Wiki bierze się za ćwiczenia!

Cześć!
Dziś Dzień Dziecka, w związku z tym postanowiłam zrobić sobie prezent i kupiłam wagę łazienkową. To był mój błąd... Po przywwiezieniu do domu postanowiłam od razu ją wypróbować. Gdy weszłam na nią okazało się, że przytyłam aż 8 kilogramów w ciągu 6 miesięcy! Aktualnie mając 161 cm wzrostu ważę 58 kilogramów. W związku z tym postanowiłam wziąć się za ćwiczenia i zrzucić zbędne 6 kilogramów. Więcej nie planuję, ponieważ jestem honorowym krwiodawcą i mogłabym mieć problemy z oddawaniem krwi.
Ten dziennik ma być dla mnie motywacją, tak więc liczę na wsparcie.
Wieczorem opiszę swoje cele i plan treningowy.

Hm... wiki tez nie mialas lepszego prezentu w zamysle... tylko wage? trzeba bylo isc na lody (nie tucza). Wez ja daj komus innemu "w prezencie." Mnie sie wydaje, ze przy Twoim wzroscie to calkiem normalna waga te 58 kg. Nie widze zadnego problemu. A jak juz bardzo chcesz schudnac te pare kilo to jedz wiecej jablek, spacery i rower.

Elen napisał:

Mnie sie wydaje, ze przy Twoim wzroscie to calkiem normalna waga te 58 kg.

Kliknij aby rozwinąć...

Dla mnie nie. Tym bardziej, że do tej pory najwięcej ważyłam 53 kg i to na dodatek zimą.

Elen napisał:

A jak juz bardzo chcesz schudnac te pare kilo to jedz wiecej jablek, spacery i rower

Kliknij aby rozwinąć...

niekiedy jabłko może spowodować przekroczenie dziennego zapotrzebowania kalorii. poza tym chcę udowodnić niektórym (w tym także sobie), że dzięki ćwiczeniom można schudnąć nie rezygnując z jedzenia.


Dzień 1
Tragedia.
Do tej pory ćwiczyłam jedynie na uczelnianej siłowni (raz na tydzień lub dwa tygodnie) oraz aerobik (raz w tygodniu)
Teraz wiem, że to jest zdecydowanie za mało. Dlatego rozpoczynam trening jako osoba początkująca.

Na początek zaczęłam robić ćwiczenia z własnym ciałem. Na pierwszy ogień poszły:
1. pompki: 20 powtórzeń w jednej serii.
2. przysiady 30 powtórzeń w jednej serii
3. Brzuszki: 30 powtórzeń w jednej serii
4. brzuszki ze skrętem: 20 powtórzeń w jednej serii
5. Tradycyjne ćwiczenia nóg: unoszenie nogi dalszej w leżeniu bokiem, unoszenie nogi bliższej od podłoża w leżeniu bokiem, a także unoszenie jednej nogi do góry w pozycji leżeniu na brzuchu.

Wiem, że to jest niewiele, ale na pierwszy dzień ćwiczeń wystarczy.

Ćwiczenia będę powtarzać codziennie rano.
Jutro mam zamiar dodać do wymienionych ćwiczeń kolejne.

To zawsze jest tak, że pierwszy dzień sprowadza nas na ziemię, a może nie tyle pierwszy dzień, co juz na pewno kolejne ( z zakwasami, itd. ). Uważaj, bo za dużo ćwiczeń na głowie może się obrócić przeciwko Tobie

Aż tak źle to nie będzie. Chociaż przyznaję, że nogi czuję do chwili obecnej.

Mam jednak nadzieję, że podołam swojemu wyzwaniu i będę wytrwale dążyła do celu.


Dzień drugi.

Powtórka z rozrywki.

Przyznam, że bolące mięśnie nie wpływają pozytywnie na motywację do ćwiczeń. Ale nie poddałam się.

Zrobiłam te same ćwiczenia co wczoraj, w takiej samej ilości. Jedynie dodałam unoszenie tułowia w leżeniu na plecach.

Na cały trening poświęcam 20 minut z przerwami. Nie chcę się przetrenować, bo boję się, że może to się dla mnie źle skończyć.

Czy Wiki jeszcze coś trenuje?

Tak, ale póki co nie pisze o tym na forum. :rumieniec:

Iiiii BUM! Odświeżam.

Dawno tutaj nie pisałam, więc czas na spowiedź...

Na początku ćwiczyłam i sprawiało mi to ogromną przyjemność. Z czasem jednak zaprzestałam. :rumieniec:

Po miesięcznej przerwie zaczęłam bawić się w podnoszenie ciężarów.
Podnosiłam 20 kilogramów w serii 10x10 z przerwami po 10s.
Ćwiczyłam tak 5 tygodni, ale w końcu brat postanowił pozbyć się mnie z pokoju i wyniósł ławeczke na strych. <_< A że ja nie toleruje zimna to zrezygnowałam z ćwiczeń na ławeczce.

Dziś postanowiłam wrócić do tradycyjnych ćwiczeń. Z tym wyjątkiem, że przerzucam się z pompek damskich na męskie...

Witaj. A jak tam z wagą? nie wyjęłaś z niej jeszcze baterii ?
pisz co i jak, wspólnie pomogę Ci wytrwać w tym

A waga spadła. Aktualnie ważę 55 kilogramów. Dzięki za wsparcie BOSSY, przyda się.

--------------------------------
Wczoraj zrobiłam pierwsze ćwiczenia po przerwie.

Na początek
80 zrobiłam 80 brzuszków i 25 męskich pompek.
I tu mam pytanie: Czy robiąc pompki zawsze na początku odczuwaliście odcinek lędźwiowy kręgosłupa oraz kolana? Bo ja odczułam ból podczas ćwiczeń. :cry:

Jednak nie poddaje się i dziś kolejna seria.

Podstawowe pytanie, czy robisz rozgrzewkę?

Emmm... lichą. :rumieniec:
A lędźwiowy boli mnie przez to, że nie napinam mięśni brzucha. :rumieniec:

No to najpierw jazda nauka z dobrą rozgrzewka.
Robisz wszystko czysto technicznie czy się nie przykładasz do tego?

Do ćwiczeń się przykładam, bo chcę zrealizować wyzwanie Sally.

Wiki, to jeszcze sporo wody upłynie Ja dziś machnę ilość pompek na maxa i sprawdzę, co mi dało te wyzwanie, ale sądzę, ze 100 to minimum.


Co do bólu... Nie jestem ekspertem, ale ból w plecach to na moje oko zasługa brzuszków, a nie pompek, a co do bólu w kolanach to nie mam pojęcia, dlaczego Cie bolą

PS. Nie wydaje Ci się, ze ważysz za mało?

spróbujmy najpierw zobaczyć efekty po rozgrzewce, to także spory czynnik jak się niektórym nie wydaje
Sam przechodziłem czasami godzinne rozgrzewki przed zajęciami samoobrony itp

MacaN napisał:

Nie wydaje Ci się, ze ważysz za mało?

Kliknij aby rozwinąć...

Przy wzroście 1,61m? Nie. Ale mniej ważyć nie zamierzam ze względu na krwiodawstwo.

BOSSY napisał:

spróbujmy najpierw zobaczyć efekty po rozgrzewce

Kliknij aby rozwinąć...

Dziś postaram się do niej przyłożyć i zobaczę czy ona rzeczywiście mi pomoże.
------------------------------------
Pomogło. Nie odczuwam bólu w stawach kolanowych, a i przy napiętym brzuchu lędźwiowego nie odczuwam.