Granie na giełdzie

G

Georginia40

Guest
W dobie niskich stóp procentowych lokat, nisko oprocentowanych obligacji skarbu państwa - wiele osób (w tym ja) zastanawia się w jaki sposób efektywnie pomnażać swój kapitał? Czy giełda to dobry pomysł? W jakie akcje warto inwestować, które w perspektywie czasu przyniosą wymierny zysk?
 
V

Vaffik

Guest
Rzadne. Obecnie rynek to ustawka. Nic Ci nie zrobią gdy dysponujesz grosiakami. Wejdź na giełdę z kilkumaset tysiącami to Cię wypiorą.
Już tam się znajdzie 100 kolesi którzy będą wiedzieć jak Cie podejść. Mój wujaszek pilot utopił w czasie 20lat na giełdzie ponad pół miliona.
Nie martw się. Grac umiał! Wiedział co i jak lecz najczęściej było tak że akcje które zawsze przynosiły lekki zysk przy inwestycjach rzędu 4-5tys.zł to... padały na ryj gdy zainwestowało się pięć razy tyle.
Powiedz, czy to nie ustawka?
Zawsze tak było! Było, jest i będzie!
Moim zdaniem giełda to rynek kilkuset ustawionych kolesi. Super sprawa jak ma się kilka mln.zł i jest sie między nimi.
 
I

Infiner

Guest
Nie no wydaje mi się, że twój wuj miał po prostu pecha.
Skoro zainwestował 0,5 mln zł to musiał być niemal pewny że coś z tego wyciągnie - po prostu coś musiało pójść nie tak. Pół mln zł to na giełdzie która obraca kilkoma miliardami złotych to pryszcz.
Ja tam nie gram, bo jak w każdej grze można stracić. W grach występuje pewna losowość, podobnie jest z giełdą. Tutaj masz ciekawy artykuł o sposobach inwestowania na giełdzie http://zysker.pl/artykuly/2015/03/17/jak-inwestowac-na-gieldzie/
Może on Ci coś więcej rozjaśni w tym temacie.
 
M

MacaN

Guest
Najpierw próbuj sobie grać na symulatorze giełdy opierającym się na prawdziwym rynku.
 
V

Vaffik

Guest
Musicie zrozumieć że na GPW jest banda cwaniaczków typu prezesy Ambergold i podobnych. Najlepiej grać na giełdach europejskich gdzie nikt Cie nie zna i nie prześwietli od paznokci u stóp po czuprynę. Zrozumcie że większość graczy to firmy córki córek tych cwaniaków! Rejestrują spółkę, kapitał ze zrzuty i spółka wchodzi na parkiet z akcjami po 50zł. Firma jest sztucznie "chwalona" przez największych ustawko-dawców a Ty sie dabierasz! Po roku masz akcje tej firmy po 10zł i zaczynasz wyć do księżyca! To nie jest gra w kraju kopert, kolesi, korupcji i ustawek tylko jedno wielkie oszustwo!
 

Duda

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2005
Posty
653
Punkty reakcji
3
MacaN napisał:
Najpierw próbuj sobie grać na symulatorze giełdy opierającym się na prawdziwym rynku.
Nie ma to najmniejszego sensu, ponieważ gra "na sucho", gdzie wiesz że nic nie możesz stracić ani zyskać różni się od gry, gdzie inwestujesz swój kapitał.

Najlepiej wejść ze stosunkowo niewielką gotówką (na początek 5 tys. powinno wystarczyć) i uczyć się inwestować. Nie jest to takie łatwe jak się wydaje, dużo zależy od poziomu akceptacji ryzyka.



vaffanculo napisał:
Musicie zrozumieć że na GPW jest banda cwaniaczków typu prezesy Ambergold i podobnych. Najlepiej grać na giełdach europejskich gdzie nikt Cie nie zna i nie prześwietli od paznokci u stóp po czuprynę. Zrozumcie że większość graczy to firmy córki córek tych cwaniaków! Rejestrują spółkę, kapitał ze zrzuty i spółka wchodzi na parkiet z akcjami po 50zł. Firma jest sztucznie "chwalona" przez największych ustawko-dawców a Ty sie dabierasz! Po roku masz akcje tej firmy po 10zł i zaczynasz wyć do księżyca! To nie jest gra w kraju kopert, kolesi, korupcji i ustawek tylko jedno wielkie oszustwo!
Tego nawet nie będę komentował. Teorie spiskowe jakoby GPW to był jeden wielki szwindel powielają ludzie, którzy napalili się na wielką kasę, zainwestowali bez przygotowania, stracili, a później płaczą.
 

janek23ci

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2015
Posty
36
Punkty reakcji
4
Jesli masz "zysk" z lokaty na poziomie 1,5% i jeszcze musisz odjąć z tego podatek belki to jest to śmiech na sali :) Każdy szuka zatem nowy możliwości zarobku, ja niedawno zacząłem grać na giełdzie - aktualnie mam 2% straty... najbardziej żałosne są dyskusje na forach internetowych typu bankier, poziom niżej niż gimnazjum :)
 
G

Georginia40

Guest
Pamiętam tą gadkę. Podatek Belki miał być na chwilę. Ma już 10 lat. Ładna mi chwila.
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
Po niemal dwóch latach bedąc tu jako Nowy odkurzam ten temat chcąc sprostować niektóre głupoty jakie sie tu pisze.
1. Jeśli ktoś chce grać na giełdzie musi sobie zadać szereg pytań jak np czy ma na ten cel fundusze których nie bedzie potrzebował przez najbliższe 5 lat, zakładając że ma nie rzuca całej kasy natychmiast
"do boju" lecz wcześniej dzieli ją na cześci stopniowo angażuje może nawet na przestrzeni dwóch lat.
2. Trzeba zdać sobie sprawe że nie ma "zlotych akcji" każde akcje spadną jeśli są drogo cenione a nie ma takich których stac na ich zakup. Trzeba też zdac sobie sprawe że to iż w ubiegłym roku akcje firmy wzrosły
o 100 % to powód aby liczyć sie z tym że jesli nie maja imponujacych wyników to w tym moga np spaść o
20%
3 Trzeba także zdać sobie sprawe czy chce sie na giełdzie spekulować to jest taniej kupować drożej sprzedawać czy "grać pod dywidendę" Dla kogoś zaczynającego przygode z giełdą oczywiście ta druga
opcja nie jest atrakcyjna bo przynosi niewielki zysk ale co jest Naszym celem zarabiać czy tracić?
Nauczmy sie czegoś a na spekulacje przyjdzie czas.
4 Giełda to nie tylko akcje ale też obligacje! Mozna nabyć papiery dłużne oprocentowane znacznie lepiej od lokat bankowych (ale te bardzo dobrze oprocentowane lepiej omijać!)
5 Szukać forów stron internetowych blogów gości którzy " troche giełde ogarniają" jesli sie da to pytać ich
(skoro sa tacy głupi żeby załozyć blog to niech teraz cierpią przez pytających)
6 Zanim spółke kupimy trzeba wiedzieć w jakich granicach była w ostatnim roku notowana czym sie zajmuje czy płaci dywidendy.
7 Nie słuchajcie gości którzy nawet nie potrafią poprawnie po polsku pisać(RZADNE!) Myslicie
że inwestor giełdowy nie zna sie na ortografii?
 
Do góry