Randkowe zwyczaje

E

Elen

Guest
Rozmawiajac dzis przez telefon ze znajoma, przemowilysmy sie w temacie pierwszej randki. A dokladnie pierwszego spotkania zapoznawczego, ktore moze byc randka, ale nie musi. Otoz moja znajoma jest nieco mlodsza ode mnie, ma 30 lat. Poznala jakiegos mezczyzne na randkowym portalu, ktory roztacza przed nia piekne wizje romantyczne. Ow pan po 40-ce zaprasza ja do jednego z wiekszych miast w Polsce (tam mieszka), twierdzac, ze chce ja blizej poznac. Chce zeby dziewczyna zatrzymala sie u niego, sam mieszka. Ona cala w skowronkach. Ja zas....jestem ostrozna i sceptycznie nastawiona. Dlaczego? Ano dlatego, ze uwazam, iz mezczyzna, ktory chce zobaczyc sie z kobieta realnie powinien na pierwsze spotkanie przyjechac do jej miejsca zamieszkania. A nawet jesli -z roznych oraganizacyjno -zawodowych powodow- to ona pojedzie do jego miasta, to -moim zdaniem- powinna zatrzymac sie w hotelu. Dla wlasnego bezpieczenstwa. Przynajmniej ja tak wlasnie postapilabym. Nie wyobrazam sobie przebywac w mieszkaniu/domu z mezczyzna ktorego nie znam. A skad mam wiedziec, czy to nie jakis swir czy seksoholik? Rownie dobrze moze cos dosypac kobiecie do jedzenia lub picia i obudzi sie taka w Turcji czy Niemczech. Uwazam, ze kobieta powinna byc ostrozna. Spotkanie w restauracji, czy nawet wspolne wyjscie na spacer w dzien jest ok. Wazne, zeby wokol byli ludzie. Nawet do pokoju w hotelu sie nie kazdego zaprasza, a co dopiero do wlasnego domu. Takie mam podejscie. *** Chcialam sie Was zapytac- co Wy o tym sadzicie? Czy to ze pan zaprasza do wlasnego domu wydaje sie Wam normalne czy podejrzane? Jak postapilibyscie? Wg Was jestem zbyt ostrozna?
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Ja bym czegoś takiego nie zaproponował. Zdaje sobie sprawe, że kobieta mogłaby się poczuć niekomfortowo z tą propozycją i mogłaby uznać, że tutaj chodzi tylko o seks. Tak to wygląda na pierwszy rzut oka.
 
E

Elen

Guest
Wlasnie Isen, tez tak pomyslalam, dlatego wyrazilam do kolezanki delikatnie swoje zdanie. Wiesz, jesli dorosli ludzie oboje maja ochote na seks, to nic mi do tego, ale jak sie znaja. Jesli jednak okaze sie, ze ten mezczyzna wcale nie bedzie jej odpowiadal, a tylko on bedzie liczyl na cos wiecej, to.... sytuacja moze sie okazac malo komfortowa a nawet ciezko przewidziec co moze sie wydarzyc. Nie chce jednak, zeby pomyslala, ze - gasze jej entuzjazm czy ze jestem zazdrosna (nie daj losie). Po prostu uwazam, ze cos tu nie tak.
 
M

MacaN

Guest
Nie no, ja bym się tutaj niczego nie dopatrywał. To tak, jakbym miał zaprosić dziewczyne do siebie i napisać " no, wynajmiesz sobie agroturystykę naprzeciwko ". Tylko po co, jeśli mogłaby mieszkac u mnie, za darmo ?

Choć faktycznie nie wiadomo, co ten człowiek ma pod kopułą.
 
E

Elen

Guest
MacaN :D Ciebie jakos akurat ciezko mi posadzac o zle intencje. Ale jest roznica- Ty nie mieszkasz calkiem sam, lecz z rodzina, wiec nie bylibyscie "sam na sam". A ten pan twierdzi, ze mieszka sam. Wyobraz sobie dwie prawie obce osoby w pustym mieszkaniu. Troszke dziwnie jak na pierwszy kontakt... nie?
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Oczywiście to może być propozycja bez podtekstów, ale ona go nie zna, więc facet moim zdaniem powinien przewidzieć, że moze sobie różne rzeczy pomyśleć. To może rzutować na ich dalszą znajomość. Jakby się znali, to inna sprawa.
 
E

Elen

Guest
Dla mnie to nie jest kwestia zaoszczedzenia pieniedzy na hotel, bo sa noclegi w roznych cenach. To bardziej sprawa komfortu psychicznego i zaufania. A na zaufanie trzeba czasu. No ale zdaje sobie sprawe, ze... sa rozne kobiety. Moze niektorym wlasnie chodzi o typowo seksualne relacje. Choc i to wydaje mi sie dziwne, bo nie traktuje seksu jak wypalenie papierosa.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Zawsze mógłby zaproponować jej opłacenie noclegu, skoro ona sie juz do niego ma pofatygować moim zdaniem, to by znacznie lepiej wygladalo.
 
