sobą jak zwykle, ale ja zauważyłam, że nasza relacja jakby sie ochłodziła. Któregoś dnia rozmawialiśmy na fb i wtedy on mi napisał, że różnica wieku między nami mu nie przeszkadza ale przeszkadza mu moje kłamstwo, że mogłam mu to powiedzieć przed spotkaniem, że czuje sie oszukany, że nadszarpnęłam jego zaufanie i że nabrał do mnie dużego dystansu
Być może nie wierzy w żadną pomyłkę a w celowe z Twojej strony działanie. Mógł dojść do wniosku, że piersze kłamstwo może pociagać za sobą następne a tego by nie chciał. Szuka więc osoby, której zaufa w duzym stopniu.

Albo to tylko wymówka, gdyż po pierwszym wizualnym spotkaniu zmienił zdanie co do kontynuowania znajomości. Bez względu na to jak jest naprawdę zrobiłaś chyba wszystko, co trzeba by mu uświadomić że zależy Ci na tej znajomości. Reszta zależy od niego. Ja bym już nic nie robiła.
 
E

Elen

Guest
Odpusc sobie. Nie byloby "pieknie', bo ten pan ma wybujale ego i jest egoista. Zaden normalny facet, jesli kobieta mu sie naprawde podoba, nie zwaza na roznice wieku, te pare lat to pretekst. Ja co prawda zawsze od razu mowie ile mam lat, bo takie mam zasady. Ale panom zdarzalo sie nieco ujac sobie wieku. Bez sensu, bo to i tak wyjdzie. W kazdym razie uwazam, ze- nie mial po czym "ochlonac." I niepotrzebnie go prosilas o "wybaczenie", bo nie ma co wybaczac. Nie ma mowy tez o odbudowaniu relacji, bo jej nie ma po prostu. Widac on Ci sie spodobal bardziej, niz Ty jemu. Radze popracowac nad pewnoscia siebie i poczuciem wlasnej wartosci. Szukac mezczyzny masz prawo jak kazda kobieta, ale nie z pozycji lezenia u jego stop i przepraszania za to, ze zyjesz. Rozumiesz? :)

kate2 napisał:
Albo to tylko wymówka, gdyż po pierwszym wizualnym spotkaniu zmienił zdanie co do kontynuowania znajomości. Bez względu na to jak jest naprawdę zrobiłaś chyba wszystko, co trzeba by mu uświadomić że zależy Ci na tej znajomości. Reszta zależy od niego. Ja bym już nic nie robiła.
Nie. Reszta zalezy od niej i tylko od niej.
 

Ryho Ard

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2015
Posty
18
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Elen, skoro według Ciebie panom zdarza się ująć sobie wieku, to można pomyśleć, że faktycznie dla nich wiek obu stron jest dość ważną sprawą. Nie wiadomo czy ten mężczyzna natknął się już na podobne oszustwo. W sumie... jak widzę te makijaże, które mocno oszukują wiek kobiet, to nie dziwię się temu. Każdy lubi szczerość.

Mnvy,
Z mojego punktu widzenia radziłbym dać mu nieco czasu. Faceci tak mają, że trudną kwestię roztrząsają w zaciszu swych myśli. Wyraź aprobatę czy akceptację jego zachowania i powiedz, że czekasz. Tylko bez żadnych nacisków, bo go to zrazi do Ciebie. Jeśli okażesz mu zrozumienie masz większe szanse na to, że wróci. Jeśli nie, to widocznie nic by z tego nie wyszło i w sumie lepiej niż miałabyś się męczyć.
 
E

Elen

Guest
Ryho Ard napisał:
Elen, skoro według Ciebie panom zdarza się ująć sobie wieku, to można pomyśleć, że faktycznie dla nich wiek obu stron jest dość ważną sprawą. Nie wiadomo czy ten mężczyzna natknął się już na podobne oszustwo. W sumie... jak widzę te makijaże, które mocno oszukują wiek kobiet, to nie dziwię się temu. Każdy lubi szczerość.
Ryho :D Ty nawet nie wiesz jak faceci potrafia klamac... nie tylko o wiek, ale o wyczyny sportowe i wiele innych. No ale nie bede wnikac. ;) A co do makijazu... owszem, ale to zawsze kobiete nie tylko upieksza lecz takze postarza. Kazda w makijazu wyglada nieco powazniej, niz ta naturalnie. Zawsze cos za cos. Zbyt wielka wage przywiazuje sie do metryki i wygladu, zbyt mala do innych zalet charakteru chociazby. Takie mam czasy. ;)
 

Ryho Ard

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2015
Posty
18
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Nie ważne jest to, czy wiem tak więc proszę bez takich wstawek o czyjeś wiedzy/niewiedzy.

Tak się składa, że facetem jestem i wiem, że ilość kłamstw dotyczy równo obu płci. Odbijając piłeczkę stwierdzam, że kobiety kłamią co do swego wieku, wagi, ilości partnerów, ceny ubrań, a makijaż jest sam w sobie oszustwem. Tak więc mamy po równo dla obu płci.