M

MacaN

Guest
Tak Elen, ale z drugiej strony jak z kims piszesz przez jakiś tam okres czasu, to wyczuwasz trochę jego psychikę :)
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Tam odrazu szaleniec... Ja nie widzę nic złego w tym że pozwolił jej się u siebie zatrzymać. No chyba, że będą spać w tym samym pokoju, ale z drugiej strony, jeżeli jejnto nie przeszkadza to w czym problem?
 

selueno

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2014
Posty
33
Punkty reakcji
1
Pobawie sie w wróżbitę.
Kobita,która tak chętnie zgodziła się na przyjechanie do faceta poznanego przez internet pewnie teraz kula sie ze smiechu przed monitorem,bo nawet nie zatankowała,albo o kupnie biletu nawet nie myslała.
Talent pewnie schował sie w krzaki trzesąc się ze strachu co czasem go nie znajdzie.
Ech ,Wy żeniace wirtualni :D
 
E

Elen

Guest
Gressil napisał:
Tam odrazu szaleniec... Ja nie widzę nic złego w tym że pozwolił jej się u siebie zatrzymać. No chyba, że będą spać w tym samym pokoju, ale z drugiej strony, jeżeli jejnto nie przeszkadza to w czym problem?
Z tego co mi powiedziala to od kilku tygodni rozmawia z nim przez telefon. Gressil czy Ty jestes az tak naiwny? Oczywiscie ze facet ma na mysli wspolne sypianie. Ona sie waha, ale mysle, ze jednak pojedzie do niego, Niech robi co chce, jest dorosla. W czym problem? w tym, ze on realnie moze sie jej wcale nie spodobac, ani nie pociagac ja seksualnie a bedzie zamknieta z nim w jednym mieszkaniu. To bardzo niezreczna sytuacja. Poza tym moze -lecz nie musi- okazac sie jakims dziwnym typkiem. Wbrew pozorom sporo takich, nie tylko w necie, ale tez w realu. ;)
 
W

wiki9969

Guest
Wiesz, ja także jestem ostrożna, dlatego nie zdecydowałabym się na spotkanie z chłopakiem poznanym przed internet, którego znałabym kilka tygodni czy miesięcy. A już z pewnością nie zatrzymałabym się u niego w domu. Internet jest pełen świrów, więc nigdy nie wiadomo co kogo może spotkać.
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Elen napisał:
Oczywiscie ze facet ma na mysli wspolne sypianie.
A skąd Ty to niby możesz wiedzieć? To jak jak napisać "to jasne, że twoje koleżanka chce od niego kasę". I dlaczego odrazu zakładasz wszystkie najgorsze scenariusze?
 
E

Elen

Guest
Gressil napisał:
A skąd Ty to niby możesz wiedzieć? To jak jak napisać "to jasne, że twoje koleżanka chce od niego kasę". I dlaczego odrazu zakładasz wszystkie najgorsze scenariusze?
Tak wywnioskowalam z rozmowy z ta znajoma. Sama mi to zasugerowala. Dlaczego zakladam najgorsze? bo dosc duzo widzialam i jestem ostrozna kobieta.

wiki9969 napisał:
A już z pewnością nie zatrzymałabym się u niego w domu. Internet jest pełen świrów, więc nigdy nie wiadomo co kogo może spotkać.
Dokladnie. Najlepiej na neutralnym gruncie sie spotkac, niz przezyc traume.
 
M

MacaN

Guest
Wiecie, moja siostra jakoś gościła Japończyka, który przyjechał u spod Tokio i nic jej się nie stało. Są też specjalne portale, na których Ty oferujesz nocleg komuś, a w zamian lecisz do USA, Kanady, itd i śpisz u kogoś obcego, kobiety / dziewczyny też z tego korzystają.

Oczywiście tutaj sytuacja ma pewnie inny podtekst, ale chyba mi Elen nie wmówisz, że Twoja koleżanka chce pojechać do jakiegoś obcego gościa z którym flirtuje po to, by oglądać widoki i zwiedzać okolice :) Przez długa rozmowę, newet jeśli jest odbywana przez telefon, czy internet naprawdę można wyczuć, czy ktoś jest świrem, czy nie...
 
E

Elen

Guest
MacN alez nic nie wmawiam. Chcialam jedynie poznac poglady innych na taka sytuacje.
 
M

Mother Russia

Guest
Wygląda to na typowe, współczesne seks-spotkanko zainicjowane przez internet. Mi się takie rzeczy w pale nie mieszczą, ale skoro seks-portale randkowe mają się tak dobrze, to znaczna część społeczeństwa chyba jednak myśli inaczej... Tzn. inną częścią ciała...
 
E

Elen

Guest
Ano dobrze. A tak wznawiajac temat- co myslicie o dawaniu kobiecie kwiatow na randce? Uwazacie ze to przezytek? Z obserwacji co jakis czas widze na ulicy pare z roza w rekach, albo chlopaka kupujacego kwiaty, wiec.... moze nie jest to calkiem zapomniany zwyczaj. Jak to widza panie i panowie?
 
Do góry