Mnvy,
Nie chciałbym Cię martwić, ale mam wrażenie, że ten gość wycofał się bardzo daleko. Tak daleko, że nie zamierza wrócić. To jednak tylko wrażenie. Sam mam czasem tak, że jak wyjdzie mi jakiś poważny problem, to milknę i wycofuję się z wielu kontaktów na raz, by w spokoju to przejść sam ze sobą. Jest więc nadzieja, że poprawi się. Trzymam za to kciuki ;)
 
B

Brother_of_Steel

Guest
Mother Russia napisał:
Jedno spotkanie? Wy się w ogóle nie znacie, a ty już myślami na ślubnym kobiercu.

czy to co było między nami da się jeszcze uratować
A co było między wami? Fejsik? :zubaw:
No właśnie odnoszę takie wrażenie, że chyba ten facet się po prostu wystraszył. Obiektywnie patrząc, za bardzo pachnie zdesperowaniem.
 

Lorellai

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2015
Posty
184
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Katowice
Facet wystraszył się i jak widać strasznie nie lubi kłamstwa. Ale żeby do tego stopnia się obrazić o jakiś durny wiek? Coś z nim jest nie tak... Jak dla mnie, olej go. Kiedy zatęskni to sam napisze. Pamiętaj, to faceci są zdobywcami.
 

Lost_Angel

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2014
Posty
51
Punkty reakcji
3
To ile Ty tych lat sobie odjęłaś, że taka afera? :D

Może wcale nie chodzić o wiek. Sorry, ale jeśli pisze o Twoim bogatym wnętrzu, a robi aferę o pomyłkę, to coś tu nie gra,
Moim zdaniem coś na tym spotkaniu poszło nie tak. Nie mówię, że coś go zniechęciło, ale z doświadczenia wiem, że czasem mimo miesięcy ekscytujących rozmów przez Internet, na spotkaniu po prostu można poczuć, że to nie to, że z tego nic nie będzie, że nie czuje się chemii. I tyle. Sama byłam w takiej sytuacji, chłopak chciał kolejnego spotkania, znajomości, ja byłam absolutnie zniechęcona.
 
E

Elen

Guest
Lost_Angel napisał:
(...) czasem mimo miesięcy ekscytujących rozmów przez Internet, na spotkaniu po prostu można poczuć, że to nie to, że z tego nic nie będzie, że nie czuje się chemii. I tyle. Sama byłam w takiej sytuacji, chłopak chciał kolejnego spotkania, znajomości, ja byłam absolutnie zniechęcona.
O to to.... dobrze mowisz. Tez mialam takie sytuacje w zyciu, na szczescie to juz przeszlosc. A ja bede wciaz powtarzac, zeby dazyc do jak najszybszego spotkania w realu, wtedy wszystko jasne. :)
 
B

Blancos

Guest
Elen napisał:
A ja bede wciaz powtarzac, zeby dazyc do jak najszybszego spotkania w realu, wtedy wszystko jasne.
Akurat w temacie "chemii" mam nieco odmienne zdanie i uważam, że jej brak przy pierwszym spotkaniu - jeżeli jest przyjemnie i miło, nie powinien być powodem do skreślenia drugiej strony, ale zgadzam się co do tego, że w przypadku portali randkowych... No, nie ma generalnie sensu przez długie miesiące gadać przez internet i zwlekać ze spotkaniem. Raz, że ludzie generalnie zazwyczaj są inni w kontakcie bezpośrednim niż wirtualnym i ta weryfikacja jest przydatna, żeby nie tracić niepotrzebnie czasu na kogoś, z kim na żywo i tak nie będzie w stanie się dogadać, dwa, że takie namiętne przedłużanie rozmów przez internet może wywołać coś takiego, że jedna osoba nadmiernie się nastawi na coś więcej i potem, jeżeli nie wyjdzie, będzie to jeszcze bardziej przeżywać.

Najlepsze wyjście w takich sytuacjach to wymienić parę maili i po prostu się spotkać. Jak będzie fajnie to wtedy można to ciągnąć.
 

fiszka78

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2010
Posty
55
Punkty reakcji
1
Ja myślę, że to nie jest kwestia wieku, tylko chodzi o to, że go okłamałaś. I on to odbiera w ten sposób, że skoro raz go potrafiłaś okłamać, to równie dobrze w innych kwestiach mogłaś go okłamać. I trochę mu się nie dziwię, sama też miałam różne przygody z facetami na portalach i wiem, że nawet drobne kłamstwo może dać do myślenia. Dziwne też jest to, że "przypadkowo" zły wiek wpisałaś, nie chcę Cię krytykować, ale jakoś wydaje mi się to mało prawdopodobne.

A poza tym, skoro dowiedziałaś się o tym przed spotkaniem, to mogłaś mu to wtedy powiedzieć, a nie czekać na spotkanie, wtedy byłoby jasne, czy chodzi jemu o wiek czy jednak o kłamstwo. Ja po tych różnych przejściach na portalach, jak założyłam na końcu profil na md, to dokładnie siebie opisałam, bez żadnego wybielania, bez żadnych kłamstw, bo przecież prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw, nie? Zwłaszcza, jeśli chce się budować jakąś trwalszą znajomość, a nie tylko przelotny romans. Dlatego dla mnie bardzo istotna jest szczerość, możliwe, że on podobnie podchodzi do mnie. Myślę, że jeszcze raz się możesz mu przypomnieć, napisać czy przemyślał temat i co dalej. Ale nie napalaj się tak, jeszcze nic wielkiego między Wami się nie zbudowało, to tylko luźna znajomość, o której z pewnością będziesz potrafiła szybko zapomnieć.
 
Do góry